Od razu przyznaję się bez bicia, że film obejrzałem dopiero dzisiaj, gdy dowiedziałem się, że dostał Oscara. Oczywiście, że słyszałem o nim dużo. Czytałem o opiniach co niektórych że to murowany kandydat na Oscara, głównie z tego powodu, że porusza specyficzną tematykę. Nie dość, że mamy LGBT to jeszcze czarnoskórych....
więcej
Nie był to rok, w którym nie mógłbym się zdecydować kogo wybrać.
Znalazło się tam kilka średniaków (Przełęcz ocalonych czy Ukryte działania), jeden strasznie nużący (Lion. Droga do domu - wolałbym obejrzeć dokument o tej historii).
Faworytem (również moim) było La La Land. Zrobił na mnie ogromne wrażenie - pięknie...
Socjologiczny, świetny film dla uważnych widzów, interesujących się problemami współczesnego świata,
a także dla ludzi wrażliwych , pragnących przeżyć prawdziwe poruszenie serca...
Polecam.
Bardzo dobry! Momentami magiczne wręcz zdjęcia. Zapadająca w pamięć scena w oceanie. Mądra i ważna historia. Bardzo dobra kreacja Mahershalego Ali, zasłużony Oscar.
Powiem tak, film całkiem, całkiem. Jednak jest to klasyczny Oscarbait, bo z nygusem w tle i problemami czarnych. Murowany kandydat do Oscara, który notabene nie jest tak dobry jak La La Land...
Jako jedyny z nominowanej 9 dostał ode mnie 9. Inne solidarnie 8.
Nie widziałem przereklamowanego musicalu i nierozdystrybuowanego Fences, ale nie sądzę, aby miały przebić ten film, a w przypadku pierwszego, to myślę, że najwyżej 7 mógłbym dać. Same nominowane z niego piosenki są fatalne.
to film "Parias" (z 2011 roku) bardziej mi się podobał, natomiast całość na pewno się broni wizualnie chociaż w mojej opinii jest trochę artystycznie "na siłę". Szczerze mówiąc to nie spodziewałem się że ten film zostanie sprowadzony do rozterek na temat orientacji seksualnej, z opisu wnioskowałem konflikt moralny,...
Gdyby ten film był o białych - nie byłoby nawet nominacji.
Nie jestem rasistką, ale dawanie komuś ulg z powodu koloru skóry jest krzywdzące, w ten sposób pokazują rasizm wobec "białych" w La La Landzie, który był wybitny.
Przykre, że w tych czasach wszyscy ludzie stają w obronie ciemnoskórych a nikt w obronie...
Widziałem właśnie Moonlight w Novym Kinie i w kluczowym momencie, w połowie filmu było dziwne cięcie i przeskok o kilka minut. Było to o tyle dziwne, że w wyciętym fragmencie miała miejsce najmocniejsza wizualnie scena, która homofobom może przeszkadzać. Pomijam fakt, że druga połowa filmu bez tej sceny ma mało sensu....
więcejBardzo emocjonalny film, wszystkie dialogi w tym filmie można by było wypowiedzieć chyba w 5 min. Bardzo melancholijny ale naprawdę dobrze się go oglądało, polecam.