Długo celebrowałem ogląd tego filmu.Czekał na półce kilka miesięcy.Wreszcie nadszedł ten wieczór.Warto było przeczekać pierwszy szum po filmie.
Moim zdaniem film świetny, super muzyka i cały obraz zasługuje na Oskara.
Długo celebrowałem ogląd tego filmu.Czekał na półce kilka miesięcy.Wreszcie nadszedł ten wieczór.Warto było przeczekać pierwszy szum po filmie.
Moim zdaniem film świetny, super muzyka i cały obraz zasługuje na Oskara.
Długo celebrowałem ogląd tego filmu.Czekał na półce kilka miesięcy.Wreszcie nadszedł ten wieczór.Warto było przeczekać pierwszy szum po filmie.
Moim zdaniem film świetny, super muzyka i cały obraz zasługuje na Oskara.
Widziałem mnóstwo dokumentów o pracy Hawkinga na youtubie i większość z nich jest lepsza niż to denne romansidło. Tam nie ma praktycznie nic o odkryciach Hawkinga, film powinien nazywać się Historia Małżeństw Stephena Hawkinga.
Po obejrzeniu filmu, uważam ze jest on naprawdę dobry, rola Redmayn'a to naprawdę sztuka. Film uczy nas poświęcenia drugiej osobie bez względu na chorobę, lecz miłość jaką łączyła obojga bohaterów. Moja ocena to 9/10
Według mnie film był słaby, a ocena dla niego mocno zawyżona, co więcej uważam, że jest on przereklamowany.
Całość psuje jednak NADMIERNY patos. Wszyscy wiemy jak dobry potrafi być film biograficzny i wszyscy wiemy też, że większość tych z szufladki "dobry film biograficzny" operuje zgoła odmiennymi środkami...
Dobry solidny filmik,choć daleko mu do w miarę podobnego tematycznie naszego rewelacyjnego "Chce się żyć".Ten film to taka raczej schematyczna kolejna opowieść o chorym geniuszu(trochę takich filmów już powstało).Największy atut tego obrazu to oczywiście Eddie Redmayne.Na plus również te momenty i sceny ukazujące...
od młodości wyrzekł sie Boga to go pokarało, ale miał facjate od dziecka widać ze to Antychryst, facjata niedorozwiniętej małpki
Niewiele osób interesują pewnie dramy japońskie, ale jest jedna ciekawa o studencie chorującym na SLA. http://www.gooddrama.net/japanese-drama/boku-no-ita-jikan
Nie lubię, ale ten obejrzałem z dużą przyjemnością. Nie ma się co rozpisywać, gdyż to film o losach raczej mało porywającego człowieka, lecz historia jest bardzo ciekawie opowiedziana.
Polecam.