Jak myślicie, czy w prawdziwym życiu magicy też stosują takie metody jak w filmie? Chodzi mi o to czy też w ten sposób zabijają te biedne ptaki w swoich sztuczkach...? ;/ Oby nie... :(
Ciągle mnie to zastanawia... Mam nadzieję, że mi odpowiecie...

Strasznie słaby i rozczarowujący. Piper Perabo, która nota bene jest najpiękniejszą kobietą świata, pokazuje bardzo mało, a bardzo liczyłem na jakieś sceny rozbierane z udziałem tej przepięknej aktorki. No, ale cóż można się spodziewać po tak przekombinowanym filmie, gdzie zamotana fabuła wysuwa się naprzód zamiast...

wątek rywalizacji bohaterów zakrawający na połączenie sadyzmu z gejowską miłością, maszyna Tesli to już kino sience fiction nie pasujące do klimatu tego obrazu, całość nie zrobiła na mnie jakiegoś dobrego wrażenia, zakończenie jakich w hollywoodzkich filmach dziesiątki, pseudo ambitne kino, zadowoli inteligencje...

Film z ciekawym pomysłem, lecz niestety strasznie słabo wykorzystanym. Ponad sto minut zanudzania widza, aby na końcu dobić go abstrakcyjnym finałem.

600 wątków ma stworzyć wrazenie ze film jest niezwykły i przemyslany tymczasem jest on potwornie nudny i o niczym.Wszystko jest w tym filmie pop i na siłę.

Nie rozumiem ani zachwytów nad tym filmem, ani w ogóle nad panem Nolanem (no dobrze, ,,Incepcja" była OK, ale żaden inny jego film mi się nie spodobał, chociaż ,,Memento" z drugiej strony nie oglądałem :P).
Fabuła jest w ten irytujący sposób nadęta i wydumana, od momentu wejścia Tesli moja ręka zamarła w pozycji...

Uwielbiam produkcje pod banderą Christophera Nolana za jego sposób opowiadania historii i umiejętność wciągnięcia widza do wykreowanego świata. ,,Prestiż'' ma te wszystkie cechy, przez co całkowicie ujął mnie swoim przesłaniem. Genialna fabuła, świetni aktorzy i magia spowodowały, że z pewnością jeszcze nie raz...

Film dobry, jednak końcówka z wielką kserokopiarką, co prawda skonstruowaną przez samego Davida Bowie, psuje odbiór całości; Wolverine rozczepia się niczym Lord Voldemort w Potterze - może nauczył się tego w szkole profesora Charlesa Xaviera...? Całe szczęście, że Borden go zastrzelił, bo jeszcze powstałaby kolejna...

Wystarczyłoby tylko, by reżyser darował sobie żałosne próby zrobienia całkowicie realistycznego
filmu i puścił delikatnie wodzę fantazji. Zamiast Tesli mógł dać jakiegoś zmyślonego naukowca,
który tworzy wynalazki jakich nikt nie widział i nigdy o nich nie słyszał. Trochę dodatkowego
bajkowego klimatu i nawet...

Film dobry, jednak końcówka z wielką kserokopiarką, co prawda skonstruowaną przez samego Davida Bowie, psuje odbiór całości; Wolverine rozczepia się niczym Lord Voldemort w Potterze - może nauczył się tego w szkole profesora Charlesa Xaviera...? Całe szczęście, że Borden go zastrzelił, bo jeszcze powstałaby kolejna...

Czy tylko mi Christian Bale w tym filmie przypominał Lionela Messiego (piłkarza)???

Obejrzałem drugi raz by sprawdzić czy może to faktycznie taki dobry film będzie po latach jak sugeruje gust tłuszczy. Nic takiego nie nastąpiło. W moim mniemaniu to raczej środek stawki z filmów Nolana a sam Prestiż to tylko fajne kino rozrywkowe i niewiele ponad to. Nie jest to poziom Persony, Okna na podwórze czy...

I co to robi w top 100? Trzeba być bezguściem i ignorantem w dziedzinie kina, żeby to ocenić na więcej niż 6! Ale w w sumie po intelektualistach z filmwebu można spodziewać się wszystkiego... Ode mnie ma całe 4. Byłoby aż 5, gdyby nie ołowiany Christian Bale.

nolan obok finchera najbardziej przereklamowany rezyser naszych czasów, skonczył sie na memento.
nie mialem nigdy wczesniej zamiaru tego filmu ogladac, z powodów jw, ale wrocilem zmeczony z roboty, nie chcialo mi sie nigdzie wychodzic, skacze po kanałach i patrze, akurat zapowiedz prestiżu, mowie sobie - a co tam,...

To się nawet udało. Fabuła jednak taka sobie. Miło jednak popatrzeć na epokę w której nauka w końcu przejęła prym i zaczęła usuwać religie w cień. Film całościowo szału nie robi - ot, taka tam zwykła hollywoodzka produkcja, choć to chyba i tak jeden z lepszych filmów Nolana. Trudno powiedzieć bo wszystkie oceniam tak...

ale jedyne z czym się kojarzy ten film to jakimiś przeskokami, cięciami inne takie.
ale może Engel ma rocjee - i to jest hary poter i operacje na szabelkach, walczom, kochają, potem kłamiom, a potem walczom, potem ginom a potem jest the ynd i mówią że to arcydzieło.