Channing Tatum chyba pomylił plany filmowe, może w pobliżu kręcili biografie jakiegoś tępego futbolisty z koledżu. Ten kolo tak pasuje do stylu Tarantino jak majonez do frytek
Z Tatumem się zgodzę. Ale jeśli chodzi o frytki z majonezem to nie ma nic lepszego. A najlepiej to jeszcze niesolone
nie aktor się obsadza, ale reżyser aktora, wiec pretensje miej do Quentina i producenta ;)
może on lubi majonez?
A kto powiedział że on będzie główna postacią? ;) zrozumiesz jak obejrzysz, ja widziałem wczoraj i jego obecność jest jak najbardziej na miejscu.
Bzdura. Po pierwsze, koleś potrafi grać, to się odnajdzie w wielu różnych typach produkcji. Po drugie, dostał tylko krótką rolę niestety, cameo takie trochę. Nie tak dobre jak w "This is the end", ale jak najbardziej super było go zobaczyć. Bardzo dobrze zagrał, szkoda, że tak szybko zginął.
Frytki z majonezem sie je... I sa zajebiste. To taka mala refleksja w nawiasie, bo filmu jeszcze nie widzialem, wiec nie oceniam.
terry crews ,sly stallone, dwayne johnson tez mozna im przypisać łatkę tepych osiłków,gdyby nie fakt ze sa charakterystycznego emploi i dobrze graja mimo warsztatu sredniego.z drugiej strony uwazana za inteligentna,laureatka oskara jenifer lawrence to objawienie niezwozumiałe dla mnie ,fenomem zagadka .gra przecietnie a wokól niej pełno szumu.takze dajmy szanse kazdemu sie wykazac,po owocach go poznacie..acha lawrence ma oscara a dicaprio -nie.jak to wytłumaczyć ?nie wiem.rzecz gustu
No popatrz a Belgowie i Holendrzy są zupełnie odmiennego zdania niż ty........ w kwestii majonezu do frytek. To że Channing Tatum dostał rolę w tym filmie Tarantino i sam reżyser nie konsultował tego z tobą jest oczywiście oburzające ale cóż, takie życie.
akurat niefortunne porównanie, bo frytki z dobrym majonezem są rewelacyjne :) co do Tatuma to faktycznie nie pasuje do filmów Tarantino
ja lubię frytki z majonezem, a Tatum miał za krótką rolę, żeby coś takiego stwierdzić. Wygląda mi to na uprzedzenie.
Majonez w wielu krajach jest stosowany do frytek, zamiast ketchupu.
Moim zdaniem swietnie pasuje.
i ten uczyć gdy wchodzisz na forum poczytać o grze Tatuma a dostajesz opis z czym najlepsze są frytki :<
Jeśli frytki to TYLKO z majonezem - a poza tym ten film to strata czasu, chyba, że jesteś wielbicielem ketchupu, którego jest w nim pod dostatkiem.
coz taka ma giębę , że dostaje same takie role lowelasów supermięśniaków itd. i niestety godzi sie na takie role, z czego wynika taka opinia. ale o dziwo zagrał poprawnie, jedyne co mi sie nie spodobalo to jak sie wychylil do daisy, reszta ok zagrana- oczywscie bez takich smaczkow jak u wiekszosci z pozostalych, ale nie widzialam jakis odstręczających naleciałości z jego typowej gry:P
8. Hateful Eight
7. Django
6. Bękarty wojny
5. Grindhouse: Death Proof
4. Kill Bill vol. 1 i Kill Bill vol. 2
3. Jackie Brown
2. Pulp Fiction
1. Wściekłe psy
Tak więc nie policzył sobie nieskończonego, spalonego i niedoszłego My Best Friend's Birthday, jednego z czterech segmentów w Czterech pokojach i sceny w Sin City Rodrigueza. Kill Bill to jedna całość tylko z racji sporego materiału rozbita na dwie części. Stąd 8 filmów.
Tatum jeszcze nieźle wypadł na tle całego filmu. Prze się zawiodłem. Chyba Pulp Fiction pozostanie niedoścignionym dziełem Tarantino, bo widać, że chyba obniżył loty. No ale nie można być całe życie w formie.
Obejrzawszy film stwierdzam, że Tatum nie znalazł się w nim przypadkowo, a była to bardzo przemyślana decyzja Quentina, bo chłopczyk wypadł naprawdę całkiem spoko :)
O smakach nie będę dyskutował ;) Ale co do Tatuma się zgodzę. Jedyna twarz jaka zupełnie nie pasowała do tego filmu ;)
No taaaa, Tatuma się czepiają, a nie przeszkadza im Michael "jeden grymas" Madsen. Gdzie tu logika?
Możliwy SPOILER!!!!!
Madsen pasował właśnie do takiej roli :) Zauważ, że nawet jego tłumaczenie, na pytanie "co on tutaj robi", było drętwe. Ale Tatum to koleś z innej bajki. Najlepiej to widać jak wychodzi z pod podłogi z rękami w górze. Jego tważ nie pasowała do reszty w filmie.
odrobiony jest tak, ze ciezko go poznac, zreszta ma chyba w sumie maksymalnie 15 MINUT; zreszta obejrzyj to zobaczysz, wiecej nie powiem bo bedzie ze spoileruje.
Powiem szczerze, ze tez nie lubie goscia jednak sprawiedliwie musze powiedziec, ze podpasowal mi w tej roli. Odrobine skojarzyl mi sie z Bradem Pittem przy czym bylem bardzo zadowolony, ze to on a nie ten drugi wystapil w tym filmie.
Będę lała majonez do frytek całymi butelkami!!! Widzę, że nie wiesz co to dobry smak. Film nawet z Channingiem jak najbardziej nie był obmierzły.
Też uważam, że porównanie niefortunne, uwielbiam frytki z majonezem, natomiast Channing nie wypadł źle, wolałam jego rolę niż Boba np.
Majonez jest dodawany do frytek tak samo często jak ketchup jeśli nie częściej z tym tylko, że nie u nas w kraju pozdrawiam.
Tatuum mile mnie zaskoczył. Nie zagrał kołka drewnianego ale wczuł się w rolę złego typa. Ja to kupuje.
akurat tutaj był nie zły, a może najlepszy ze wszsytkich swoich ról...poza tym tez go nie lubię ale oceniać trzeba obiektywnie czasami...