PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645872}

Wspaniałe stulecie

Muhteşem Yüzyıl
7,5 15 525
ocen
7,5 10 1 15525
Wspaniałe stulecie
powrót do forum serialu Wspaniałe stulecie

Witam, jeszcze nie pisałam na tym forum ale zapoznałam się chyba ze wszystkimi tematami i postanowiłam dodać swoje trzy grosze, jeśli można :)

Serialu nie oglądam od samego początku jego emisji w TVP, ale nadrobiłam braki, oglądając po nocach na YT jak dzika :)

Bardzo intryguje mnie jedna kwestia - skąd tyle niechęci ze strony niektórych widzów do Ibrahima Paszy? Pewnie najprostszym wyjaśnieniem jest to, że to z sympatii do Hurrem, tzn. każdy, kogo ona nie lubi i chce zniszczyć momentalnie staje się także "wrogiem" jej zwolenników.

Ale dziwi mnie to. Ja odbieram Paszę pozytywnie. Nie miał łatwo w życiu, został oderwany od swojej rodziny ( tak jak Hurrem i wielu innych) w dzieciństwie, co prawda trafił pod skrzydła dobrych ludzi, którzy się nim odpowiednio zaopiekowali, dali edukację i ciepło domowe ale przecież nic nie zastąpi prawdziwej rodziny. Bardzo poruszające były jego monologi na ten temat, kiedy wspominał, że czasem nawet nie pamięta jak miał na imię. Widać było, że czuł, iż stracił korzenie, oficjalnie wyrzekł się religii ( w sercu chyba nie do końca, były tego różne sygnały), był na łasce obcych ludzi, potem został przyjacielem i "bratem' sułtana i nigdy się nie rozstawali ale zawsze był niepewny swego losu. Ciężko pracował nas swoją pozycję, ciągle zagrożony, ciągle poniżany przez wezyrów, ktoś non stop nastawał na jego życie, stracił dwoje dzieci, cierpiał, był w stanie się poświęcić dla miłości, wsławił się w boju i w polityce. Ciągle musiał coś udowadniać, ciągle był tym gorszym przechrztą a ja odbieram go jako bardzo wrażliwego faceta - wrażliwego na piękno, sztukę, literaturę. To musiało znaleźć ujście.
Przecież ile razy próbowano go zniszczyć, zabić a on potrafił jakoś z tego wyjść, często ryzykując życiem.

A tu czytam, że to "menda" "cham", "prostak", nawet "sk..........n" (jego matce, którą ostatni raz widział jako kilkuletni chłopiec byłoby bardzo przykro).

Ma wielu wrogów i to raczej oni wykazują inicjatywę, żeby się go pozbyć, niż odwrotnie, jeśli przeanalizować uczciwie wszystkie zdarzenia. On się nie daje, jak na razie, a niektórzy mają mu to za złe.

Moim zdaniem to postać fascynująca, złożona, trudna, nie pozbawiona wad, często nawet okrutna i bezwzględna ale to raczej splot okoliczności niż jego zły charakter. Nigdy nie odbierałam go jako złego człowieka.

Aktor jest fenomenalny - ktoś tu napisał (przepraszam, nie pamiętam kto i gdzie), że w tureckim serialu kostiumowym nie spodziewał się takiego aktorstwa - zgadzam się z tym. Ta zmienność, te niuanse, od wściekłości po łagodność, czułość, znudzenie, strach, władczość - coś pięknego. Niesamowita charyzma. Zresztą ten aktor został nagrodzony za tę rolę ale także za inne, za rolę w thrillerze kryminalnym dostał "Tureckiego Oscara", otrzymał też nagrodę za znakomitą kreację w sztuce teatralnej opartej na Królu Learze Szekspira - widać, że to profesjonalista w każdym calu.
Prywatnie chyba taki poczciwina z niego, jest sporo "fanpagy" na FB jemu poświęconych i zamieszczają tam masę zdjęć jego z fanami, zrobionych gdzieś w sklepie, na ulicy, wygląda na taką tzw. "dobrą duszę' :) A w serialu jest nie do pobicia i króluje. Moim skromnym zdaniem.
Jeśli ktoś tu zasługuje na najwyższą punktację, to właśnie on.
Ale pozostali aktorzy też bardzo dobrzy, żeby nie było.

Ale to była taka dygresja o aktorze.

Wskażcie mi JEDNĄ intrygę, której autorem był Ibrahim Pasza, bo jak na razie, to przeciwko niemu intrygują. Podajcie JEDEN przykład, kiedy to ON był autorem intrygi i knuł. Może tylko sprawa z Nigar, kiedy ułożył sprawę z Nasuhem Effrendi.

A tak, to był truty, strzelano do niego, spiskowano, donoszono na niego sułtanowi, urządzano prowokacje uliczne, to całe "bractwo" cały czas razem z Hurrem dybią na jego życie, itd.

Skąd ten "hejt" (sorry za kolokwializm) pod jego adresem?

Pozdrawiam :)

Xenia_Frost

WOW! PIĘKNIE TO UJĘŁAS! Zgadzam się z Tobą w 100 %.
I co do postaci i co do aktora.

MariGold_fw

Bardzo dziękuję :) Miło mi. Ja postrzegam Ibrahima przede wszystkim jako bohatera TRAGICZNEGO, niemal wyjętego z greckiej tragedii. Jest rozdarty, nieszczęśliwy, niby ma wszystko a jednak ciągle boi się o swoje życie. Poza tym dokonuje różnych wyborów, walczy ze swoimi słabościami ale w końcu nie umie ich pokonać, choć jest jednostką wybitną.

Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest bohaterem wręcz BAJRONICZNYM, gdyż ulega namiętnościom, ale nieobce są mu zbrodnia i występek, poza tym potrafi się zbuntować przeciwko wszelkim normom w imię swoich uczuć, nawet jeśli ma za to drogo zapłacić.

Wspaniała, genialna postać.
Ukłony i szacun dla aktora po raz kolejny :)

Xenia_Frost

Giaur - bohater bajroniczny :) Idealne skojarzenie :)

MariGold_fw

Godzinami mozna pisać o zasługach Ibrahima Paszy...ja ujmę w jednym zdaniu GENIUSZ, KTÓRY ZAWSZE WYSTAWAŁ PO ZA RAMY.
WSPANIAŁA GRA OKANA, ALE SAMA POSTAĆ NIESAMOWITA, SERIALOWA, CHOĆ WYKRZYWIONA STRASZLIWIE I HISTORYCZNA. ULUBIONY BOHATER SERIALU I MĄŻ STANU, HISTORII JAK DLA MNIE. WSPANIAŁY CZŁOWIEK, O NIESAMOWITEJ INTELIGENCJI, KTÓRY PRZERASTAŁ SWOJĄ EPOKĘ. MECENAS SZTUKI, FILOZOF, POLIGLOTA, STRATEG, NEGOCJATOR, GENERAŁ, POLITYK, MĄŻ I PRZYJACIEL SUŁTANA SULEJMANA.

ocenił(a) serial na 8
filmona81

kto wie może gdyby Sulejman nie zabił swojego najzdolniejszego Wezyra dzisiaj szczekalibyśmy po turecku : )

Lunasol


Właśnie w tym problem - był tak zdolny, że poczuł się ponad sułtanem i stał się niebezpieczny. Zaczęło m totalnie odbijać

ocenił(a) serial na 8
marjo

dla nas jako Polakow to dobrze. oglądając serial w duszy kibicowałam wrogom Hurrem ale jako Polka ciesze sie że tak kombinowała, moze i nieświadomie ale przczynila sie do oslabienia potegi osmanów. dzieki temu ze osadzila najmniej zdolnego syna na tronie i przycyznila sie do zabojstwa ibrahima i mustafy. ciekawe co by bylo gdyby na tronie zasiedli mehmet albo mustafa.

Lunasol

Czy Selim był najmniej zdolny? Taka jest potoczna opinia, ale chyba nie był tak głupi, skoro jako jedyny z synów sułtana przetrwał i zasiadł na tronie. Mehmet niby był inteligenty - idealny władca, sprawiedliwy, wykształcony, odważny, ale dał się podejść jak dziecko i został zamordowany. Następca tronu nie może być tak łatwowierny. Z kolei największym problemem Mustafy była jego niezbyt mądra matka, która przez cały czas próbowała napuszczać go na rodzeństwo i usiłując utorować mu drogę na tron, tak naprawdę rzucała mu kłody pod nogi.

ocenił(a) serial na 8
jomar

ale mówisz o serialu czy o rzeczywistości bo mam wrażenie ze mieszasz te dwie sprawy.
Mahidevran podobno była bardzo łagodną sułtanką. Do tego przepiękną, zobacz sobie jej potrety cofnij się i poczytaj wątek od początku. Byla tak piekna ze nic dziwnego że Hurrem jej nienawidziła.
Mehmet podobno nie został zamordowany a zmarł na chorobę.
Selim zaś został wepchnięty na tron przez matkę i jej sprzymierzeńców.

ocenił(a) serial na 8
Lunasol

Dokładnie, nie rozumiem tych, którzy wypowiadają się jak eksperci historii na podstawie serialu, który jest dość swobodną adaptacją :)

ocenił(a) serial na 7
Lunasol

Bzdury, Mustafę kazał zabić Sulejman bo dał się podpuścić Roksolanie. Na tronie miał zasiąść zdolny i podobny do ojca Bayazyd. Jednak ojciec obawiał się go i wsparł w walce przeciw bratu Selima. Hurrem nic tu nie miała do powiedzenia

jomar

Moim zdaniem problemem Mustafy wcale nie była Mahidevran. On jej słuchał jak zgaszonego radia chociaż czasem powinien bo miała rację np. W kwestii stoczni. Bardziej w tarapaty wpuszczali go janczarzy no i ojciec, który zamiast go wspierać to mu nie ufał i się go bał. Selim natomiast był ostrożny w relacjach z ojcem, to akurat na plus, ale wiecznie potrzebował Nurbanu, żeby podjąć jakąkolwiek decyzję taki trochę mięczak. Bajazyd z kolei zbyt emocjonalny. Mówię to na podstawie serialu. Dla mnie Mustafa był najlepszy ale każdy może mieć inne zdanie.

rafal4792

Selim był ostrożny w relacjach z ojcem? Przecież sam pod sobą kopał dołek. Akcja z kupcem, pijaństwo czy zamordowanie pary w lesie. Niewiele trzeba było, aby stracił życie, ale właśnie dzięki Nurbanu oraz braku ataków na swoją osobę potrafił przeżyć i zdobyć władze.

Tomo_1989

Ja mam na myśli raczej późniejszy okres, kiedy zostali z Bajazydem sami na polu walki o tron. Selim pokazał się ojcu wtedy jako spokojny i bezwzględnie posłuszny.
Co do tej pary w lesie to gdyby ich nie zabił to byłoby jeszcze gorzej, gdyż oni mogli donieść władcy, ze książę spotyka się z mężatką. Sulejman w kwestii pijanstwa to powiedział Mihrimah, ze szkodzi on przede wszystkim samemu Selimowi a nie jemu czy osobom trzecim.
Zgadzam się jednak z Tobą, że bez Nurbanu on by sobie nie poradził.

jomar

Oczywiście, że Selim był najmniej zdolny. A przetrwał nie dzięki swej inteligencji, ale dlatego, że Sulejman sam wyeliminował swoich najzdolniejszych synów, a zostawił sobie najgłupszego, bo nie widział w nim zagrożenia dla swojej władzy.

ocenił(a) serial na 8
Xenia_Frost

Wow Xenia jesteś niesamowita, ujęłaś wszystkie moje refleksje na temat Ibrahima i ubrałaś je tak pięknie ;)

ocenił(a) serial na 8
Xenia_Frost

bo jest kontrowersyjny tez bezczelny ale i sprytny lisek bo bywa niesprawidliwy bo umie osiągnac cel bo zdradzal zone skrzywdzil kochanke i na koniec odbilo mu na tle wplywow i wladzy.tyle zly ibrahim o odbrym napisali juz poematy inni

ocenił(a) serial na 8
Xenia_Frost

A intryga z Leo? Danie Hurrem i Leo wyboru, które umrze? Albo zmuszenie Nasucha do utopienia ukochanej?
Czysty sadyzm. Nawet jeżeli musiały te osoby zginąć, nie musiał tego robić w ten sposób.

tapoli

Ukochana Nasuha została potraktowana wyjątkowo łaskawie i humanitarnie, chyba zapominasz, że chciała zabić sułtana w domu Ibrahima. Poza tym Nasuh wisiał jej jak kilo kitu, wykorzystała go tylko do przekazywania korespondencji szpiegowskiej. Nasuh miał jej to potem za złe, kiedy wszystko wyszło na jaw. Gdzie widzisz sadyzm ze strony Ibrahima? Nasuh jest mu wdzięczny, bo mógł stracić łeb, nie idealizuj tej "ukochanej", bo grubo przesadzasz.

ocenił(a) serial na 8
MariGold_fw

a nie myslisz ze sadyka miala powod by sie mscic?smierc sultana za smierc meza na swoim weselu.nie zauwazylam zeby nasuh mial jej to za zle.widzialam zalamanego czlowieka, ktory musial zapakowac kobiete do worka i utopic.wydaje mi sie, ze nie chcial tego robic bo nie jest zimnym sadysta jak nasz omawiany bohater

aloiv77

Każdy ma swoje powody i motywy i musi liczyć się z konsekwencjami swoich działań. Sadyka miała powód do zemsty ale chyba wiedziała czym grozi zabójstwo sułtana, tak?
Nasuh miał do niej pretensje, widać to było w rozmowie w lochu ale oczywiście nie chciał jej zabijać, bo jest dobrym i poczciwym człowiekiem, jednak wiedział, że dla niej i tak ratunku nie ma a on musi ponieść konsekwencje swojej naiwności no i tego, że wrobił Ibrahima w niezły pasztet z tą dziewczyną.

ocenił(a) serial na 5
MariGold_fw

A skąd mógł wiedzieć, co to za jedna? Nie mógł, a na jej piękne oczka wszyscy się nabrali, nawet Valdie. Właściwie to szczególnie ona i co? Nasuh miałby ponieść konsekwencje swoich nieświadomych działań? Jak dla mnie to bezsensu, a utopić mógł ją kto inny. Swoją drogą piszesz, że każdy ma swoje powody i motywy i musi się liczyć z konsekwencjami... no chyba, że jest Ibrahimem, wtedy nic nie musi. Ciekawe, że naprawdę dla każdego jego działania znajdujesz usprawiedliwienie... a wczoraj jak grodził przesłuchiwanemu, że wymorduje jego rodzinę, to było w porządku i cacy... Bo przecież musiał to zrobić, żeby tamten powiedział. I tak sobie myślę, że jakby gostek nie zaczął mówić, to Ibraś dotrzymałby słowa i zabił niewinnych ludzi. No cudowny z niego facet, nie ma co.

Kandara

Pewnie, że cudowny :)
Teraz czepiaj się każdego jego słowa, żeby udowodnić jaki to potwór. Możesz sobie myśleć co chcesz ale nie dowiesz się tego a takie spekulacje potwierdzają tylko Twoje uprzedzenie do tej postaci.

Ty usprawiedliwiasz wszystkie podłości Hurrem i jest dobrze.

Nasuh nie był świadomy kogo sprowadził i dlatego został tak łagodnie potraktowany. Traktował tę sprawę jako swój dług wdzięczności wobec Ibrahima.

ocenił(a) serial na 5
MariGold_fw

A ty jesteś uprzedzona do Hurrem od samego początku i dobrze :P
Ja tam tylko twierdzę, że w tym serialu to prawie wszyscy tacy sami, a Ibrahim co cóż... mogę nazywać go kanalią. Ty tak cały czas nazywasz Hurrem i jest dobrze. A nazywasz ją tak, bo będąc niewolnicą miała czelność mieć własną godność, ale rozumiem, że ty jesteś za niewolnictwem i gdybyś została niewolnicą, to nic się nie stało, no takie wnioski można wyciągnąć z Twoich wypowiedzi. Za to Ibrahima usprawiedliwiasz z takim zapałem, że to śmieszne.

Zabił "detektywa" - dobrze zrobił, bo facet go śledził i chciał wydać... Tak, jakby to była jego inicjatywa. (BTW odnośnie ponoszenia konsekwencji, czy nie było słuszne, aby Ibrahim poniósł konsekwencje zdrady, nawet jeśli cała trójka umoczyła?)
Zabił Leona rękami Hurrem - Ok, dobrze zrobił, a nawet jak nie to nie lubię (znaczy nie lubisz) Hurrem, więc dobrze zrobił :P
Torturowanie więźniów podczas przesłuchania - no ok... takie były czasy, ale jemu to wyraźnie sprawiało przyjemność, a to już co innego. On to po prostu lubi, a to już zaburzenie.
A poza tym jakiś on strasznie wyrywny i chętny do ucinania łbów. Jak dla mnie aż za bardzo.
Cieszy się, kiedy kogoś własnoręcznie zabija - ale Ty powiesz, że to przecież normalne, że czuje satysfakcję kiedy zabija wrogów... Wiesz, że radość z mordowania to oznaka osobowości psychopatycznej?
Daje brawurowe pokazy swojej pychy (bo to już pycha, a nie duma) - Ale wszystko w porządku, bo nikogo nie krzywdzi. Nie krzywdzi, ale dobitnie pokazuje, że ma się za kogoś ważniejszego niż jest. :)
Wracając znowu do Nasuha, nie to NIE BYŁO ULGOWE, CZY ŁAGODNE POTRAKTOWANIE. To było podłe i to, że Nasuh uwierzył w to, iż Ibrahim okazał mu łaskę, wcale nie znaczy, że to prawda.

A zresztą. I tak stwierdzisz, że on to jest święty i jeszcze rzucisz się na tych, co myślą inaczej. Tak dałam się sprowokować. No trudno. Ech ale serio nie rozumiem za co tak kochasz Ibrahima, a robienie z niego postaci Bayronicznej wydaje mi się tak naciągane, że szkoda gadać.

Kandara

Nauczyłas się wszystkich moich postów na pamięć? Śmieszne.

Mało mnie interesuje co Ci się wydaje i wybacz, takimi przesadnymi banałami nie sprawisz, że zmienię zdanie. Poza tym widzę, że Ibrahim umie być okropny, inaczej byłby nudziarzem jak Bali Bej. A tak jest wspaniałą postacią serialowa, którą uwielbiam oglądać. Pasjami :))))

Hurrem nie znoszę od pierwszego odcinka I myślę, że będzie tylko gorzej, bo podłościom tej kanalii nie będzie końca, dopóki nie skona.

Skończ z tymi pretensjonalnymi tekstami adresowanymi do mnie, bo nie robią na mnie wrażenia.

PS czy ruda zmija poniosła konsekwencje chociaż JEDNEJ swojej podłości?

ocenił(a) serial na 5
MariGold_fw

Wiesz co? Gdyby Hurrem nie robiła tych swoich podłości to też byłaby nudna :P. Tak więc podobnie jak Ty Ibrasia, tak ja ją lubię oglądać, bo jest sprytna, inteligentna i jest cudowną postacią serialową :P.

Ech a ty dalej prowokujesz. I prowokujesz.

Kandara

Wyrażenie innego zdania niż Twoje to prowokacja?

ocenił(a) serial na 5
MariGold_fw

Prowokacją jest forma w jakiej to wyrażasz.

Kandara

Hmm,chyba znowu trochę przesadzasz ;) Ale nie chcę wojny, w końcu mojemu idolowi nie zostało wiele czasu, więc zakopmy topór :) I tak niedługo Twoje będzie na wierzchu a ja będę płakać.

ocenił(a) serial na 8
MariGold_fw

Bali Bej jest nudny?? Nigdy w życiu, jest kochany, lojalny i męski, stracił już dwie ukochane, a nadal wykonuje swoje obowiązki i na nic nie narzeka - podziwiam.

ola_grodzka1997

Właśnie dlatego jest nudny, przeslodzony na maksa. W sumie mało się odzywa, głównie stoi.

MariGold_fw

No właśnie nigdy nie poniosła żadnych konsekwencji co mnie również niesamowicie irytuje. Nie cierpię tej rudej małpy. Zaburzyła harmonię w pałacu i zniszczyła wszystkich także Ibrahima...
Miał swoje występki ale większość robił po to by chronić Sułtana. Jeżeli chodzi o sprawę z Leonem faktycznie to było paskudne zagranie i też mi się to nie spodobało, nawet zrobiło mi się wtedy żal Hurrem co akurat w moim przypadku jest dziwne. Jednak On jej nigdy nie chcial zabić bo wiedział, że Sułtan ją bardzo kocha, a On nigdy by nie chciał skrzywdzić sułtana. Ale chciał jej pokazać gdzie jej miejsce, a Ona jest rządną władzy żmiją i zawsze była zazdrosna o Ibrahima dlatego od samego początku się na niego uwzięła, przecież Ibrahimowi Ona wisiała ale jak się zaczęła puszyć to się wkurzył no i Mahidevran go prosila o pomoc z tym rudzielcem. Ale są dwa niepodwazalne fakty. Po pierwsze oboje kochają sułtana i mimo swoich checi uzyskania wlasnych korzysci i zaspokojenia swojej dumy jak i pychy to chcieli oboje szczęścia swojego władcy (są bardzo do siebie podobni i pewnie dlatego tak sie nienawidzili) a po drugie gdyby nie oni i ich wojna to ten serial był by nudny :p. A teraz bez Ibrahima jest troche irytujący...

persimona120

jakby hurrem nie zaburzyła tej "harmonii w pałacu" to nie mielibyśmy czego oglądać a wy o co się kłócić te 9 lat temu :P dobrze tam namieszała u tych turków i pośrednio przyczyniła się do ich upadku i chwała jej za to

MariGold_fw

Hurrem i Ibrahim są dokładnie tacy sami, kierują nimi te same pobudki, tak samo dążą po trupach do celu. Oboje są przebiegli, inteligentni, bezwzględni, nie liczą się z innymi. Za boga chińskiego nie rozumiem, jak można jedno z nich wychwalać, a drugiego nienawidzić.

Xenia_Frost

Wg mnie postać Ibrahima Paszy w serialu jest kiepska. To był w historii naprawdę genialny wielki wezyr - tu zaś jest jakby świadectwem tego, ze państwo takie jak imperium osmańskie musi upaść, jeśłi rządzą nim tak w gruncie rzeczy słabi ludzie. W serialu Ibrahim Pargali non stop tylko wrzeszczy na innych. Zero finezji, zero dyplomacji (a uchodził za świetnego dyplomatę), tylko wrzask, krzyki, domaganie się szacunku od kogoś, bo ten ma niższe stanowisko, albo mu coś zawdzięcza. Zero wymiany myśli, oczekiwanie tylko tego od ludzi, by robili dokładnie to co im nakazano. Nie mówię, że takich ludzi nie było, wręcz przeciwnie, ale od kogoś, kto zrobił taką karierę i uchodził za wybitnego, oczekiwałem po prostu więcej, więcej przebiegłości, wyrafinowania, zdolności pozyskiwania zwolenników. On tu nie chce żadnej rady od nikogo, jak ktoś ośmiela się wyrazić wątpliwości usłyszy od niego nieśmiertelne "Jakim prawem mi się sprzeciwiasz" itd itp
Uważam, że potencjał postaci był dużo większy

ocenił(a) serial na 5
JOleszko

O to to. Nie znam historycznego Ibrahima, ale ten serialowy jakoś nie sprawia na mnie wrażenia wybitnej jednostki. Taki trochę psychopata z wybujałymi ambicjami i nadmiarem pychy. Zdolny owszem, ale nie wybitny.

ocenił(a) serial na 8
Kandara

zapomnialam, ze to valide wyeksponowala sadyke i dala jej stanowisko a potem nasuhowi wmowili wine.chyba nawet poslala ja do alkowy sultana

aloiv77

Tyle, że to Nasuh zainicjował to wszystko, bo się nad nią zlitował i uprosił Ibrahima. Ona tak przekonująco grała swoja rolę, że udało się jej zamydlić wszystkim oczy, nawet sułtanowi, który został na noc u Ibrahima tylko i wyłącznie po to, żeby ją zaliczyć.

ocenił(a) serial na 8
MariGold_fw

valide poslala ja do alkowy sultana.gdy sultan dobieral sie do sadyki na zewnatrz w ogrodzie rozlegly sie krzyki.synek hurrem wpadl do sadzawki a mustafa z mahide go ratowali.akcja u ibrahima byla pozniej.sultanka matka przesadnie byla zachwycona sadyka i jej niby oddaniem.nawet ja polecila dla hatice na zaufana sluzaca.a nasuha w to uwiklali wykorzystujac, ze byl nia zauroczony i jeszcze musial poniesc kare

aloiv77

Tak, to wszystko prawda, przecież nie twierdze, że było inaczej.
Dlatego napisałam, że umiała wszystkim zamydlić oczy, nawet sułtanowi.

Jednak, jak by nie patrzeć, to Nasuh ją tam wkręcił, choć oczywiście był niewinny.
I pewnie gdyby nie to, że nieświadomie ale jednak, naraził tym samym Ibrahima, to pewnie nie poniósłby żadnych konsekwencji. A tak, cóż, Ibrahim go ukarał, zresztą sułtan przecież o wszystkim wiedział.
Nasuh miał traumę ale rozumiał, że nieświadomie narobił bigosu i przyjął karę z pokorą.
Potem przecież Ibrahim uratował mu życie, kiedy bractwo chciało uciąć mu łeb, Ibrahim zdążył w ostatniej chwili, bo łeb już był na pieńku :)

Więc już się tak nie wyżywajcie na Ibrahimie za Nasuha, bo są kwita :)
No i Nasuh jest bardzo lojalny wobec Ibrahima i wiernie mu służy.

Kandara

Ibrahim jest moim zdaniem nawet dobrze ukazany, choć trzeba pamiętać, że zdecydowanie pod widzów kobiecych. Ja wolałabym trochę więcej polityki, rozmów o strategiach wojennych, negocjacji a nawet wypowiedzi o sztuce, bo był to geniusz i człowiek wybitny.

Bardziej denerwuje mnie Hurrem. Rola powierzchowna, z odcinka na odcinek nie pokazuje nic nowego. Intrygi rodem z piaskownicy. Inaczej ja sobie wyobrażałam. To była dziewczyna bystra w żadnym wypadku nie grubiańska, potrafiąca dostosować się do prawa haremowego i to prawo z korzyścia dla siebie wykorzystać. Nie wrzeszczała, bo zjadły by ja szczury na samym początku, nie prowadziła wojny z Valide, jej intrygi były tak wyszukane jak wszystkie tryby w szwajcarskim zegarku. Nigdy nie działała na żywioł i nie zdradziła nikomu swoich planów. Była potulna jak baranek i dzieliła się sułtanem z Mahidevran, dokuczała jej, ale nigdy przy świadkach.Usuwała tylko inne nałożnice. Przy sułtanie oddawała jej pokłony i broń boże nie zadzierała z Ibrahimem. Wszystko zmieniło się dopiero po śmierci Valide...

ocenił(a) serial na 8
filmona81

Mógłbym prosić o więcej szczegółów?? W jaki sposób Hurrem doprowadziła Ibrahima do zguby?? Czy rzeczywiście śmierć Hatice dwa lata później była spowodowana tym, że nie mogła dojść do siebie po śmierci męża?? Jestem historykiem, ale tej kwestii (panowanie Sulejmana Wspaniałego) nie znam tak dobrze ze szczegółami jak ty, więc bardzo byłbym wdzięczny za informacje. A jaki był dokładnie stosunek Ibrahima do Hurrem? Czy taki jak w serialu?

historyk_2

Polecam obojgu wygooglować sobie słuchowisko radiowe "Roksolana, czyli od niewolnicy do żony sułtana"

JOleszko

A ja mam zgoła inne odczucia. Moim zdaniem Ibrahim jest jednym z najmocniejszych punktów serialu. Ale zgadzam się, że scenarzyści potraktowali tę postać raczej nie fair i aktor gra tak, jak pewnie kazał reżyser.
Jednak nie mogę się zgodzić, że on tylko wrzeszczy i domaga się szacunku, owszem jest sporo takich scen ale są przecież także inne.
Rozmowy z posłami, negocjacje, udział w naradach wojennych, gdzie widać było jego zdolności dyplomatyczne i strategiczne.
Podobnie w rozgrywkach pałacowych często zachowywał spokój i opanowanie oraz zawsze umiał znaleźć odpowiedź na pretensje sułtana, na poczekaniu wymyślał argumenty, które do sułtana przemawiały, nawet w momentach, kiedy można by pomyśleć, że w danej sytuacji już nic sensownego nie da się powiedzieć, żeby się wybronić. Oj, był asem dyplomacji i sprytu - choćby to, jak wytłumaczył sułtanowi sprawę zatajenia listu od Hurrem, sprawę ataku na Hurrem w lesie, jak mu odpowiedział na pytanie, która uroczystość była wspanialsza - obrzezanie książąt czy jego ślub z Hatice, jak "wyjaśnił" sułtanowi sprawę Behrama Paszy, czyli przywrócenie go na stanowisko a potem jego śmierć - sułtan może nie uwierzył do końca ale nie znalazł powodu, żeby karać Ibrahima.
Nawet z popiersia umiał się niesamowicie zgrabnie wywinąć, najpierw tłumaczeniami a potem oddaniem pierścienia i wyjazdem - jakież to było ryzykowne, sam powiedział potem Hatice, że postawił wszystko na jedną kartę i wygrał. A tu były tylko dwie możliwości: albo śmierć albo wybaczenie. I stało się to drugie.
Poza tym umiał być czuły i romantyczny, ryzykował życiem dla miłości - najpierw jednej a potem drugiej, itd.

Pisanie, że on tylko wrzeszczy jest wielką niesprawiedliwością wobec tej postaci i rewelacyjnej kreacji aktora.

ocenił(a) serial na 8
White_Carnation

skoro zostal wezyrem a przeciez byl obcej narodowosci, czego niektorzy nie mogli mu wybaczyc to jednak musial byc wybitny.raczej roboty nie dostal po znajomosci:)
czy dosc adekwatnie to przedstawili w serialu.mozna sie spierac.skoro jednak szarpiemy sie za gardla za ibrahima, znaczy ze scenarzysci moga bys z siebie dumni

aloiv77

Dokładnie, dlatego uważam, że bardzo stronnicze i niesprawiedliwe stwierdzenie, że Ibrahim tylko wrzeszczy to spore nadużycie. Gdyby tak było, nie byłoby tak naprawdę o co kruszyć kopii.
Serial wiele ubarwia i dodaje, np. pewnie w rzeczywistości Ibrahim nie miał żadnego romansu ale dyskutujemy o filmie i Ibrahim to w tym serialu temat rzeka :)
- wódz
-polityk
- przyjaciel
-mąż
- kochanek
- zabójca
- ofiara
- lawirant
- pycha i pokora w jednym

Ile aspektów, tyle twarzy a aktor robi świetną robotę.

Xenia_Frost

Ale cudowną laurkę wystawiłaś naszemu "słoneczku" :)

"Na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony badylek, a przed nim bieży baranek a nad nim lata motylek" :P

Nie, żartuję, wybacz lekką ironię, bardzo mi się podoba Twój post i w zasadzie zgadzam się z nim w 100%.

No i to nawiązanie do bohatera byronicznego - w sumie trafne, gdyż Ibrahim był niewątpliwe postacią tragiczną, której nieobce są występek i zbrodnia.
Jedni się skupiają na jego jasnej stronie, inni na ciemnej i mrocznej - i to jest super, bo widać, nawet po tych wszystkich dyskusjach, że jest to postać fascynująca i bardzo kontrowersyjna. Można go kochać albo nienawidzić - co komu bardziej pasuje.
Ja go uwielbiam.
Ale uwielbiam go widząc wszystkie mroczne zakamarki.

Leon - nie do obrony - czysty pokaz siły, jak ktoś chyba już napisał wielokrotnie. Ibrahim chciał wdeptać Hurrem w ziemię albo dosłownie albo w przenośni, bo albo zginęłaby sama albo z jej rąk zginąłby Leon, czysty, dobry i niewinny, w dodatku zakochany w Hurrem na amen. Tragedia. Aktorsko - sceny z Leonem w lochu a potem sama scena w salonie Ibrahima - koncert gry aktorskiej Okana - tam było wszystko: okrucieństwo, elementy sadyzmu, zimne zło, tryiumf.
Wcześniej, kiedy zabrał Nigar list od Leona do Hurrem też bylo ciekawie: przecież już wiedział, że ona go ma, trochę się na nią wydarł a potem paluszkiem przejechał po jej dekolcie wprost do schowanego listu. I te oczy, kiedy słuchał jak Nigar tłumaczy słowa, te pracujące na wysokich obrotach "styki" i wreszcie "Eureka" i "mam cie, Hurrem" :)

Viktoria i Nasuh - wałkowane sto razy - okrutna decyzja, którą jednak da się wytłumaczyć, co uczynili już tutaj inni, więc nie będę się nad tym rozwodzić.

Behram Pasza - no, to było coś :) Najpierw ta bezradność wobec niego, musiał się ugiąć przed szantażem, został nawet upokorzony w tawernie, więc wiadomo było, że nie odpuści. I jak już go dorwał, to widać było jak się delektuje zabijając Behrama, jak to przeciąga a potem kiedy wychodzi z tawerny, w zwolnionym tempie, pośród tych wszystkich trupów, zatrzymał się i gładził po brodzie - sama nie wiem, czy nadal się upajał tym, co zrobił, czy może był to cień refleksji nad zbrodnią. Może i jedno i drugie.
Kolejny popis aktorski.

Wróż - paskudna postać, na zlecenie Hurrem zatruwał mózg łatwowiernej Hatice, więc wiadomo było, że on tak tego nie zostawi.
Najpierw z nim pogadał a potem wysłał swojego goryla, żeby ten dokończył dzieła. I tu można postawić kontrę tym, którzy twierdzą, że Ibrahim uwielbia zabijać, gdyby tak było sam zadźgałby wróża ale jednak nie chciało mu się brudzić nim sobie rąk.

Biedny szpieg Hatice i Valide - jego los był przesądzony, kiedy poznał prawdę o romansie. I już otwierał gębę, żeby wyśpiewać wszystko Hurrem ale nie zdążył. Czysta obrona, szybka akcja i biedak skończył w worku. Tzw. collateral damage - zdarza się, że na wojnie giną niewinni ale szpieg mógł trzymać język za zębami, chyba nie sądził, że jak wsypie Paszę, to uda mu się z tego wyjść cało.

Gulsah - no ta, to zasłużyła na śmierć w męczarniach po stokroć a ciągle żyje - tu zniesmaczył mnie brak skuteczności Ibrahima. Nie żal mi tej krowy ani trochę.

Jego pycha - tak, ponosi go ale w tych scenach także jest fenomenalny.

Ibrahim nie jest posągowy, potrafi być straszny i okrutny ale ma także dobre, ludzkie strony, które opisali już inni, włącznie ze mną.

Zaintrygował mnie od pierwszego odcinka i ta "fascynacja" trwa nadal :) Nie wiem czy bardziej postacią, czy kreacją aktorską ale postać jest "wielka".





ocenił(a) serial na 9
Karina_15

Ibrahim to znakomita postać, która jednak miała jak każdy swój słaby punkt. Całą swoja moc i siłę czerpał z Sułtana, aż mu ucięli korzeń. Sprytny i przebiegły, ale zawsze trafi się ktoś jeszcze bardziej przebiegły. Ja tak samo lubię Ibrahima jak Hurrem, świetne postacie. Uważam że intrygi Hurem wcale nie są podłe, a wręcz znakomite i zawsze jej zwycięstwo mnie cieszy. Zawsze lubiłem seriale i filmy z dobrymi intrygami. Ibrahim też niezłe sobie radzi i nie pozostaje daleko w tyle, ale jednak jest słabszy. Ich rywalizacja jest zawsze bardzo ciekawa. Ibrahim to najmocniejszy rywal Hurrem, reszta to cieniasy.

Voth

Oczywiście, że moc czerpał z Sułtana, Hurrem to samo :) Przecież to w Hurrem sułtan był zakochany i wszystko uszło jej płazem. Jej intrygi były podłe, choć bardzo sprytne. Ale zauważ, że Ibrahim nigdy na nią nie doniósł a ona leciała z jęzorem ze wszystkim. A nawet sama wymyślała plotki, kiedyś, po jakiejś bitwie (chyba pod Mohaczem) lud wychwalał Ibrahima a ona zaraz sułtanowi do ucha, że to chyba sam Ibrahim głosi swoją chwałę, żeby umniejszyć zasługi sułtana. Nie było to podłe? Ciągle jątrzyła. Albo próba otrucia Mustafy? Podłe jak nic ale to właśnie te dwie postaci nadają ton całemu serialowi.

ocenił(a) serial na 9
Karina_15

Masz racje i właśnie takie jej zagrywki nadają ton serialowi. Ibrahim się nieraz przekonał, że jak coś powie o Hurrem to i tak będzie na niego. Miała większą silę przebicia. Hurrem też przez pewien czas utraci swoje notowania u Sułtana, więc nie jest tak, że zawsze będzie na fali. Ibrahim jest zabójczy Znakomicie zagrane są jakie przesłuchania i jak coś mu nie wychodzi lub zataja coś przed sułtanem:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones