PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724464}

Wiedźmin

The Witcher
7,1 180 754
oceny
7,1 10 1 180754
5,6 36
ocen krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

1 odcinek

ocenił(a) serial na 8

Rzeź w Blaviken mistrzowska, całość klimatyczna, Heniek bardzo dobry.

ocenił(a) serial na 5
piciu6

Mnie najbardziej drażni płytkość opowiadań w porownaniu z ksiażkowym orginalem. Psuje to caly klimat, dzieje sie za duzo w krótkim czasie i dla kogos kto nie czytal ksiazek historie moga byc nie zrozumiale lub wydawac sie po prostu glupie.Jestem po dwoch odcinkach. Mam nadzieje ,ze dalej będzie lepiej.

ocenił(a) serial na 10
ma_rcin

Jak ktoś nie czytał książek, to wszystko jest super zrozumiałe i oczywiste. Nawet teraz zrozumiałem, czemu przy Jeżu Geralt sobie z tego prawa niespodzianki skorzystał, znaczy tu to dość naturalnie wyszło.

A ogólnie książek nie czytałem prócz pierwszego opowiadania i też uważam, że fajnie zekranizowali to wszystko. Pominięto przypadkową burdę w karczmie, która tak bardzo nie pasowała do postaci i wyszło o wiele inteligentniej.

A i w dalszych odcinkach jest o wiele lepiej.

ocenił(a) serial na 7
RipRoy

pominięcie burdy w karczmie jest całkiem słuszne. Opowiadanie "Wiedźmin" Sapkowski napisał jako pierwsze, nie myśląc o całym cyklu i rzeczywiście zaszlachtowanie kilku buców , żeby zrobić wrażenie nie pasowało do późniejszej charakterystyki Geralta. Jednak ogólnie spłycenie fabuły opowiadań to według mnie największy grzech tej produkcji. Pominięto wiele scen i dialogów, które miały duże znaczenie dla późniejszych decyzji i działań bohaterów, w efekcie czego spłycili postacie. Jest to tym dziwniejsze że przecież każde opowiadanie to idealny scenariusz odcinka. Czy naprawdę konieczne było wrzucanie do każdego epizodu kawałków z Ciri i Yen? Taka zabawa chronologią sprawdzał się w "Westworld", ale tutaj była całkowicie zbędna.

piciu6

Rzeź mistrzowska? Raczej efekciarska. W książce kiedy Wiesiek odbija mieczem bełt, kompania Renfri (oprócz dwóch napaleńców) migiem zbija się w kupę. Przedtem któryś stęknął: "odbił w locie!" A tutaj? Bełt odskakuje od miecza i zero wrażenia, przecież takie coś widuje się na co dzień. Wrogowie Wieśka po kolei dają się wyżynać, nie ma w ich oczach ani strachu, ani wahania. Ot kolejna potyczka jak każda wcześniej. Zasuwają pod miecz jak kolesie z pierwszego Dooma pod karabin, rycząc i umierając. Spotkanie Wiedźmina to była groza, nawet zawodowcy dostawali paniki lub co najmniej się wahali, zdarzały się ucieczki. Nie wspomnę o tych odcinaniach głów. Czy Geralt walcząc z kilkoma przeciwnikami mógł ryzykować, że na chwilę miecz utknie mu na czyimś kręgosłupie i wytrąci go z rytmu? Z takimi przeciwnikami jak w serialu, z psyche na poziomie rozwielitki, przeznaczonymi z góry do odstrzału mógł. Wiesiek przeważnie ciął końcem miecza, nic więcej nie było mu potrzebne, żeby kogoś wyeliminować. Walka w Blaviken była efekciarska, dynamiki nie mogę jej odmówić. Dużo lepiej wyglądała walka z Renfri. Ale wiedźmin w szale wstrzymujący miecz a potem z zimną krwią wykonujący egzekucję? Powiedział jej przecież, że jeśli skrzyżują miecze już nie będzie potrafił przestać. W trakcie walki Wiedźmin był maszyną, jeśli ją podjął był tylko wyszkolonym ciałem i to ciało podejmowało decyzje. Więc końcówka walki z Renfri również efekciarski. Walki z pozoru błyszczą, ale nie wszystko złoto co się świeci.

ocenił(a) serial na 8
Danaan

Mistrzowska jak najbardziej, dynamiczna i efektowna. Przydupasy Dzierzby to zabijaki, którzy nikogo się nie bali i jak szefowa byli przekonani, że nikt im nie podskoczy, a już na pewno nie w grupie. Nie mieli zielonego pojęcia o umiejętnościach Geralta, bo tak naprawdę nikt ich nie znał, dopiero od tego zdarzenia zaczęto inaczej postrzegać rzeżnika z Blaviken . Nie oczekuję też, że ekranizacja będzie się posuwała wers w wers, bo to bez sensu, jest to jednak jakaś wizja scenarzystki , choć mocno oparta na żródle. Jest potencjał i będzie rozwój, życzę Tobie i sobie dużo przyjemności w następnych odcinkach.

piciu6

W książce jak napisałem odbicie strzały przez Wieśka zrobiła wielkie wrażenie. Od razu zaczęli się bronić w grupie. Tak, w książce nie podejrzewali, że walka wyjdzie poza strzał z kuszy. Ale umieli, lub chociażby próbowali dostosować, się do okoliczności. Za to do końca walczyli pojedynczo jak w serialu, gdzie niezatrzymany pochód Geralta wyglądał jak przedzieranie się w Doomie przez kolejnych tak samo się zachowujących wrogów. Nawet jak zostało ich dwóch to nie wpadli na pomysł, żeby zgrać atak lub chociażby obronę. Serio nie czułem żadnych emocji. Ot półbóg contra zwykłe ćwoki. Dziękuję za życzenia, jednak i ja i Ty musimy się pogodzić z tym, że ten serial nie jest dla mnie :D

ocenił(a) serial na 8
Danaan

Skoro dobrze pamiętasz książkę, to pamiętasz , że po haśle "w kupę" Wiedżmin ruszył biegiem a chłopaki nie wytrzymali ciśnienia i się rozbiegli . W książce bliżniacy wpadli na siebie, tacy sprytni siepacze byli :) i Geralt ich wyciął, a Ty dwójce zarzucasz brak zgrania. Masz rację, to ćwoki były, prymitywne zabijaki co to w kupie siła, przeciwko Wiedżminowi bez szans. Wszystkie finty, parady, półobroty w walce zostały uchwycone, tak więc co zrobić, dam jakoś radę, że nie wchodzisz w to :) ja z nadzieją brnę dalej.

piciu6

Przecież wyraźnie napisałem w pierwszym wpisie, że wbili się w kupę oprócz dwóch gości. Ty w ogóle czytasz co ja piszę? Widziałeś ile Cavill potrafił się pastwić nad jednym gościem w tej walce? Dwie sekundy podchodzące pod trzy? To jest realizm walki jeden kontra siedem? Ja ci nie zabraniam z nadzieją brnąc dalej :D

ocenił(a) serial na 8
Danaan

Ja tam nie wiem jakie jest Twoje doświadczenie w walkach jeden na jeden i jaki zakres technik obejmuje, generalnie szkoda mi czasu na takie nic nie wnoszące dywagacje, oczywiście z całym szacunkiem. moim zdaniem grupa zrobiła dobra robotę, według Twojego punktu widzenia, zj..bali. I teraz musimy z tym żyć, :D

ocenił(a) serial na 8
piciu6

Korekta, bo napisałem nieczytelnie, pisząc grupa, miałem na myśli ekipę od fechtunku.

piciu6

Moje "doświadczenie" w walkach jest żadne, ale za razem na tyle duże, że wyobrażam sobie (słowo klucz), że jak się walczy z kilkoma przeciwnikami na raz, to ciężko raczej by było poświęcić jednemu 2-3 sekundy.

Danaan

Czyli masz zerowe pojęcie o walce ale krytykujesz ją za brak realizmu, bo według Twojej WYOBRAŹNI walczy się inaczej?

Czy można być większym debilem?

Lukovsky

A jak ma walczyć grupa jeśli nie w grupie? Ta grupa dawała Cavillowi po 2-3 sekundy pastwić się nad jednym z nich. Czego ty nie rozumiesz? Wypraszam sobie chamie taki poziom dyskusji. Rozumie osoba? :D

Danaan

Napiszę prościej, bo widzę że nie dotarło. Nie masz zielonego pojęcia o walce - morda w kubeł i nie próbuj zgrywać eksperta.

Zrozumiał tłuk?

Lukovsky

To jest forum prymitywie, i nie ty będziesz mi mówił co mam robić. Nawet zwierzęta kiedy wybierają walkę to bronią się grupą i tu nie trzeba być specjalistą od czegokoliwiek żeby to wiedzieć. Rozumiesz czy to cię przerasta chamie skończony? :D

Danaan

Nie ma to jak gówno wiedzieć na dany temat i krytykować udając eksperta, "bo JA tak sobie WYOBRAŻAM że powinno być".

Gratuluję bycia idiotą.

Lukovsky

Dobrze, to powiem jako nie ekspert, ale jednak osoba, która ćwiczyła szermierkę (kendo, iaido), a także miała do czynienia z historią.
Więc moim zdaniem Danaan ma rację, sam byłem zaskoczony tą kolejką "zawodowców" do indywidualnego pojedynku z Wiedźminem. Oczywiste jest, że przewaga w tym wypadku jest w możliwości zajścia przeciwnika ze wszystkich stron (są oczywiście cięcia także i na takie okoliczności). W opowiadaniu Sapkowskiego przeciwnicy atakują zwartą grupą (Geralt ją łamie), stosują też uniki, przeskoki i różne ciekawe triki, których w filmie nie uświadczysz. Jest realizm kolejnych śmierci i to wszystko.
Podobnie u Dumasa i Sienkiewicza - grupy dążą do otoczenia znakomitych szermierzy i rębaczy, jak Podbipięta.
Na polach bitew, w indywidualne pojedynki wchodzili chyba tylko bohaterowie Homera. Wiadomo, że jeśli ktoś dysponuje przewagą liczebną, dąży do zalania nią przeciwnika, nie dając mu wykorzystać np. przewagi technicznej czy szkoleniowej.

użytkownik usunięty
piciu6

Choreografia walk, sieka i cycki to chyba jedyne plusy tego odcinka. Aktorsko, scenariuszowo i reżysersko to niestety poziom bardziej zbliżony do Korony królów niż Gry o Tron. Chociaż szkoda że twórcy nie poszli na całość i nie pokazali solidnego seksu w tym lesie. Przynajmniej to by wynagradzało bardziej tą godzinną przeprawę przez totalną B klasową przeciętność.

ocenił(a) serial na 7
piciu6

Już obejrzałem trzy odcinki (nie obejrzę wszystkiego naraz, tylko zostawię na jutro i pojutrze), ale serial za szybko skacze z wątku na wątek. Jak ktoś nie czytał uważnie książek to może się pogubić. Ale jak na razie serial na 7+/10, tylko ta Triss... :/

ocenił(a) serial na 6
piciu6

Całość generalnie niezła, ale to co zrobiono w 8 odcinku to woła o pomstę do nieba, z największej i najkrwawszej bitwy w całym cyklu Wiedźmina zrobiono potyczkę o zamek Ogrodzieniec gdzie 22 czarodziejów pod dowództwem Yennefer bije się z garstką Nilfgadczyków. Rozumiem ograniczony budżet, ale żeby wyciąć 100 tys. wojska i zastąpić taką po pie rdółką to już przesada. Opowiadania niestety mocno skrócone i spłycone, szczególnie Na kraniec świata. Co do obsady to Fringilla fatalnie dobrana, dla chyba najbardziej irytująca postać.

piciu6

Walka z Renfri jest super. Szybka i mega emocjonalna.

ocenił(a) serial na 4
piciu6

Krótko: spodziewałem się duużo lepiej.
Fabuła. Książkę znam na pamięć, a tutaj sporo musiałem się domyślać. Wymieszane linie czasowe. Calanthe w książce była piękna i mądra - tutaj jakaś staruszka gadająca jakieś farmazony. Nie wyjaśnione dlaczego nie doszło do konfrontacji Dzierzby ze Stregoborem, a to było istotne. Randka z Renfi to zdaje się pod dachem była (był tekst o tym że nie będzie wracała jak kotka po dachach). I tak dalej, i tak dalej
Dialogi. Były po prostu straszne. Wszystkie wygłaszane teatralnym głosem, tak sztucznie że aż zęby bolą. Patetycznie, nawet ekipa Renfi mówiła, jakby deklamowali Hamleta.

Humor. W książce aż kipiało, a chociażby w dialogach z Stregoborem aż kipiało. Tutaj wszystko na śmiertelnie poważnie a żal bierze że tak to spłaszczono.

Walki. O, to było rewelacyjne. Byłem ciekaw jak zrobią to "robienie mieczem" no i tu byłem pod wrażeniem. Choreografia siepania naprawdę dała radę.

Na osłodę Cahir i Ciri.

Sumarycznie: takie szkolne 3+. na początek.

ocenił(a) serial na 4
zmechu

Dopowiem sam sobie, może komuś pomoże.

Dialogi: wyłączenie polskiego dubbingu lub lektora oraz włączenie napisów baaaardzo pomaga. Polski podkład robi jednak więcej złego niż dobrego.

ocenił(a) serial na 3
piciu6

Opowiadanie "Mniejsze zło" zostało wyzute z właściwego kontekstu. Nawet walka już w polskim serialu była bliższa opisowi z książki.

ocenił(a) serial na 5
piciu6

Pierwszy odcinek był rewelacyjny, ale jedyne zastrzeżenie bym miał do faktu, że jedynie Myszowór bronił bramy, przecież tam powinien się skupiać cały opór Cintry, grad strzał, rozgrzana smoła... No ostatni bastion, jak Helmowy Jar we Władcy, a tu jedynie magiczna zapora Myszowora

ocenił(a) serial na 2
reynewan79

Serio? Jedyne zastrzeżenie?
Przecież totalnie skopali tą rzeź Cintry.

ocenił(a) serial na 5
piciu6

Ale smok, jak był do dupy w polskim Wiedźminie tak jest do dupy w Netflixowskim.

ocenił(a) serial na 7
Tomek_Kruk

Nie tylko smok co wszystkie potwory, zaskoczyło mnie to że większość ma ludzkie kształty, smok wyglądał jak gigantyczny człowiek w smoczej masce ze skrzydłami.

piciu6

Walka ze kompanami Renfri i samą zainteresowaną faktycznie mogła się podobać. Szybka, efektowna (ktoś już napisał, że miejscami efekciarska) no i brutalna. Z kolei rzeź Cyntri nie zrobiła na mnie wrażenia... Wyglądało raczej dość tanio. Jak na razie obejrzałem 2 odcinki z kawałkiem. Odczucia takie sobie, jak w większości seriali Netflixa... Nie jestem jakimś wielkim fanem książkowego pierwowzoru (z Sapkowskiego wolę zdecydowanie Trylogię Husycką), ani Sapkowskiego jako tako. Nie mam problemu z adsptowaniem opowiadań na potrzeby innego, keotszego formatu. Osoby, które zwróciły jednak uwagę na to, że miejscami jest trochę za chaotycznie i "na słowo", w moim odczuciu mają rację. Kreacja Cavila mi się podoba. Z początku wydawało mi się, że to zbyt ładna buźka na Wiedźmina, dalej tak uważam, ale gra go ok. Bardzo oszczędnie. W moim odczuciu można uwierzyć, że jest to maszyna do zabijania, która czasami ma drugie myśli... Jaskier jest bardzo fajny. Ciri mdła. O Yenefer na razie nie mam zdania. Ktoś napisał, że kolorystyki wydaję mu się dziwna. Oglądałem sobie w 4k z hdr na OLED. Nie widzę ani przepaleń twarzy, ani braku zbalansowania kolorystyki. Wiadomo, ta w różnych scenach się zmienia, ale ogólnie przeważa tonacja chłodna. Nie jestem fanem rozmyć, ale też nie ma ich za dużo... Ogólnie uważam, że zdjęcia stoją na bardzo wysokim poziomie.

piciu6

Zgadzam się odnośnie rzezi - walki na meicze są super i mocno czuć siłę uderzeń, co daje lepsze wrażenia. Cavill moim zdaniem wypada świetnie; bardzo wczuł się w rolę i potrafi wykreować bardzo dobrze wykreować postać - o to akurat się nie martwiłem. Niestety zawodzi mnie tempo akcji, które jest zbyt szybkie a przeskoki między lokacjami mało składne. Takie mam odczucia po pierwszym odcinku.

piciu6

Haha, to sarkazm, tak? :D
Obejrzałem dopiero połowę pierwszego odcinku, i jestem negatywnie "zaskoczony".
O jakim wy krwa klimacie mówicie? To już ten nasz polski serial ma więcej klimatu...
Na razie tandeta, nie wiem nad czym te wasze zachwyty... zobaczymy jak dalej będzie.

piciu6

Pierwszy odcinek rzeczywiście dobry, ale drugi wlecze się jak nie wiem. Klimat jakby siadł. Teksty Geralta i Jaskra są żenujące. Motyw z elfami z Jaskini wyciśnięty jakby na siłę. Motyw z Yennefer ciekawy, ale za bardzo skaczą od jednego wątku do drugiego. Dalej nie oglądałam, ale po tych 2 odcinkach mam mieszane uczucia. Jest nieźle, ale brakuje tego czegoś.

ocenił(a) serial na 9
piciu6

dokładnie walka na miecze przygotowana i zagrana profesjonalnie da się ? DA...:)

piciu6

Te dwie minuty walki w Blaviken to jedyne dwie minuty dobre w tym serialu.

Somerset_2

No może nie tylko, ale fakt, najlepsze co było.

ocenił(a) serial na 7
piciu6

serial zacny, i mam do niego tylko jedno ale. Chodzi o poziom realizacji Bitwy o Sodden , jakiś taki "tani" bardziej pasujący do kanału SyFy niż do Netflixa. Po scenach bitwy o Cintre można się było spodziewać czegoś lepszego. Tym bardziej żal, że kręcono w Ogrodzieńcu. Zdjęcia w Polsce zajęły im tylko dwa dni i to widać ... chyba poskąpili kasy ....
Przypominało mi to bitwę z Kronik Shannary na koniec pierwszego sezonu jeśli kojarzycie ...

piciu6

Dla mnie ten serial miał być stworzony z myślą o przeciętnym widzu i swoją rolę spełnił. Ja zauważyłem masę niedociągnięć, Geralt wygląda jak Ken, a sir Lazlo to jakieś nieporozumienie, wklejony na siłę, nie wykorzystali potencjału chłopaka, bo pewnie się przestraszyli, że spadnie im oglądalność. Widać jak traktują naszych rodaków, ot co : >,

ocenił(a) serial na 8
piciu6

Witam. Chciałbym podzielić się z Wami moja opinią na temat 1 sezonu

Ogólnie jestem na Plus. Oceniłem serial na 9, mimo że na obecną chwilę zasługuje na mocne 8. Dlaczego? Otóż dlatego że chce zobaczyć dalsze sezony i wierzę że będzie lepiej. Znam książki, grałem także w wiedźmina 3 i jestem tą historia zachwycony

Najważniejsze jest w tym sezonie to żeby zrozumieć że akcja dzieje się w różnych czasach (osoby nie znające opowiadań mogą się pogubić na początku) a wystarczyło by przy zmianie scen dodać informację o lokalizacji i dacie. I to by rozwiązało problem

1) historia Yen. Czas około 75 lat przed Cirri
2) historia Gerlata. Czas około 15 lat przed Cirri
3) Cirri - teraźniejszość

Wszystkie ramy czasowe się nakładają w 7,8 odcinku. W 2 sezonie będzie już dużo łatwiej odnośnie chronologii (trzeba także powiedzieć że w opowiadaniach nie było chronologii jako takiej)

Na plus: *10 gwiazdek
*zdjęcia, krajobrazy. Mnie osobiście bardzo zauroczyły
*klimat. Takiego klimatu oczekiwałem
*sceny walk. Są brutalne, krwawe i dobrze nakręcone. Widać wzorowali się na HBO czy Wikingach. Akcja w Blaviken mistrzostwo
*muzyka. Także na plus, podobne klimaty jak w Grze chociaż czasem zbyt Amerykańskie. Polecam posłuchać muzyki z pół wieku poezji później

Dobrze: *7 gwiazdek
*fabuła. Dość ładnie to powiązali, 3 historia w różnym czasie. Wykorzystali wiele opowiadań min mniejsze zło, wiedzmin, kwestia ceny, ostanie życzenie, granicą możliwości czy coś więcej. Oczywiście opowiadania nie są 1 do 1. Ale jest bardzo duże nawiązanie
*tempo. Akcja za akcją chociaż brakuje mi tutaj zleceń wiedźmińskich znanych z gry lub chociaż opowiadania ziarno prawdy, gdzie Biały Wilk walczy z Bruxą. Mam nadzieję że w 2 sezonie będzie więcej potworów
*aktorstwo. Wiele ról jest bardzo dobrze obsadzone, inne niekoniecznie. Widać że Cavil wkłada w to całe serce
*nie odczułem także tak licznie zapowiadanego wcześniej ruchu LGBT czy feminizmu z którym Lauren jest związana. Sceny sexu czy nagości także zostały ładnie pokaźne. Nie były wulgarne i tym podobne

Minusy:
*chaos dla nie znającego opowiadań widza
*nie jest równy poziom
*kostiumy czasem miałem wrażenie że to korona królów
*poprawność polityczna, etniczna. Ogólnie nie przeszkadzało mi to że były postacie z różnych części świata, ale jakoś nie mogę siebie wyobrazić żeby wszystkie miejsca tam były tak róznokulturowe tak zwane Multi. Powinni zrobić jak w Grze o tron. Ludzie w Winterfell wyglądają jak z Winterfell, ludzi z wysp jak wyspiarze, w Meeren jak w Meeren. Ludzie w jednym rejonie są do siebie podobni, ale różnią się od ludzi z innych rejonów.
*walka Cahira z Vilgevotzem. Co to miało być???
*liczyłem na więcej ciężko moralnych wyborów (gdzie każda wybrana decyzja będzie zła). Ale tu rozumiem że kolejne sezony muszą nas zaskoczyć

Zastanawiam się czy w 2 sezonie poleca już z tomami, czy Jednak będą Jeszce jakieś opowiadania. Co z sezonem burz ? Czy na koniec zrobią z tego film ? Czy koło na tą książkę?
Jak ma wyglądać spotkanie Wieśka z Vigerotzen (narazie to leszcz) oraz kto zagra Bonharta

Wiele osób porównuje serial do Gry o Tron. I bardzo dobrze, bo oba dzieła to fakt fantasy. Mamy tu średniowiecze, magie, potwory oraz intrygi.

Ogólnie polecam. Serial bardziej cieszy oko niż nasza rodzima produkcja

ocenił(a) serial na 10
wojtasxxx

Rzeź w Blaviken swietna, cavill swietny , reszta lezy

wojtasxxx

Nie zgadzam się co do ostatniej kwestii Wiedźmin i GoT to zupełnie dwa różne universum choć z tego samego gatunku literackiego. Wszelkie porównania obu dzieł zarówno pisanych jak i tych ekranowych są co najmniej absurdalne !

ocenił(a) serial na 8
nattocipa

Jedno i drugie to dark fantasy z wieloma postaciami, intrygami, magią oraz brutalnością i spaczoną moralnością. Poza tym lepiej niech porównuje się Widzmina do Gry o Tron niż Kronik Sharanny czy innych Herkulesów ;)

ocenił(a) serial na 8
nattocipa

Absolutnie tak!

wojtasxxx

Tylko po co dali te linie czasowe? Przecież takie zabiegi można by było wprowadzić później, np jak właśnie Geralt wspomina że nie będzie korzystał z prawa niespodzianki.

ocenił(a) serial na 8
BlackPiterback

I to jest bardzo dobre pytanie.
Najwyraźniej nikt nie pomyślał że to wprowadzi chaos, a osoba nie związana z uniwersum nie zrozumie nic.
Prawdopodobnie Luaren miała jako ambicje wprowadzić 3 postacie jakie główne: nie tylko
Samego Geralta ale takze Yen i Cirri. Co jest także w mojej opinii głupstwem. Pierwszy sezon powinnien być skupiony na Białym Wilku i stopniowo wprowadzać Yen - była by wówczas przy aura tajemnicy, a w drugim sezonie dać jej historie brzeskiego kaczątka. Co do Cirri to wprowadzić ja później z tego względu że będzie moment i serial będzie tylko o niej

wojtasxxx

No ale 9 dałeś czyli dla ciebie rewelacja. Może gdybym nie czytał i nie grał gry to może i 6-7 bym dał za pewne rzeczy, ale tak.

ocenił(a) serial na 8
BlackPiterback

Gwiazdki dałem bo optymistycznie patrzę w przyszłość, patrząc na naszą rodzimą produkcję to ten serial jest niebo lepszy. Zobaczymy ćo dalej, grze o tron także wystawiłem wysoką notę, a później ją zmieniłem

wojtasxxx

Nasz serial to cierpiał na brak budżetu i był zrobiony za wcześnie, za świeżo jeszcze. Alę parę rzeczy było na + choćby Sylvan którym był aktor a nie brzydkie CGI.

ocenił(a) serial na 8
wojtasxxx

Patrz a ja nie związany z uniwersum zrozumiałem dokładnie co i jak. Co prawda musiałem obejrzeć 2x co było czystą przyjemnością alee za drugim razem wychwyciłem więcej. Było dużo MEGA rzeczy w serialu ale dużo też leży, ale dajmy im szansę serial na 8/9, ale to moje zdanie ;d

ocenił(a) serial na 6
Putis_K

Jak można dać 8 skoro "dużo rzeczy leży"? 8 to znaczy bardzo dobry. W bardzo dobrych serialach, nic nie leży.

ocenił(a) serial na 8
oktawianc

bo to błahostki i detale... tak bym dał 10 ;d

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones