ten pensjonat, w którym wszystko " rozkwitło" wydawał się jak z bajki. Ale czy na prawdę ten dom istnieje ? Trochę niewirygodne, że wytrzymałby te sztormy, fale i wiatr, na takich cienkich belkach.

Jestem na świeżo po przeczytaniu książki i po obejrzeniu filmu. Muszę przyznać, że ekranizacja bardzo mnie rozczarowała. Jasne, że film rzadko potrafi dorównać książce (moim zdaniem zdarzyło się to jedynie przy ekranizacji Fight Clubu), ale ten obraz odarł historię z prawdziwej głębi i istotnego przesłania jakie niosła...

film skladnia do zastanowienia sie jak wiele rzeczy nie potrafimy docenić w naszym zyciu.

Aby przeczytać recenzje tego filmu: http://teraz-kino.blog.onet.pl/24-Noce-w-Rodanthe-Nights-in-R,2,ID404309482,n zapraszam na mojego bloga :)

Bardzo lubie Richarda Gere i Diane Lane
pamiętam ich z filmu Niewierna , ale ten film mnie rozczarował...
Ogólnie stwierdzam , że film jest bardzo przeciętny
Ocena 5/10

Mnie chwycił za serce - późna miłość,do której pragnienia przyzna się niewiele dojrzałych kobiet.Za Gerem nie przepadam,ale ta kreacja bardzo mi się spodobała.Diane Lane również bardzo mi się spodobała,po raz kolejny nie rozczarowała jak i Mae Whitman,która jak mi się wydaje wciela się całą sobą w graną...

Polecam Wam książkę Nicholasa Sparksa "Noce w Rodanthe". To właśnie na podstawie książki nakręcono film ;)
Filmu nie oglądałam, ale mam zamiar; przy książce potrzebowałam paczki chusteczek ;)

Czy ktoś ma lub wie skąd mogę ściągnąć piosenkę z filmu 'Noce w Rodanthe'?
Chodzi mi o utwór Diny Washington- Backwater Blues. Nigdzie nie potrafię tego dostać...

Wypożyczyłam film z wideoteki ponieważ znajoma powiedziała że wyła na nim jak głupia. Więc włączyłam i oglądałam. Przez 3/4 filmu zastanawiałam się na czym tu płakać, ale... Gdy widziałam że Adrienne czekała na Paula z tą kolacją byłam już w 99% pewna że zginął, miał wypadek czy-coś-w-tym-rodzaju. Jednak po domowym...

nie uroniłam nawet jednej łzy. wydał mi się ten film banalny taki klipuś bajduś. owszem , poprawny jak na gatunek melodramatu...ale po portu to do mnie nie trafia. 4 dni drodzy Państwo, 4 dni nie tygodnie, miesiące a miłość silniejsza niż grób. Sorry ale nie kupuje tej ckliwej historyjki. Milość to nie tylko spacery po...

O dwojgu ludzi w średnik wieku, mocno doświadczonych przez los i próbujących naprostować ścieżki swego życia. Co udaje się w pełni dokonać lecz niestety kończy się tragicznie. Dobrze opowiedziana, ciepła historia o dojrzałej miłości. Dobra gra aktorska Richarda Gerea i Diane Lane. POLECAM

Trzeba coś wcześniej przeżyć, żeby zrozumieć ten film. I to nie tylko swój pierwszy raz, zdanie matury i 345 filmów akcji. Myślę, że to film dla ludzi wrażliwych, bez względu na wiek. Uczy empatii, czyli zrozumienia cudzych uczuć. Nie jest to arcydzieło, jest straszliwie przewidywalny, ale ładnie sfilmowany, ma fajny...

Ogólnie filmik przyjemny... Lekko się ogląda... Ale faktycznie arcydziełem nie jest... Mimo wszystko polecam. Przyznaję racje wypowiedzi że przesadzili z końcówką... Ach te konie... Rozbawiło mnie to :)

wyłam jak bóbr. Film jest naprawdę wzruszający. Serdecznie polecam :)

Richard Gere jak zawsze przystojny i szarmancki, ale film specjalnie nie zachwycił. Zbyt przewidywalny. W sumie komedie romantyczne są zazwyczaj przewidywalne i w tym także ich urok, ale tu komedii zbyt wiele nie było. Film miał rzekomo przekazać głębsze emocje (rozwód, choroba, śmierć), ale w otoczeniu bajkowego...

Nie ma go w czołówce ani w napisach końcowych...dziwne to trochę.
Zgadzam się z wypowiedzią,że naprawdę trzeba mieć doświadczenia z własnego życia,aby pojąć siłę uczuć i ogrom cierpienia,jaki nam pokazują.

Filmy oparte na popularnej prozie Nicholasa Sparksa mają jedną podtsawową wadę uwodzą zazwyczaj jedynie szalonych romantyków. Jako, że nutkę romantyka w sobie mam z reguły cieszę się tymi naiwnymi, acz zazwyczaj dobrze zagranymi i chwilami wzruszającymi obrazami. LIST W BUTELCE (7/10) czy PAMIĘTNIK (8/10) to już dziś...

Film średni, duet Gere i Lane zdecydowanie lepiej wypadł w "Unfaithful".

Nie znam książek Sparks'a ani poprzednich filmów nakręconych na ich podstawie, ale ten mi się podobał. Wruszający - na pewno, szczególnie zakończenie. R. Gere ma faktycznie lata świetności w tego typu produkcjach na pewno za sobą. Natomiast D. Lane jak zwykle (moim zdaniem) znakomita.

...fakt faktem, troche dorysowano i ktoś mógłby sie tym zrazic.. jednak dla tego typu kina odstawiam wszelakie nadwrazliwosci na rezyserie i wykonanie.. ->
Wątek dojrzałej miłości, korekta życiowego kroku.. historia podejrzewam bliska nie jednej damie domu. Film raczej ukierunkowany dla dojrzałych dusz odbiorcow.....