PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645872}

Wspaniałe stulecie

Muhteşem Yüzyıl
7,5 15 532
oceny
7,5 10 1 15532
Wspaniałe stulecie
powrót do forum serialu Wspaniałe stulecie

Witam, jeszcze nie pisałam na tym forum ale zapoznałam się chyba ze wszystkimi tematami i postanowiłam dodać swoje trzy grosze, jeśli można :)

Serialu nie oglądam od samego początku jego emisji w TVP, ale nadrobiłam braki, oglądając po nocach na YT jak dzika :)

Bardzo intryguje mnie jedna kwestia - skąd tyle niechęci ze strony niektórych widzów do Ibrahima Paszy? Pewnie najprostszym wyjaśnieniem jest to, że to z sympatii do Hurrem, tzn. każdy, kogo ona nie lubi i chce zniszczyć momentalnie staje się także "wrogiem" jej zwolenników.

Ale dziwi mnie to. Ja odbieram Paszę pozytywnie. Nie miał łatwo w życiu, został oderwany od swojej rodziny ( tak jak Hurrem i wielu innych) w dzieciństwie, co prawda trafił pod skrzydła dobrych ludzi, którzy się nim odpowiednio zaopiekowali, dali edukację i ciepło domowe ale przecież nic nie zastąpi prawdziwej rodziny. Bardzo poruszające były jego monologi na ten temat, kiedy wspominał, że czasem nawet nie pamięta jak miał na imię. Widać było, że czuł, iż stracił korzenie, oficjalnie wyrzekł się religii ( w sercu chyba nie do końca, były tego różne sygnały), był na łasce obcych ludzi, potem został przyjacielem i "bratem' sułtana i nigdy się nie rozstawali ale zawsze był niepewny swego losu. Ciężko pracował nas swoją pozycję, ciągle zagrożony, ciągle poniżany przez wezyrów, ktoś non stop nastawał na jego życie, stracił dwoje dzieci, cierpiał, był w stanie się poświęcić dla miłości, wsławił się w boju i w polityce. Ciągle musiał coś udowadniać, ciągle był tym gorszym przechrztą a ja odbieram go jako bardzo wrażliwego faceta - wrażliwego na piękno, sztukę, literaturę. To musiało znaleźć ujście.
Przecież ile razy próbowano go zniszczyć, zabić a on potrafił jakoś z tego wyjść, często ryzykując życiem.

A tu czytam, że to "menda" "cham", "prostak", nawet "sk..........n" (jego matce, którą ostatni raz widział jako kilkuletni chłopiec byłoby bardzo przykro).

Ma wielu wrogów i to raczej oni wykazują inicjatywę, żeby się go pozbyć, niż odwrotnie, jeśli przeanalizować uczciwie wszystkie zdarzenia. On się nie daje, jak na razie, a niektórzy mają mu to za złe.

Moim zdaniem to postać fascynująca, złożona, trudna, nie pozbawiona wad, często nawet okrutna i bezwzględna ale to raczej splot okoliczności niż jego zły charakter. Nigdy nie odbierałam go jako złego człowieka.

Aktor jest fenomenalny - ktoś tu napisał (przepraszam, nie pamiętam kto i gdzie), że w tureckim serialu kostiumowym nie spodziewał się takiego aktorstwa - zgadzam się z tym. Ta zmienność, te niuanse, od wściekłości po łagodność, czułość, znudzenie, strach, władczość - coś pięknego. Niesamowita charyzma. Zresztą ten aktor został nagrodzony za tę rolę ale także za inne, za rolę w thrillerze kryminalnym dostał "Tureckiego Oscara", otrzymał też nagrodę za znakomitą kreację w sztuce teatralnej opartej na Królu Learze Szekspira - widać, że to profesjonalista w każdym calu.
Prywatnie chyba taki poczciwina z niego, jest sporo "fanpagy" na FB jemu poświęconych i zamieszczają tam masę zdjęć jego z fanami, zrobionych gdzieś w sklepie, na ulicy, wygląda na taką tzw. "dobrą duszę' :) A w serialu jest nie do pobicia i króluje. Moim skromnym zdaniem.
Jeśli ktoś tu zasługuje na najwyższą punktację, to właśnie on.
Ale pozostali aktorzy też bardzo dobrzy, żeby nie było.

Ale to była taka dygresja o aktorze.

Wskażcie mi JEDNĄ intrygę, której autorem był Ibrahim Pasza, bo jak na razie, to przeciwko niemu intrygują. Podajcie JEDEN przykład, kiedy to ON był autorem intrygi i knuł. Może tylko sprawa z Nigar, kiedy ułożył sprawę z Nasuhem Effrendi.

A tak, to był truty, strzelano do niego, spiskowano, donoszono na niego sułtanowi, urządzano prowokacje uliczne, to całe "bractwo" cały czas razem z Hurrem dybią na jego życie, itd.

Skąd ten "hejt" (sorry za kolokwializm) pod jego adresem?

Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10
Luci

Nadia, księżniczka Izabela i kto jeszcze, bo nie pamiętam

executor123

To mało? A Mustafa? Niby nie jej rękami ale po jej intrydze. No i ile różnych prób zabójstwa?

ocenił(a) serial na 10
Xenia_Frost

Hurrem byłaby dobrą kobietą, ale harem ją niestety zniszczył

executor123

Gdyby ciotka miała wąsy byłaby wujaszkiem.
Ja myślę, że była taka zawsze a przynajmniej musiała mieć predyspozycje do intryg, podłości i zawziętości.

ocenił(a) serial na 9
Kamilla_mak

Racja! na początku pobytu w haremie pokazała już co potrafi kalecząc swoją przyjaciółkę!!!Pamiętacie?
Hurrem wg mnie jest psychopatką! Nie widzę w niej inteligentnej kobiety , jak to rozpisują się niektórzy na jej temat, ale przebiegłą prostaczkę, która dąży po trupach do celu... ciągle programując tego "Siulejmana"...barana ;-)

kasia_pawlow

Masz dużo racji :)

Xenia_Frost

Ciekawie to opisujesz, też się trochę nastawiłam na niego negatywnie, bo kibicowałam Hurrem :)

Ale masz rację, to ciekawa postać i czasami mi go szkoda. Ustawiał te posągi w swoim ogrodzie, kochał sztukę, zwłaszcza tę naszą. W serialu jest wiele wątków, ze pałac Ibrahima jest taki Europejski.

Sultan taki niby jego przyjaciel, a potrafił mu tak dociąć, Hatice nie była lepsza, traktowala go nie jak męża, ale sluge. A potem jak stracił do niej szacunek i resztki uczucia to płakała. Dobrze jej tak, damulka.

Szkoda mi tylko Nigar, bo ją wykorzystał, a ona go naprawde kochała.

madziadem

Już to gdzieś pisałam, że Hatice nigdy nie traktowała Ibrahima jak sługę, zawsze była w nim zakochana po uszy i panicznie bała się, że go straci, stąd kilka razy się zapędziła i wyjechała mu ze swoją władzą, co go zniesmaczyło. Poza tym on wcale nie przestał jej kochać, mieli ciężkie chwile ale ich miłość przetrwała.
A co do Nigar, to cóż, wiedziała, że Ibrahim jest żonaty z sułtanką a mimo to strasznie się uganiała za Paszą, wiec trochę sama jest sobie winna.

ocenił(a) serial na 8
Karina_15

Ibrahim to jedna z najciekawszych postaci, jeśli nie najciekawsza. Widać jak się stopniowo zmienia. Widać, że małżeństwo z Hatice i pozycja jaką między innymi, dzięki temu zdobył uderzyły mu do głowy. Np. rozkaz stworzenia jego popiersia, pamiętam też, że kiedyś Sulejman znalazł jakiś jego list czy usłyszał jak mówi coś o sobie w taki sposób, jaki to on wielki itp,. że się nieźle na niego wnerwił. Do tego ten jego pomysł stworzenia nowego królestwa z nim jako władcą. Nie wiem jak skończył prawdziwy Ibrahim, ale wydaje mi się, że ten serialowy skończy marnie.

ocenił(a) serial na 9
christinearron

Serialowy skończył tak jak prawdziwy...

christinearron

Ibrahim faktycznie przechodzi przemianę ale co jest w nim fascynujące - on JEST JEJ ŚWIADOMY. On wie, że te zaszczyty i stanowiska go niszczą a jednak daje się im ponieść, jakby dążył do samodestrukcji. Niesamowity człowiek o wielu zaletach a jednocześnie mający mroczne strony.

ocenił(a) serial na 8
Xenia_Frost

Trochę szkoda, bo na początku strasznie go lubiłam. Natomiast Hurrem i Mahidevran różnie, ale wydaje mi się....i oceniam teraz tylko to co pokazano w serialu.....obie są ofiarami Sulejmana. Najpierw miał Mahidevran, niby ją kochał itd a kiedy urodziła mu syna, znudziła mu się i odstawił ją na boczny tor. To samo zaczyna się dziać z Hurrem, najpierw ta chyba wenecka księżniczka wzięta do niewoli, teraz druga pochodząca z Persji. Trudno mi tylko określić, z jakiego tak naprawdę powodu Hurrem stara się eliminować rywalki.

ocenił(a) serial na 9
christinearron

Hurrem eliminuje rywalki, bo boi się, że sułtan zakocha się w innej i o niej zaraz zapomni. A jak o niej zapomni, to ona nic nie będzie znaczyć, bo jej syn jest zaledwie drugi "w kolejce" (dlatego też chciała otruć młodego Mustafę )...
A Sułtan jest zakochany przede wszystkim w sobie! Trzeba ciągle o sobie przypominać i podsycać jego próżność...a ona wie, jak to robić. Uważam, że to sułtan stał się ofiarą Hurrem, która swoim jadem zatruła mu umysł
(ale nie żal mi go ,żal mi tylko tych wielu ludzi, którzy stracili przez to życie)...
I jeszcze jedno- Hurrem cierpi na manię władzy i ma mentalność Kalego
(" jak ktoś Kalemu ukraść krowy- to zły uczynek...jak Kali komuś ukraść krowy- to dobry uczynek!!!")

christinearron

A ja go lubię od samego początku i tak już zostanie do końca.

Sułtan jest najgorszy, oprócz Hurrem.

ocenił(a) serial na 9
Xenia_Frost

Zgadzam się z Tobą. Niesamowita postać, bardzo złożona, bardzo intrygująca.
Bardzo inteligentny człowiek, który miał dobry wpływ na intelekt , na "rozwój" sułtana... Lata, które razem spędzili w Manisie ,były najlepszymi latami w ich życiu- często o tym wspominali. Może gdyby nie pojawiła się Hurrem ze swoimi chamskimi intrygami, zazdrosna o Ibrahima ( sułtan spędza ciągle z nim czas - tak "żaliła się " sułtanowi przecież) -Ibrahim żyłby dłużej... i nie zginąłby w tak okrutny sposób, zresztą, tak jak jego wychowanek Mustafa( "kryształowa" postać w tym serialu, jak i prawdopodobnie w realu).. Bardzo brakuje później w serialu Ibrahima- oczywiście dla mnie :(

Xenia_Frost

Dokładnie i pamiętajmy, że ostatnim słowem Sulejmana było IBRAHIM, to bardzo znamienne. Fascynujący człowiek.

White_Carnation

Dodam jeszcze, że sułtana nie cierpię. Chyba on jest jeszcze gorszy niż Hurrem.

Xenia_Frost

Super to napisałaś, zresztą nie tylko Ty. Ja uwielbiam Ibrahima właśnie za tę dwoistość jego natury - potrafi być ostatnim draniem i brutalem ale także ma "ludzką twarz", którą widać nawet wtedy, kiedy jest draniem Ma dylematy, rozterki, targają nim emocje - jest po prostu FASCYNUJĄCY, przynajmniej dla mnie. Taki pokręcony, pogubiony wielki człowiek, który czasem w duchu marzył, by rzucić to wszystko w cholerę i spadać jak najdalej. Ale nie mógł tego zrobić - nie pozwalała mu na to wielka ambicja i duma. Uwielbiał być potężny ale jednocześnie czuł, że ta potęga go gubi.
No i wspaniały aktor, najlepszy w serialu.

Remedios_3

O Ibrahimie można by pisać całe eseje, moim zdaniem nie zasłużył na śmierć, choć jego wypowiedzi kierowane do posłów były bardzo ryzykowne i niestosowne, to jednak nie sądzę, że powinny zaważyć na jego być albo nie być. Sułtan w pewnym momencie się od niego oddalił, nie mieli już takiej więzi jak kiedyś, już od dawna nie zwracał się do niego per "Pargali", lecz per "Ibrahim Pasza", co też ma swoją wymowę.
No a intryganci zrobili swoje.
Wielka szkoda.

Xenia_Frost

Ja również nie bardzo rozumiem krytyków Ibrahima, moim zdaniem to najciekawsza postać w tym serialu i do tego świetnie zagrana. Praktycznie to on nakręca całą fabułę i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie "Wspaniałego stulecia" bez Ibrahima.

ocenił(a) serial na 9
Xenia_Frost

Ibrahim Pasza to mój ulubieniec! Też niezbyt rozumiem negatywne opinie dotyczące Ibrahima. Moim skromnym zdaniem w serialu znajdują się postaci jeszcze gorsze od niego ;) Ale tak na zdrowy rozum: jako prawa ręka Sulejmana nie miał łatwo. Cały pałac na jego głowie, harem, polityka. Za najmniejszy wyraz nieposłuszeństwa mógł stracić głowę. Kto wytrzymałby taką presję? ;) plus ciągłe awantury dwóch zakochanych w Sulejmanie kobiet. Ibrahim, co bardzo często da się zauważyć w serialu, chronił Sulejmana przed tym wszystkim. Co by o nim nie mówić, starał się być lojalny wobec przyjaciela i władcy. Z zaciśniętymi zębami znosił przytyki dotyczące jego pochodzenia. Przez całe życie był tym obcym, innym, tylko służącym. W gruncie rzeczy to bardzo ciepły facet dbający o to, co kochał całym sercem.

ocenił(a) serial na 10
Xenia_Frost

W dzisiejszym odcinku Ibrahim był niesamowicie pyszny, te teksty do Hurrem, że dzięki niemu żyje były trochę chamskie w wykonaniu Paszy. Ciekawi mnie czy rzeczywiście udowodniłby jej to że niby zdradziła Sulejmana

ocenił(a) serial na 9
Xenia_Frost

A ja mam zupełnie odmienne zdanie.
Wiem, że cierpiał. Ale na utratę Hatice sam sobie zapracował, no cóż... nikt nie ubolewa nad sułtanem, który w rzeczywistości stracił nie z własnej winy ukochanych synów Mehmeta oraz Cihangira i czterech (malutkich gdy umierali z powodu chorób) synów... No tak, widzi się tylko to, co się chce widzieć :)
Ibrahim w okrutny sposób zabił Leona.. w serialu to się "fajnie" ogląda, ale Leon musiał strasznie cierpieć... to dosłownie rozrywało płuca i człowiek dusił się własną krwią.. to najgorsza śmierć. Ba, Leon był niewinnym człowiekiem - Ibrahim otruł go ze swojej nienawiści do Hurrem. Później się próbował mścić na Hurrem, wykorzystując do tego Leona, szantażował ją.. Pobił Sadykę (Victorię), tak wiem, że chciała zabić sułtana, ale mógł ją lekko "przydusić", a nie od razu pobić.. I dusił Nigar, która była niewinna.. Zabronił Nigar kontaktu z własną córką.. Zadał ogromny ból Hatice zdradzając ją i Nigar też, porzucając swoją kochankę.. niejednokrotnie, jakby to ująć, wkurzał sułtana, bo stawiał się na równi z nim, a nawet wyżej.. Intrygował, obiecał pozbyć się Firuze a tego nie zrobił, zaś Hurrem dotrzymała obietnicy.. Okłamywał sułtana nie mówiąc mu o wybrykach (delikatnie ujęte) Mahidevran i Mustafy.. Hmm, wymieniać dalej?
Ibrahim jest postacią złą i okrutną. Za śmierć Mehmeta, swojego syna oraz za swoją własną zdradę próbował się mścić na Hurrem, ale coś mu nie wyszło :) Nie raz intrygował, nawet jeśli nikt mu tego nie udowodnił.. Ibrahim był sprytny. Tu nie ma znaczenia, ile stracił dzieci. Hurrem za życia straciła ich troje, a jest kobietą i z pewnością jest o wiele wrażliwsza. Ogółem Ibrahim nie jest święty.. jak się chce znaleźć coś przeciwko niemu to z pewnością się znajdzie :) Lubiłam go, ale odkąd okrutnie zamordował niewinnego człowieka nie toleruję go. Powiem nawet, że czekam, aż to samo do niego wróci.
Ibrahim - niby aniołek - ale pod tym wrażliwym chłopaczkiem czai się prawdziwy diabełek. Możecie być za Hurrem, możecie być za Ibrahimem, możecie być za Mahidevran, nic nie zmieni faktu, że Ibrahim jest i będzie zły. Nie zaprzeczam, że Hurrem też nie jest święta. Ale wyznawcy Ibrahima nie powinni mówić, że nie ma nic na sumieniu... bo ma sporo :)

Julia_Adamczyk

Co do jego niewierności, to chyba każdemu by się z czasem znudziło wywyższanie się, bezgraniczna naiwność i ciągłe zmiany nastrojów Hatice. Oni po prostu do siebie nie pasowali. Ibrahim potrzebował inteligentnej i zrównoważonej kobiety, która by go rozumiała i szanowała (!) i taka właśnie była Nigar.

Julia_Adamczyk

Nikt tu nie mówi, że Ibrahim nie miał nic na sumieniu ale nazywanie go postacią jednoznacznie złą to dziecinada.
Ja to samo mogę napisać o Hurrem, która w jednym odcinku ma dwie próby zabójstwa, ciągle knuje, szczuje, intryguje, mści się, próbuje zabijać, rzuca się z łapami na służące, grozi każdemu śmiercią, jeśli nie będzie jej posłuszny, kłamie i jest niebotycznie antypatyczna.
A co do sułtana, to nie współczuję ani trochę temu debilnemu ciulowi, który zabił dwóch synów i wnuki.

Julia_Adamczyk

Tu wszyscy mają rację, nie ma co kruszyć kopii :) Te ciaglę spory to tylko dowód na ich fantastyczne aktorstwo, bo nikt nie budzi takich kontrowersji i takich emocji jak Hurrem i Ibrahim :) Ty wolisz Hurrem, ja na przykład uwielbiam Ibrahima, fascynuje mnie jego wielobiegunowośći absolutnie nie twierdze, że jest święty. Święty to jest Bali Bej, którym rzygam i jak on nudzi na ekranie, to wychodzę nastawić wodę na herbatę.

ocenił(a) serial na 8
Julia_Adamczyk

W kwestii Leona, to ty oceniasz całą sytuację z perspektywy widza, który wie o wszystkim co się wydarzyło.
Tymczasem IBRAHIM TAKIEJ WIEDZY NIE MIAŁ!!!! Nie siedział przed telewizorem i nie oglądał tak jak ty, rozmów sam na sam Leona z Hurrem :) Chyba rozumiesz o co mi chodzi? ;) Co zatem wiedział Ibrahim? Wiedział, że Leon pisał listy do Hurrem z prośbą o spotkanie. Wiedział, że Leon pisał pamiętnik, w którym wspominał Hurrem. Ale Ibrahim nie znał ruskiego. Chyba pamiętasz, że list Leona do Hurrem kazał tłumaczyć Nigar?? Musiał zdać się na jej tłumaczenie, bo nie miał innego wyjścia. Zatem nie wiedział co w tym pamiętniku się znajduje. Od Leona dowiedział się, że znał Hurrem z czasów, gdy mieszkali razem na Rusi i że Leon był w niej zakochany. A że Leon i Hurrem zaprzeczali, że między nimi do czegoś doszło, to co z tego?? Ibrahim im nie uwierzył, bo z jego perspektywy oczywistym było, że kłamią, bo nikt normalny na ich miejscu by się do winy nie przyznał- to by oznaczało wydanie na siebie wyroku śmierci. Moim zdaniem Ibrahim myślał, że Hurrem rzeczywiście zdradzała sułtana z Leonem. Ale nie można twierdzić, że zabił Leona z nienawiści do Hurrem-odpowiedz mi w takim razie czemu od razu nie poleciał z tym wszystkim do sułtana?? Chodziło mu chyba o to, że zabijając Leona chciał pokazać Hurrem żeby zobaczyła do czego doprowadziła i żeby już nigdy więcej nie próbowała zdradzać sułtana. Ja osobiście Leona bym na jego miejscu nie zabijał. Rozkazał bym mu tylko wyjechać na Krym i nigdy więcej już nie wracać. To by wystarczyło. Rzeczywiście Ibrahim zachował się tutaj straszliwie bezwzględnie, ale nie osądzajmy go z naszej perspektywy: widzów, którzy siedzą przed telewizorem i wiedzą o wszystkim co robią bohaterowie serialu. On takiej wiedzy nie miał!!!!!!!!!!!!

historyk_2

Nic dodać, nic ująć!

Ibrahim znał rosyjski ale chyba tylko w mowie, bo wcześniej tłumaczył posłów rosyjskich w dwie strony. Chyba, że to kolejne niedociągnięcie scenariusza.
Pisałam to już wielokrotnie, że Leon sam się podłożył i zginął - był niewinny ale Ibrahim wcale o tym nie wiedział.

ocenił(a) serial na 8
White_Carnation

Nie należy też zapominać o tym, że Ibrahim był naprawdę przywiązany do sułtana. Miał do tego powody: sułtan wyraził zgodę na małżeństwo Ibrahima z własną siostrą, a także dał mu stanowisko wielkiego wezyra, czyli uczynił go drugą osobą w państwie!!!!!!!!! Każdy normalny człowiek w takiej sytuacji poczuwałby się do ogromnej wdzięczności swojemu dobroczyńcy (to, że sułtan zgłupiał potem pod wpływem Hurrem, to już zupełnie inna sprawa). Ibrahim odebrał "związek Hurrem i Leona" jako wielką zniewagę jego przyjaciela sułtana i dlatego zareagował tak bezwzględnie. Chociaż powtarzam, ja bym Leona nie zabijał, wystarczyło wypędzić go z pałacu i nic więcej. Ale jak można wyjaśnić to, że nie wykorzystał od razu tej znakomitej okazji do pozbycia się Hurrem?? Tylko i wyłącznie przywiązaniem do sułtana. Ostatecznie Ibrahimowi nie wyszło to na dobre.

historyk_2

Żadnych zewnętrznych linków nie ma w mojej wypowiedzi

maria_ka_2

tej np
" dał mu stanowisko wielkiego wezyra, czyli uczynił go drugą osobą w państwie!!!!!!!!! Każdy normalny człowiek w takiej sytuacji poczuwałby się do ogromnej wdzięczności swojemu dobroczyńcy "
I dla tego opowiadał ,że co prawda Padyszach jest Lwem ale on jego treserem? I ,że Padyszach robi tylko to ma co on mu pozwoli. I to na oficjalnych spotkaniach z dostojnikami innych państw.
Przynajmniej tak jest w serialu.

ocenił(a) serial na 8
maria_ka_2

Słuchaj, każdemu się może zdarzyć powiedzieć jakąś głupotę. Mi też się to parę razy w życiu zdarzyło. Ale Ibrahim nigdy, ani w serialu ani w rzeczywistości nie planował niczego przeciwko sułtanowi!!!!!!!
Na pewno nie spiskował z Mustafą przeciwko niemu, bo inaczej jak wyjaśnić, że Mustafa zginął dopiero w roku 1553, zatem 17 lat po śmierci Ibrahima?? (Zginął on w 1536 roku). Jakby sułtan już wtedy zaczął mieć jakieś podejrzenia w stosunku do Mustafy, na pewno nie pozwoliłby mu żyć, aż 17 lat dłużej niż Ibrahimowi. Co do wyroku śmierci na Ibrahima nie można tego usprawiedliwić, bo nie był on dla sułtana żadnym zagrożeniem. Synowie sułtana mogli być dla niego zagrożeniem, bo pochodzili z rodu osmańskiego. Natomiast Ibrahim nie miał w sobie ani kropli krwi osmańskiej!!!!!!!! Jak sułtanowi coś nie pasowało, to wystarczyło pozbawić Ibrahima wszystkich stanowisk, to by wystarczyło. Coś ci zacytuję. Cytowałem to już gdzieś indziej, ale teraz zrobię to po raz drugi: "Prace i dni Ibrahima Paszy Hester Donaldson Jenkins" Śmierć Ibrahima jest zagadkowa ponieważ Wielki Wezyr był Grekiem, niewolnikiem, nie był Osmanem, miał drugie stanowisko w Cesarstwie, ale nigdy, nigdy nie mógłby zostać sułtanem. Nie był więc zadnym zagrożeniem dla Sulejmana. powodem wydania wyroku była ponoć pycha Ibrahima i obnoszenie się władzą. Choć dowody w tym względzie nie są powalające. Być może bałwochwalstwo było wystarczające na wydanie wyroku śmierci na Wezyra, ale według historyków na pewno nie tłumaczy zabicia przyjaciela. Nie jest jasne, czy Hurrem miała już taki duży wpływ na Sulejmana aby powtarzając ploty nakłonić sułtana do takiego wyroku, wzbudzić w nim niechęć do kompana. Pewnym jest jednak, że brała w oczernianiu Wezyra czynny udział. Nie podobało jej się to ze Ibrahim był powiernikiem Sulejmana, ale przede wszystkim fakt że to Ibrahimowi Sulejman powierzył wykształcenie Mustafy na władcę."

historyk_2

co to jest link zewnętrzny bo mi nie chce puścić komentarz? Żadnych linków nie zamieszczam

ocenił(a) serial na 8
maria_ka_2

Ten komentarz mi się wyświetlił.

historyk_2

ten tak ,ale jak coś próbuje napisać to mi wyskakuje o linku

historyk_2

Nikt nie mówi ,że spiskował z Mustafą. W czasie spotkania z dostojnikami powiedział.że jest treserem Padyszacha.Nie ploty a protokół, Z Hurrem od lat toczyli wojnę

ocenił(a) serial na 8
maria_ka_2

Po pierwsze, to jest wymyślone przez twórców w serialu. Po drugie, nawet gdyby to była prawda, z tego gadania nie mogło wynikać nic złego dla sułtana!!! Ibrahim w odróżnieniu od Mustafy nie pochodził z rodu Osmanów, zatem nie miał szans na zostanie sułtanem! Osmanowie panowali prawie 800 lat (1299-1922). Nigdy w tym okresie nie zdarzyło się aby sułtanem został ktoś, kto nie pochodził z rodu Osmanów!!!!!!To, że był mężem siostry sułtana, nie miało żadnego znaczenia, bo Ibrahim nie miał w sobie kropli krwi osmańskiej, zatem nie miał szans na zostanie sułtanem. Wojsko i elity polityczne by się na to nigdy nie zgodziły. Powtórzę: Jak sułtanowi coś nie pasowało, to wystarczyło pozbawić Ibrahima wszystkich stanowisk i po kłopocie.

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

Nie rozumiem, dlaczego Ibrahim (jako człowiek z gminu) nie mógł zostać sułtanem, skoro w innych państwach tacy ludzie zakładali dynastie i tworzyli imperia (jak Nadir Szach, Zhu Yuanzhang czy wielu cesarzy bizantyjskich).

39079288

Nie był muzułmaninem z urodzenia, poza tym panowała dynastia Osmanow, więc by ktoś inny mógł zostać sułtanem musieliby zginąć wszyscy Osmanie, czyli np. synowie i wnuki Sulejmana.

ocenił(a) serial na 10
Karina_15

Mógłby ich wszystkich wybić, potem założyć nową dynastię i po kłopocie.

ocenił(a) serial na 8
39079288

Ale w przypadku państwa osmańskiego elity polityczne miały mocno "zakorzenione" w głowie, że tylko członkowie dynastii osmańskiej mają prawo do tronu. W ciągu wspomnianego przeze mnie okresu (1299-1922) zdarzały się często przypadki obalenia sułtana, chociażby przez janczarów, ale zawsze obalonego sułtana zastępował inny przedstawiciel rodu Osmanów. Osmanowie, zapisali się w historii jako najdłużej nieprzerwanie panująca dynastia na Bliskim Wschodzie!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

Wiem o tym, ale już w krajach ościennych zmiany dynastii nie były niczym niezwykłym. Poza tym, wtedy dynastia rządziła tylko ponad 200 lat (a nad całym państwem jeszcze krócej).

ocenił(a) serial na 8
39079288

Tylko 200 lat?? Ja bym powiedział, aż 200 lat. 200 lat temu była bitwa pod Waterloo. Czy dla ciebie jest to coś nowego?? Dla wszystkich żyjących obecnie, bitwa pod Waterloo to prehistoria. W tym czasie zatem dynastia osmańska była już mocno zakorzeniona w Turcja. Chociażby sama nazwa państwa: nie Sułtanat Turcji na przykład, ale "państwo osmańskie". Zatem Turcy uważali się wtedy nie za naród, ale za "Osmanów". Dopiero od 1923 roku to państwo funkcjonuje pod nazwą "Turcja". W XVI wieku obalenie Osmanów to było coś nie do pomyślenia. Zwróć uwagę chociażby na fakt, że mimo iż po Sulejmanie sułtanami byli w ogromnej większości niedorajdy, to dynastia Osmanów została obalona dopiero w 1922 roku!!!!!!! Dla tureckich elit politycznych z XVI wieku, obalenie Osmanów było czymś nie do pomyślenia.

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

W takim razie dziwne były te elity. W innych państwach (no może poza Etiopią czy Japonią) nie było problemów ze zmianą dynastii.

ocenił(a) serial na 8
39079288

To fakt, były dziwne, z tym się zgadzam. Ale to tym bardziej obciąża sumienie sułtana Sulejmana Wspaniałego, że posunął się do zabójstwa przyjaciela, mimo iż ten nie był dla niego żadnym zagrożeniem!!! Wystarczyło pozbawić Ibrahima godności wielkiego wezyra i po sprawie. Z synami Sulejmana, których zabił (Mustafa i Bajazyd) sytuacja była już inna, oni naprawdę mogli być dla ojca zagrożeniem...

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

A czym mogłaby być uwarunkowana to miłość do dynastii?

ocenił(a) serial na 8
39079288

Zwróć uwagę na nazwę tego państwa: "państwo osmańskie". Ówcześni ludzie uważali się nie za przedstawicieli narodu tureckiego, ale za "Osmanów". Dla nich obalenie dynastii osmańskiej oznaczałoby zanegowanie sensu istnienia całego ich państwa: co to za państwo osmańskie bez Osmanów?? Dopiero w XIX wieku, Turcy zaczęli sobie uświadamiać, że są odrębnym narodem, a nie "Osmanami". Jednak dopiero w XX wieku uświadomili to sobie na tyle, że obalili dynastię i zmienili nazwę państwa na "Republika Turecka".

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

Dziękuję.

ocenił(a) serial na 8
39079288

Nie ma sprawy.

historyk_2

jak można wyjaśnić,że nie wykorzystał tej okazji do pozbycia się Hurrem? Tym ,że ten serial skończyłby się na jakimś 20 odcinku a nie na około 300.I nie byłoby zgodne z prawdą historyczną.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones