jak w temacie

Miał być w lipcu i dalej nie ma!!! Zbliża się październik!! ((

poprawność polityczna inaczej.

3/10

Jest ponuro, mrocznie, momentami strasznie a twórcy nie oszczędzają widzom "makabrycznych" widoków. Może, reżyser próbował zbudować napięcie, jak w filmie Imię róży (1986), ale niestety nie wyszło. Gra aktorska całkiem niezła, ale za mało napięcia jak na thriller, muzyka źle dobrana i momentami denerwująca.
Wygląda...

Po obejrzeniu szwedzkiej wersji Millenium zastanawiałem się jak można zepsuć takie dzieło. Niestety Lankosz pokazał że można spieprzyc jeszcze bardziej. Książka to majstersztyk, film szkoda gadać ... Tragedia

Aktorka zagrała to, co miała zagrać. Zaledwie kilka kwestii, z których żadna nie miała być dramatyczna, więc o co hejterom chodzi.
Film dobry pod każdym względem. Ciekawa historia (nie znam ksiązki), bdb zdjęcia, co bardzo ważne i rzadko spotykane w polskim filmie - można bez trudu zrozumieć co mówią aktorzy.
Wszyscy...

Dialogi w filmie nierealistyczne, czasami żenujące. Co do gry aktorskiej, subiektywnie słaba nieprzekonywująca. Cała produkcja zalatuje amatorszczyzną, nieudolnym wzornictwem zachodnich produkcji. Trudno doszukać się jakichkolwiek zalet tej produkcji, może tylko jest jedna, że to nie komedia romantyczna.

Ogólnie jak by troszeczkę solidniej przyłożyli się wszyscy !,czyli reżyser ,aktorzy ,itp ...to mogło nawet wyjść coś interesującego ?A tak to wyszło takie tiko tako ;)Książka chyba 100 razy lepsza ?

brak jakiegolowkiek napiecia w histori postanowili przykryc oceanem muzyki, wszedzie gdzie sie dalo. Film sie ciagnie i ciagnie i mam wrazenie ze to jest taki Ojciec Mateusz do kina.. no i dialogi.. bardzo niedobre dialogi..

"Ziarno prawdy". Jedno wielkie rozczarowanie. Nudny, sztucznie zagrany, z wydumanymi dialogami, odpychającym głównym bohaterem i drewnianą Hamkało, która znalazła się tam chyba tylko po to, by pokazać biust. Pełno sztampowych rozwiązań, łącznie z naczelnym motywem mrukliwego dochodzeniowca, który ma skomplikowaną...

Film 50/50. Nie zły, nie najlepszy, nie najgorszy. Jak na polską kinematografię poprawny. Ale nigdy nie zrozumiem jednego: dlaczego ktoś wpadł na pomysł, by Wieckiewicza obsadzić w roli Szackiego. Więckiewicz ze swoimi 178 cm, w takim sobie garniturze i ciągle w czerni nie przekonuje mnie zupełnie. Rozumiem, że to...

No cóż, niektórzy myślą, że jak będą wzorować się na kilku filmach jakie widzieli, to staną się drugimi Tarantinami. Pomysł na film: zlep kilka różnych scen, pokaż trochę problemów społecznych i emocjonalnych, dodaj siermiężny humor, zamieszaj i nazwij kryminałem. I co dostaniemy - mdły, niedający się wypić...

Teraz czekamy na trzecią część przygód.

Świetna historia, choć bez książki nie całkiem czytelna, i symapatyczne aktorstwo. Żal trochę, że zabrakło budżetu na większy rozmach.

mrocznego Sandomierza, trochę przekolorowany, rola Sobieraj nijaka, postać głównego bohatera niespójna, pełna niedorzecznych wręcz czasem sprzeczności

"Ziarno prawdy" - jak w tytule i zwiastunie, przewrotnie przyznam, że w każdej historii tkwi ziarno prawdy. W tej historii niestety jest tylko okruszek. Wbrew konwencji gatunku (kryminał) fabuła jest luźno osadzona w rzeczywistości i widz ma niejednokrotnie wrażenie, że ogląda film z gatunku komedia romantyczna, w...

No cóż film nie jest odkrywczy, oczywiście w miarę dobry kryminał ze słabym i rozczarowującym zakończeniem, na które się czeka przez cały film, na takie wielkie WOW, a tu nic. Poczułam się więc rozczarowana tym filmem - nie ukrywam tego, kolejna moim zdaniem porażka... Napomponowane dialogi z Hamkało wypadły...

No cóż. Niby wszystkie składniki, czy też może raczej dużo składników się zgadzało. Aktor znany, lubiany i dobry. Scenariusz pisany na podstawie książki wraz z autorem, czyli literatura. Operator dobry. Pomysł był. Temat kontrowersyjny. Jest krew. Trup. Tajemnica. Niby mroczna, ale o tym zaraz. No i sensacyjny film. No...

Zadeptują ślady na początku to po co badają sprawę? Przede wszystkim na tym filmie się śpi, a ostatecznie brak logicznego myślenia bohaterów wpędza ich w kłopoty, czyli gdyby nie scenariusz zakładający ryzykanctwo bohatera to łatwo i szybko by się film zakończył nie było by co przeciągać