te oczy Flokiego na końcu!Ragnar mistrzem podstępu.A Rollo w końcu spełni i swoje ambicje - wszystko zgodnie z przepowiednią ślepca po śmierci Siggy.
W historii pierwszym władcą Normandii był rzeczywiście niejaki Rollo/Rollon. Z tym że o ile pamiętam było to jakieś ponad 100 lat po czasach w którym dzieje się akcja wikingów.... Ale co tam, serial jest świetny i takie małe nieścisłości da się wybaczyć :) (Wikingowie nigdy też nie zdobyli Paryża, choć rzeczywiście go oblegali)
serial rządzi się własnymi prawami. Rollo prawdopodobnie będzie konfrontować się z bratem.
Tak. Było to podczas drugiego oblężenia Paryża. Kilkadziesiąt lat po sytuacji jaka miała miejsce ostatnio.
Przepowiednia wieszcza "Gdybyś Rollo wiedział co los dla ciebie szykuje, tańczyłbyś nago na plaży" na to wskazuje. Normandia będzie najpotężniejszym francuskim księstwem, które w końcu wybije się na niepodległość i podporządkuje sobie całą Anglię.
Historycznie to bylo jednak troche inaczej, ale prawda jest, ze niejaki Rollo rzeczywiscie zostal pierwszym nordyckim wladca Normandii, a jegopotomkiem byl Wilhelm Zdobywca.
Z tym, ze historyczny Rollo nie mogl byc bratem Ragnara.
Ale to nie az tak wazne, film i tak jest super :)
historycznie niewiele wiemy :) poza kilkoma kronikami które mówią co nieco o Rollo i tamtym okresie nie mamy gwarancji że żyła akurat w tych latach co są podane na wiki czy gdzie indziej :) równie dobrze mógł żyć te 40 lat wcześniej i prawie all by pasowało
Rollo raczej nie wywiąże się z planu obrony Paryża - wraz z bratem odwiedzi stolice franków i nie bedą to odwiedziny turystyczne :-)
Marcin
raczej nie Rolf zwany tez rollem był pierwszym władcą wikingów patrz wikipedia
zdradzi, bo to dodaje pikanterii,a po za tym niejaki Rolf został pierwszym księciem Normandii.
A ja mam takie "widzenie": pluszowy misio Rolo oczaruje księżniczkę i będzie ślub, bara-bara, księżniczka stwierdzi ze jej tatunio tchużliwie sprzedał ją za chwilowy spokój.. i po otrzymaniu Normandii wypnie się na tatusia i pozwoli aby Ragnarroo "nakopał mu w żyć" .. no z tym ostatnim może przesadziłem .. ale co do "misiowego" zamążpójścia to taka dzielna i ambitna księżniczka po bliższym poznaniu i gdy dowie się ze rolo przyjął chrzest w anglii..jest odważny i w głębi serca "pluszowy" to na pewno nie pogardzi takim "ciachem"
Rolo będzie miał prawdziwą zagwozdkę wedle historycznych zapisków Rolf był rozdarty do końca swych dni ... będzie rozdarty miedzy Jezusem a Odynem złoży im ofiary z 100 krów , zrzucając jej z murów swojej siedziby.
Czytałem właśnie ostatnio o tym. Ciekawe jak to będzie ukazane w serialu. Może to być dobry wątek. Szczególnie jeżeli pokażą ofiarę o której napisałeś :)
na marginesie - bardzo sparwnie i przekonujaco pokazana degrengolada potomka Karola Wielkiego, roszczącego sobie prawo do miana cesarza, a nie potrafiącego obronić nawet la Cite Paris przed wikingami i postawa prawdziwego obrońcy Hugo Kapeta, już wkrótce zaożyciela nowej dynastii na tronie Francji. Fajnie, że twórcy serialu próbują się trzymać narracji historycznej (choć w szczegółach czasem mogą fantazjować, już chociażby z braku źródeł)
Ten filmowy król/cesarz całkowitym idiotą jednak nie jest. Jest tchórzliwy, brak mu energii i nie mam charyzmy, nie mniej jednak szybko się zorientował, że najlepszym sposobem zneutralizowania Wikingów jest ich asymilacja. Ekipa , która została z Rollem to już właściwie Normanowie , których potomkowie, Podbiją Anglię, Płd Italię i Sycylię, Antiochię ....pozakładają dynastie i się "ucywilizują" :)
zgadzam się. brak mu już charyzmy i chęci do działania, "jedzie" na blasku chwału po dziadku, natomiast nie mozna mu odmówieć sprytu i inteligencji. A Normanowie faktycznie ukształtowali politycznie i militarnie Europę Zachodnią i rejon M. Śdródziemnego. O ruchu krucjatowym nie wspominając (gdyby nie oni, przygoda z ziemią świętą chyba nie trwałaby aż 200 lat, jeśli w ogóle by ruszyła z miejsca).
Abstrahując od historii, dodam tylko, że bardzo przyjemnie oglądało się króla, któremu w końcu wyrosły jaja, o tyle :D
No i pozbywa się córki z nadmiernymi ambicjami, złymi radami i zbyt popularną. W końcu to Odo radził rozsądnie opuścić Paryż i zbierać siły na prowincji. Teraz niedźwiedź będzie ją uczył posłuszeństwa :) .
Jednak nie ma co zazdrościć takiego męża jak Rollo, ciężkie życie z nim miała dziewczyna. http://en.wikipedia.org/wiki/Gisela_of_France
no ciekawe, ciekawe jak ten wątek poprowadzą. widać że Rollo ma ochotę na księżniczkę, więc starcia między nimi mogą być niezłym wątkiem, jako że dziewoja do butnych i krewkich należy. tego co jej historia przypisuje bym się nie trzymała, w końcu Rollowi się też nieco szczęścia należy i fajnie by było, gdyby twórcy serialu mu go trochę zafundowali ;)
Zadowolony jestem z tego finału, choć w sumie rozwiązanie z pogrzebem przewidziałem. Bardzo ładnie to jednak wyszło i dobrze, że to właśnie tak się skończyło. :) Rollo rozpoczynający bajerkę z Gislą przeuroczy - to będzie dobry wątek w przyszłym sezonie, zwłaszcza że jeszcze najwidoczniej będzie mieć u swego boku czarującego Sinrica. :D
Co do Flokiego... Czy czasami twórcy nie zrezygnowali całkowicie z tej sceny z warkoczem, która była w zwiastunie do tego sezonu? Czy to oznacza zmiany w jego wątku, czy też po prostu Floki zostanie po prostu wygnany z Kattegat początkiem czwartego sezonu? Mam nadzieję, że Floki nie zginie i że pozostanie na ekranie jako jedna z głównych postaci, bo naprawdę go lubię, choć zbłądził trochę z zabiciem Athelstana. Ale przynajmniej w końcu przyznał się przed trumną, że zrobił to bardziej z zazdrości o Ragnara niż z powodu obrony interesu starych bogów. :D
Czy przepowiednia Lagerthy otwierająca sezon wypełniła się? Nie pamiętam jej już teraz dokładnie, jednak wydaje mi się, że zrobią z niej wątek jeszcze w przyszłym sezonie. Potencjał następnego sezonu jest ogromny, zwłaszcza że twórcy w tym sezonie nie zamknęli w sumie żadnego wątku poza atakiem na Paryż. W sumie aż żal, że będzie trzeba czekać rok na dalsze losy Wikingów. :(
PS Osobne wyróżnienie dla 50 twarzy Odo. Zdrowo mnie to rozśmieszyło. :D W prawdzie mniej niż zeszłotygodniowa egzekucja z ucięciem rąk, jednak i tak był to miły akcent. ;)
Nie płacz, podobno następny sezon ma być podzielony na dwa 5-6 odcinkowe i będzie już jesienią 2015 [zrobią tak jak Walking Dead i Mad Men]. Ten statysta Polak z wykopu coś o tym pisał.
Odon mógł se rękę z metalu odkręcić, a na jej miejsce taki pejczyk przykręcić. Swoją drogą, już 3 serial, w którym jest jednoręki jegomość [Merle, Jaime].
To możliwe, ponieważ twórcy umieścili zajawkę na końcu odcinka co może sugerować, że spora część lub nawet całość jest nakręcona. Na końcu 1 i 2 o ile pamiętam nie było nigdy zajawki następnego sezonu.
Podobno kręcą serial lokalizacjami, nie odcinkami. Więc mogli nakręcić już sporo scen 4 sezonu. Pozostaje dogranie reszty i sklejenie tego do kupy.
Ja właśnie też mam nadzieję, że Floki nie zginie. On i Lagertha są najlepszymi postaciami w serialu. O dziwo, ostatnio nawet i Aslaug polubiłam.
Nie "zbłądził trochę z zabiciem Athelstana". Floki zawsze działał w interesie Ragnara i robił to, co uważał za słuszne. On był przekonany (i chyba nadal jest), że zabicie Athelstana było właściwe.
Na pewno jest przekonany, że zabicie Athelstana było dobrym pomysłem. Jego słowa "Pozdrów ode mnie Athelstana" oraz sposób w jaki je wypowiedział sugerują, że Floki nie żałuje swego czynu.
dobry odcinek i tyle wątków do rozwiązania i trzeba na nie tyle czekać
jestem strasznie ciekaw co Ragnar zrobi z Flokim , i co zrobi Rollo gdy będzie musiał znów przeciwstawić się bratu bo księżniczka chyba mu się spodobała
hrabia Odio mnie zaskoczył że kręci go sado maso , myślałem że chce księżniczkę przelecieć a on woli chłostanie
Ten sezon kończy się podobnie jak pierwszy. Mamy wiele nie zakończonych wątków, wiele niewiadomych. Mimo, że przewidziałem co zamierza zrobić Ragnar to jednak myślałem jak rafalniemiec712, że pod osłoną nocy jakoś wykradnie się grobu ale i tak wyszło im to świetnie. Bardzo w tym odcinku podobał mi się Bjorn. Będzie godnym następcą Ragnara i mam nadzieje, że ta scena z niedźwiedziem w zajawce 4 sezonu zakończy się dla niego szczęśliwie. Rollo i jego odpowiedź na słowa księżniczki mistrzowska! :D Zdziwiły mnie upodobania Odo (średniowieczny Grey :O). Biorąc pod uwagę ten fakt Gisela powinna cieszyć się, że wyjdzie za mąż za Rolla. Właśnie co do brata Ragnara - nareszcie spotyka go coś dobrego jednak czy zamierza walczyć znów z Ragnarem? Zobaczymy. Bardzo podobała mi się również scena w której Lagertha, Rollo i Floki rozmawiali z "martwym" Ragnarem. Bardzo dobra scena. Ogólnie sezon 3 wyszedł świetnie ale brakowało mi jakiejś grubszej akcji w Kattegat. Oprócz wątku wędrowca to nic tam ciekawego w zasadzie nie było a szkoda. Lagertha w tym sezonie nie zginęła (niepokojąca przepowiednia z pierwszego odcinka 3 sezonu) ale oprócz tej przepowiedni to wizje wieszcza zawsze się sprawdzały więc w 4 sezonie jest na liście zagrożonych :/ No i końcowa scena z Ragnarem i Flokim... Dawać mi już 4 sezon!
Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba wróżbita przepowiadał Lagercie między innnymi zbiory we krwi ("harvest in blood", czy jakoś tak), więc już w jakiejś części jej przepowiednia się spełniła.
coś w tej przepowiedni jeszcze chyba o zdradzie było, że ktoś ją zdradzi (nie jestem pewna, czy to nie tenże jej obecny ambitny kochanek) i coś o tym, że stanie się czysta, oczyszczona - nie pamiętam dobrze. wątek Lagerthy też będzie ciekawy - w końcu jest w dziwnej dość relacji, Ragnara gdzieś tam w głębi serca kocha -a jej obecny absztyfikant coś za często myśli jakby tu króla zgładzić
Przepowiednia brzmiała dokładnie tak: "Dostrzegam zbiory zbroczone krwią. Oszusta, którego broń Cię rozłupuje. Miasto zbudowane z marmuru i gotujący się ocean." Patrząc na tą przepowiednię chronologicznie można przypuszczać, że oszust, o którym mówi widzący to Egbert, więc ta część przepowiedni się nie sprawdziła - Lagertha uniknęła śmierci opuszczając Anglię razem z Ragnarem (być może podejrzewała, że Egbert nie ma pokojowych zamiarów).
Nie wydaje mi się, że chodzi o Kalfa - dla mnie to zmyłka scenarzysty.
Zastanawiam się o co chodzi z tym gotującym się oceanem i miastem z marmuru. Miasto to chyba Rzym, ale ten ocean? Wzburzony Atlantyk?
Chodzi o Paryż -> Athelstan opowiadając Ragnarowi o Paryżu wspomina, że budynki zbudowane są z marmuru.
Miasto z marmuru to oczywiście Paryż. Z kolei gotujący się ocean... to chyba jasne? Smoła może się palić nawet na wodzie, a to przy jej pomocy głównie Paryżanie się obronili przed szturmem.
A oszust swoją bronią "rozłupał" Lagerthę w końcu. Od środka, z tego co mi się kojarzy.
bosssssssssski odcinek, byłam pewna, że Ragnar ściemnia po to, by wpuścili go do miasta. również chrzest był tylko dla picu, by wszyscy uwierzyli, że jest chrześcijaninem. a to, że przeżyje też było oczywiste : )
10/10
aha i rozwalił mnie wątek 50 twarzy Greya : D ciekawe czy ma to coś więcej na celu?