A możesz to napisać jeszcze raz? Tym razem po polsku?

nie , nie moge, skoro nie rozumiesz to juz nie zrozumiesz

Wiesz, dziecinko, to Ty wielu rzeczy nie rozumiesz :) Może kiedyś zrozumiesz. Tylko naucz się pisać poprawnie i używać znaków interpunkcyjnych, bo aż oczy bolą od Twoich wypocin :) Miłego wieczoru życzę :)

alesz nie musisz mi niczego zyczyc , nie zapowietrzyj sie bo na to wyglada hehe, gunia, gunia , gunia, ty nie zrozumiałs podstawowej rzeczy czego dałas dowód , z mysleniem kiepsko wiec po co sie zapowietrzasz i nadymasz i nabzdyczasz jak indyk, uwazaj bo ci gul peknie guniusia , oj oj oj, zapowietrzyłas sie na maksa hahah , widzisz jak łatwo cie zmanipulowac i jak łatwo doprowadzic do tego ze odrazu zaczynasz nie o tym co napisałam ,ze sie nie przyznasz ,ze nie zrozumiałas tylko naucz sie pisac, jak zawsze jak brakuje argumentów to argument podstawowy ,

Nie bój się, dziecko, doskonale rozumiem, co piszesz. Po prostu idioci mnie męczą, więc kończę jakąkolwiek konwersację z Tobą :) Możesz teraz pisać, co Ci tylko te leniwe paluszki i głupiutka główka podpowie :)

oj co sie tak az goraczkujesz, to po co piszesz w ogóle hehe i udajesz , ze nie wiesz ,a goraczkujesz sie na stówke , błe, nagle wiesz, no popatrz to po co pisałas to co pisałas , bez sensu, przeczysz sobie

Chyba jeśli jest w nim 50% ognia i lodu to musi być synemn statków i smoków dotarło do ciebie,myśl jak czytasz, a później w szkole poloniści mają pretensje ,że dzieciaki nie rozumieją lektur,jak myślą tak jak ty to nie rozumieja

Pozostaje nadzieja w Nocnym Krolu

Jon Snow oficjalnym synem Rhaegara a nie bękartem
Gilly powiedziała, ze znalazła fragment w książce, który mówi o tym, że pewien książe z południa Roger (nie umiała przeczytać Rhaegar) wziął rozwód i ożenił się z kimśinnym więc Jon ma większe prawa do tronu niż Daenerys!!!!

Jesli takie numery beda wychodzic to serial niewiele bedzie sie roznil od 'Mody na Sukces'

Zastanawiam się, czy oni aby nie czekają na Martina, w międzyczasie wpychając wszelkie możliwe wydłużacze fabuly.

Co? Przecież scenariusz jest już na pewno dawno skończony, z resztą widać to po kompresji odcinków w tym sezonu i przeskakiwanie z sceny na scene po całym Westeros jak bohaterowie nagle przelatują przez całą mapę tylko po to aby jak najszybciej pchnąć fabułę do przodu
Nie wiem czy wiesz, ale mają być jeszcze tylko dwa odcinki tego sezonu (jeden 70, drugi 80 minut) i pozostał ostatni sezon, poza tym nie wiem o co wam chodzi, "takie numery", możesz wyjaśnić?
jon snow jako targaryen to była fanowska teoria jeszcze zanim ktoś w HBO pomyślał o stworzeniu serialu. Martin od dawna buduje pod to grunt, jak sama Catelyn Stark mówiła Ned w przeciwieństwie do takiego Roberta Baratheona co dymał jak szalony, NIGDY jej nie zdradził i bardzo ją zdziwiło jak nagle przywiózł z wojny Jona Snow
ciekawe że Ned przywiózł Jona nagle po tajemniczej, niewyjaśnionej nigdy śmierci swojej siostry, jedyne co wspominał z tego dnia to jego umierająca siostra prosząca go żeby jej coś obiecał, hmmm ciekawe co to mogło być
Do tego ewidentne uczucie między Lyanną Stark i Rhaegarem opisany w The World of Ice and Fire

Ale co.

Z tym, że scenarzyści czekają na Martina to byla ironia z mojej strony, bo akcja gna na łeb na szyję, realizm się kończy, bohaterowie teleportują się między poszczególnymi lokalizacjami i generalnie wszystko wskazuje na to, że dedeki się odrobinę gubią.
Ekhm, domysły fanów dotyczące dziedzictwa Jona mają już iks lat i na ten temat powstały całe teorie, nie tylko te marne kilka punktów.

Masz rację że ukończony, nawet jest wyciek scenariusza ósmego sezonu, ale lepiej nie czytać, bo się można zawiesić polecieli po całości...

przeciez to jest serial prosty , nieskomplikowany , nic nie ma trudnego w tym serialu , zreszta tak samo jak w ksiazce, jak czytam ,ze ktos chce zeby to było ambitne to smiac mi sie chce , ambitny to jest Szekspir , którego zreszta tez uwielbiam albo tajemnicza góra, załoze sie ,ze wiekszosc ludzi tu sie rozpisujacych czegos takiego jak czarodziejska góra nawet nie tkneło a gdyby tkneło to by odłozyło po 50 stronach, to jest proste, i to bardzo proste i słuzy za typowa rozrywke ksiazka tak samo

Do niej należy wiec ona powinna zasiąść na Żelaznym Tronie każdy zarzuca jaj ze jest jak ojciec nie prawda jej brat był nie ona, ona może być gorsza :)
A pamiętajmy ze całe Westeros zasługuje na kare a jaka kara jest najlepsza? znacie odpowiedź wypalanie chwastów

Owszem, może być gorsza. Według mnie już balansuje na granicy obłędu, chociaż z tym walczy, chcąc być dobrą królową. Z tego nie wyjdzie nic dobrego. Chyba, że Martin kolejny raz nas zaskoczy.
Już bardziej "wypalanie martwych chwastów" :D

"wypalanie martwych chwastów" będzie wg mnie trwać dalej, bo podejrzewam iż nie raz użyje smoczej eskadry by coś na mega skalę spalić. Może tak być już w przedostatnim odcinku serii - by było spektakularnie :)

No już eskadra zmalała :( więc teraz Król Północy ma jednego ciekawe czy będzie niebieski ogień czy lud z pyska będzie miał w swoim arsenale

Obstawiam lodowe dzidy z pyska. Czar lodu - w smoczym wydaniu.

:)

Dzid nie było ale miałem racje niebieski ogień :)

Trafileś :) - niebieski ogień kruszący mur ( ośnieżony i zamarznięty jak wieczna zmarzlina na północy - to ciekawe zjawisko dal oka widza

Ino mnie jedna sprawa trapi jeżeli smok jest trupem skąd ma ten GAZpromowy płomyczek :) A tak na marginesie jak myślisz kto wygra zawieruchę Nocny król i jego zdechlaki czy ludzie ?
Ja a książki nie czytałem ale stawiam na niego a ludzie spieszą te resztki z Westeros do krain gdzie żyła matka smoków

Najbardziej denerwująca istota w serialu. Ona nie jest dobrą bohaterką, przynosi chaos i zniszczenie, jest pyszna i ma w sobie obłęd.

Zgadzam się. Daenerys od samego początku zachowuje się jakby była opętana, myśli że ma wyższy cel w tym co robi, a ona zostawia po sobie po prostu zgliszcza

A ja właśnie tylko na to liczę

Spokojnie, ani Jon , ani Danny nie będą rządzić na żelaznym tronie. Oby to nie była prawda że zginą tak żałosna śmiercią...

Jeśli odnosisz się do tych rzekomych "wycieków" scenariusza ósmego sezonu, o których pisali m.in. na freefolk, to szczerze nie chce mi się wierzyć, że była w tym choć odrobina prawdy. Też to czytałem i brzmi jak kompletne grafomaństwo, które kończy się bezsensownym konfliktem i wyżynaniem całej obsady w ostatnich dwóch odcinkach bez żadnej refleksji i godności tylko po to, żeby się ich pozbyć i zakończyć wątki. Zero klimatu dotychczasowej "Gry o Tron", odniesień do przepowiedni itp. Żałowałem, że to przeczytałem, bo brzmiało raczej jak słabo napisane zadanie domowe w stylu "wymyśl własne zakończenie serialu...". Gdyby rzeczywiście mieli tak zakończyć serial, to ludzie go znienawidzą i oceny poszybują w dół. I nie chodzi tu nawet o wybicie niemal wszystkich głównych bohaterów, bo to można pokazać również w piękny sposób, tylko przedstawienie tego tak, że żaden bohater nie jest właściwie uhonorowany a Westeros pozostawione w jeszcze większej rozsypce niż było, tak jakby wszystkie wątki, które śledziliśmy przez 8 lat były na nic. Jestem na 99% pewien, że na tym etapie produkcji to po prostu słaby troll, jakich może się pojawić jeszcze wiele. Ludzie, nie czytajcie tych głupot i się nimi nie przejmujcie.

Nie ma tam prawdy. Już samo to że w jednym odcinku pewna postać pojawia się w danym miejscu a w następnym odcinku dopiero do niego przybywa dyskwalifikuje ten niby przeciek.

Mam pytanie który król/władca nie paliłby gdyby miał smoki? Daenerys właśnie przez smoki uważana jest za psychopatkę, a nikt nawet nie pomyślał co zrobiłaby np. Cersei gdyby Danka miała tylko nieskalanych i dotraków a smoki miałaby Cersei? użyłaby smoki żeby zniszczyć Daenerys (najeźdźcę który pragnie tronu?), a jak Cersei mówi o swoich wrogach ("Olenna ta stara pi**a", Sansa ku**a") a jak Danka? pomyślcie trochę macie rozum użyjcie go a jak GoT nie idzie po waszej myśli to gniot tacy jesteście

Ktoś w końcu napisał coś z sensem.

Też jej nie znoszę. Ciągle pali ludzi i beczy, że tron jej się należy, bo tak. Oby zabił ją NK.

Przy okazji tematu Dany, to czy ktoś mógłby mi przypomnieć, czemu ona nie może mieć dzieci i skąd o tym wiemy?

W 1 sezonie jej nienarodzone dziecko z Khalem Drogo i jej płodność były ofiarami za uratowanie mu życia. Khal przeżył ale jako warzywo i Danka po zadaniu pytania kiedy będzie normalny jak dawniej dostałą odpowiedź że "Kiedy słońce wzejdzie na zachodzie i zajdzie na wschodzie ; Kiedy wyschną morza, a wiatr będzie przenosił góry jak liście. Kiedy twoje łono znowu się poruszy i urodzisz żywe dziecko. Dopiero wtedy on powróci, nie wcześniej."

no i pewnie, że powinna wierzyć w przepowiednię kogoś kto ją oszukał

Taka lewaczka tamtych czasów ta Daenerys co, chce wprowadzić demokrację i sprawiedliwość ale nie wszystkim się podoba zmiana sposobu myślenia biorąc za pewnik że stare to dobre bo sprawdzone.
I nie do końca kumam tego ostatniego odcinka (SPOILER) umarli wchodzą za mur i co dalej, mamy sobie dopowiedzieć zakończenie czy będzie kolejny sezon ?

Będzie kolejny sezon. Chyba w 2019

Taką demokrację chce wprowadzić to po co to gadanie, że "jej się wszystko należy?" Ona jest jak KIm Dzong Un. Demokracja, ale kontrolowana przez nią i smoki.

Myślisz że na świecie jest lepiej jak ludzie robią co się im rzewnie podoba, tzw wolność.
Dziadkowie gwałcą 10-cio letnie dziewczynki, matki tępymi żyletkami dokonują okaleczenia rytualnego narządów płciowych "Wycięcie części lub całości narządów płciowych zewnętrznych wraz z przesłonięciem/zwężeniem wejścia do pochwy określanym mianem infibulacji (postać najcięższa z całkowitą resekcją łechtaczki i warg sromowych mniejszych)"
zamykanie ludzi przez Twojego KIm Dzong Un-a nadal w obozach śmierci itd. itd. itd.
Potwornych rzeczy jakie dzieją się na świecie można by było opisywać godzinami a żyjemy w 2o17 roku w erze PS4 i ogólnego zapominania o ciemnocie i ciemnogrodzie a jednak okrutne jak w średniowieczu rzeczy dzieją się nadal na naszych oczach ale nic nie możemy zrobić bo to nie my zazwyczaj robimy te potworne rzeczy tylko ktoś inny a z zasady jest tak że nie wypada się wtrącać to co kto inny robi i dlatego nadal żyjemy w średniowieczu.
Więc moim zdaniem taka Daenerys jest potrzebna dla naszego świata na wczoraj żeby zaprowadzić porządek bo nieraz mi wstyd za to że jestem człowiekiem i muszę bezczynnie patrzeć w dzisiejszych czasach jak inni bezmyślnie cierpią przez psychopatów którym nic nie można zrobić bo nie wypada się wtrącać w nie swoje sprawy.
Chyba Ci jasno wytłumaczyłem dlaczego jestem za Daenerys.

To nie będzie demokracja, Tyrion dał jej jedynie pomysł, że po śmierci władcy można wprowadzić wybór następcy przez głosowanie jak w Nocnej straży, ale to niekoniecznie oznacza demokrację. To miało miejsce w naszej historii, poczytaj https://pl.wikipedia.org/wiki/Elekcja_1573
Dany nie jest i nigdy nie będzie za demokracją ze swoimi poglądami lol ale towarzysz Varys jest komunistą.

Fajny kawałek historii, dzięki za namiar w Wikipedii.
Z tą demokracją to nie chodziło mi dosłownie tylko chciałem w ten sposób powiedzieć że moim zdaniem Daenerys chce dobrze dla wszystkich a w tamtych czasach jak chciałeś coś takiego zrobić to najpierw musiałeś zawładnąć wszystkimi królestwami żeby w tych królestwach zafundować tym ludziom dobrobyt bo ktoś kto martwił się o swoich poddanych w tamtych czasach był rzadkością wiec osoba z wysokim ilorazem empatii wiedziała że najpierw musi zdobyć tych ludzi żeby móc ich wyzwolić i dać im dobrobyt.

Trochę jak w tym słynnym memie: Nauczymy was naszych pokojowych metod. SIŁĄ!
Nie przeczę, że Dany ma dobre serce dla najmniejszych, ale jak pokazały jej rządy w Meereen -- miała pomysły, ale nie potrafiła ich zrealizować i ostatecznie zostawiła tam bałagan. Albo wyzwoleni przez nią znowu są niewolnikami, ale zostali teraz panami i mszczą się na swoich byłych panach, innego scenariusza nie widzę. Ma jedynie ideały, żeby ludziom żyło się dobrze, żeby nikt nie był niewolnikiem, żeby koło zostało zniszczone, ale jak na razie to są tylko puste słowa.
Nawet to, że chce zniszczyć Eurona -- demokratycznie wybranego króla Żelaznych wysp, a ona weszła w sojusz z Yarą. To przeczy demokracji i sprawiedliwości :P

Czy Danka chce demokracji? A czy kiedykolwiek o tym mówiła? Natomiast powiedziała że pomagać ludziom można z pozycji siły. Jedyne o co jej chodzi z tym kołem to oddanie części władzy w ręce ludu no i zapewne likwidacja podziału kraju na 7 czy tam dodając Riverrun 8 części by wielcy Lordowie nie byli już tak potężni i wielcy bo z tego dla Westeros wynikały same problemy. Wiązałoby się to ze spisaniem jakiś praw , można się tu odwołać do średniowiecza w Anglii.

Nie rozumiem tego całego hejtu na nią. Ani jednego niewinnego cywila nie spaliła a wy piszecie, że jest obłędna i gorsza od ojca. Bo taka Cersei przecież nie wysadziła Septu z kapłanami i obywatelami wewnątrz, lol.

To dowodzi tylko tego że ludzie w dzisiejszych czasach są tak zepsuci że nie potrafią sobie wyobrazić dobrych ludzi. Najlepszym wyjściem z tego było by jak by koło naszej planety ziemi była by inna zamieszkana planeta to w tedy mieli byśmy przed kimś się wstydzić i starać być prawymi ludźmi bo na razie zło na świecie jest na topie a dobro jest wyśmiewane, nie mylić przypadkiem dobra z chrześcijańskimi zabobonami i herezjami bo akurat ci to mają najwięcej za pazurami.

Ewentualnie 'swój do swego ciągnie' :)

A ty oczywiście jesteś jaśnie oświeconym ateistą i uważasz, że wystarczy usunąć chrześcijaństwo, a wtedy świat będzie cudowny. Byli już tacy co tak myśleli i żle się skończyły takie eksperymenty. Ja popieram Dany, choć obawiam się, że na Żelaznym Tronie nie zasiądzie. Królem będzie jej syn.

Naprawdę z całym szacunkiem proszę Pana ale jeżeli ktoś się nie zgadza z Watykańskim głosem to proszę mi wierzyć że to nie od razu oznacza że nie wierzy w boga bo słowa bóg nikt sobie nie nabył na wyłączność.
Mi fanatyzm Rzymsko-katolicki został wciśnięty na siłę jak jeszcze nie potrafiłem mówić podczas komunii "świętej" i dopiero jak dorosłem i zacząłem samodzielnie myśleć i podróżować zorientowałem się w jakie bagno mnie wpakowano bez mojej zgody.
Po osiągnięciu pełnoletności zacząłem brać religię, boga i dobro na poważnie i dosyć szybko się zorientowałem że ten cały kościół z facetami poprzebieranymi w sukienki nie ma nic wspólnego z dobrocią a już na pewno nie z bogiem.
Więc jak kiedyś stanę w obliczu boga to na pewno nie chcę mieć nic wspólnego z tą watykańską mafią bo wiem że mogło by się to dla mnie źle skończyć.
Moja interpretacja dobra w momencie jak zacząłem się nad nią poważnie zastanawiać nie dopuszcza kościoła który w swojej historii wyrządził ludziom tyle krzywdy przymusowym nawracaniem czy paleniem żywcem za "herezje" kobiet które próbowały pomagać innym lecząc ich ziołami itd. itd. itd. o całym syfie jakiego dopuścił się kościół w imię wiary i boga można by dyskutować bez końca i na pewno nie jeden dyktator pozazdrościł by im okrucieństwa więc ja dobro biorę na poważnie i z tym motłochem nie chcę mięć nic wspólnego.
A to że ktoś próbował usunąć chrześcijaństwo i źle na tym wyszedł to tylko źle świadczy o samym kościele bo nikogo nie powinno się do żądnej religii przymuszać bo dopiero w tedy jest prawdziwa jak pochodzi z głębi serca bez przymuszenia.
Moim zdaniem nie powinno się myśleć takimi kategoriami że żeby zniszczyć muzułmański fanatyzm to trzeba wzmocnić chrześcijaństwo bo w tedy faktycznie możemy zniszczyć fanatyzm muzułmański ale automatycznie tworzymy drugi fanatyzm chrześcijański.
Po prostu trzeba ich zniszczyć bo robią w zamachach krzywdę niewinnym ludziom i to chyba jest jasne jak słonce dla ludzi cywilizowanych, i na pewno nie potrzebujemy do tego drugiego fanatyzmu katolickiego żeby przejść z deszczu pod rynnę.
Ludzie stają się coraz mądrzejsi i dlatego dzisiaj Watykan ma najwięcej zwolenników tam gdzie panuje największa bieda albo ciemnogród więc to jest jasne że niedługo przestaną nareszcie istnieć bo do bycia dobrym nikt nie potrzebuje pośredników a już na pewno takich którzy mają krew na rekach.

Jak na razie to lewacy tacy jak ty wspierają najazd muzułmański w celu zniszczenia chrześcijaństwa. Innymi metodami robicie dokładnie to samo co bolszewicy i narodowi socjaliści. Tyle, że oni od razu wysyłali chrześcijan do łagrów i obozów pracy przymusowej w celu uśmiercenia. A największa bieda to była tam, gdzie zawitał wspaniały ateizm, np. rewolucyjna Rosja, rewolucyjna Kuba i rewolucyjne Chiny.