PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730844}

Anihilacja

Annihilation
6,2 101 936
ocen
6,2 10 1 101936
7,1 35
ocen krytyków
Anihilacja
powrót do forum filmu Anihilacja

Naprawdę, starałem się jak mogłem, ale nie potrafię dostrzec w tym filmie NIC, co mogłoby spowodować takie poruszenie wśród krytyków.

Ten film aż roi się od głupot i dziwacznych rozwiązań. Po pierwsze, wyobraźmy sobie, że taka sytuacja naprawdę ma miejsce. Spada meteoryt na terytorium USA wokół którego pojawia się coś, czego nie znamy. Czy najlepszym wyjściem nie byłoby sprowadzić na ten teren najwybitniejszych biologów na świecie i spytać ich o zdanie? Czy lepiej sprowadzać panią biolog ex- marine Portman i wtajemniczać ją w ściśle tajną operację w zasadzie tylko temu, że jej mąż brał w tym udział? Nie wiadomo co jest w środku? A co z satelitami? Nagle przestają działać nad tą strefą?


Po drugie, to co razi w oczy to kompletnie idiotyczny zamysł grupy głównych bohaterek. Mamy tutaj do czynienia z czymś nowym, do tej pory nie poznanym, zjawiskiem o podłożu biologicznym. Nie wiemy czy to obcy, rosjanie czy Kim Dzong Un, czy to nowa broń biologiczna/ nuklearna czy nieudany eksperyment. Każdy kto w wchodził nie wraca. Ale my wchodzimy w to w roboczych ciuchach, z plecakiem jak na piknik i karabinem w dłoni. Wiadomo że tak najbezpieczniej i najzdrowiej, a rządu USA nagle nie stać na kombinezony ochronne i maski gazowe. Nie mamy też liczników geigera, przecież jedyna osoba jaka wróciła zdawała się cierpieć na chorobę popromienną. Co tam, idziemy dalej!

Naprawdę nie chcę w tym miejscu wdawać się w wojenki z damską częścią publiczności. Uznajmy że wszyscy jesteśmy równi, mamy takie same prawa itd. Mimo wszystko, chyba nawet panie przyznają, że w starciu z aligatorem mutantem czy przerośniętym misiem przydałaby się obstawa 2-3 rosłych chłopów z doświadczeniem wojskowym? Bo jednak 5 kobitek, z których tylko jedna czy dwie potrafi obsługiwać broń, to trochę marne zabezpieczenie przed nieznanym zagrożeniem, prawda? No i co to w ogóle za argument, że "wcześniejsze ekspedycje to faceci a faceci nie wracali" XD To nagle nasza piękna strefa eliminuje kogoś za posiadanie jąder XD? Idiotyzm. Węszę tutaj feministyczną propagandę, ale mniejsza już o to.

Aligator z 3 rzędami zębów gryzie w plecak, bo czemu nie. Pewnie miała go wypchany surową wołowiną, więc narobiła mu większego smaka niż jakieś tam świeże mięsko.

Jeżeli dowiadujesz się, że jedna z twoich koleżanek ZATAIŁA fakt o mężu żołnierzu, przywiązujesz wszystkie trzy do krzeseł i odwalasz jakiś szajs niewiadomo po co.

Chwilę później zmutowany miś trochę Cię poobijał, ale wracasz skopać mu tyłek i pierzesz z karabinu z biodra XD Celując między krzesłami, bo wiadomo że tak najcelniej i na bank nikogo nie trafisz XD

Rozumiem to, że w strefie urządzenia przestają działać. Fajne rozwiązanie i przykrywka dla wytłumaczenia każdej dziury fabularnej (czemu nie miały pojazdu? Bo urządzenia nie działajo. Czemu nie miały urządzeń do pomiarów skażenia? Bo urządzenia nie działajo. Czemu nie wpuścili drona i tak dalej i tak dalej). Nic nie stało jednak na przeszkodzie wziąć najnormalniejszy w świecie polaroid i z jego pomocą dokumentować cuda i dziwy jakie się tam odbywały...

Postacie są słabe. Serio, pisząc te słowa musiałem poprawiać tekst, bo wydawało mi się, że kobiet było 4 a nie 5. Da się je zapamiętać tak: Portman, ta ważna z krzywym zgryzem, murzynka która zamieniła się w drzewo, silna wojująca lesba z pistoletem no i jakiś tam random który od razu zginął. W filmie pojawia się także czarny profesor który oczywiście przeleciał naszą główną bohaterkę no i Oscar Isaac, który zagrał jak zawszę tą samą postać. Tyle co do postaci, nie ma się co nad nimi pastwić. Płaskie, nijakie, ani nie wzbudzają naszej sympatii, ani jakoś ich specjalnie nie lubimy. Ot, po prostu są.

W recenzjach zwraca się uwagę na to, jaki ten film jest ambitny. Przeczytałem, że ma dobre dialogi. Cóż... Dialogi to głównie jakieś banały w stylu "całe życie popełniamy samobójstwo prowadząc się do samozagłady" lub typowo damskie foszki, przykład:
- Wszystko okej?
- Spie*dalaj.
No i to tyle o dialogach.

Co do strony wizualnej, tutaj mamy dziwną sprawę. Chwilami efekty są okej (ludzie- krzaki, to było fajnie zrobione czy też strefa z zewnątrz). Natomiast chwilami sztuczność i green skreen aż kują po oczach. Najgorzej wypadł chyba aligator, który wyglądał jak z gry z playstation XD Widać też sterylność scen kręconych w studiu oraz cięcia budżetu- kiedy nasza bohaterka stoi na dzień przed wyprawą na dachu i przygląda się strefie, aż prosi się żeby kamera pokazała, jak rozległy jest ten teren. Nic z tych rzeczy, kamera ciągle pokazuje tylko ją i jej towarzyszki... Końcówka z kolei wrażenia w ogóle nie robi, a sam wygląd tej istoty spokojnie można porównać do animacji przy odtwarzaniu muzyki w windows media player. Wrażenie to potęguje dziwaczna muzyka pojawiająca się w tej scenie :D Najgorzej wypadła scena samobójstwa z granatem w ręce- tam serio, efekty były jak w kiepskich.

Fabuła... No cóż XD Mamy tutaj kolejny film, który da pole do popisu naszej oświeconej części widzów i użytkowników, którzy "zrozumieli" przekaz filmu, idee zawartą w zakończeniu, doznali khatarsis i co tam jeszcze. Naprawdę, cały film czekałem, cierpliwie znosząc bóle nieciekawej podróży naszych bohaterek, na jakiś finał, którego długo nie zapomnę. Rzeczywiście, nie zapomnę tej marności. Wygląd istoty jest po prostu okropny, scena tworzenia się klona (???) jest pokazem, jak nie robić efektów komputerowych. Całe zakończenie jest po prostu słabe i jest pokazem raczej niemocy twórczej reżysera (bądź też autora ksiażki) który nie wiedząc jak chce z tego wybrnąć, atakuje nas oczojebnymi migawkami bez większego sensu. Piękny przykład przerostu treści nad formą.

Na sam koniec oczywiście otwarte zakończenie, bo z reguły takie się daje, kiedy to co było wcześniej nie ma większego sensu. A niech mają, niech spędzają godziny na dyskusje, niech mówią o filmie, niech mędrcy znajdują w nim drugie, trzecie a nawet dziesiąte dno. Banalny i oczywisty zabieg.

"Anihilacja" nie jest dobrym filmem. Jest pełna głupot, pokazuje nieciekawe postacie a po seansie zadajemy sobie pytanie- jaki w ogóle był sens tego filmu? Po co powstał? Co za sobą niósł? Ciekawa jest również sprawa budżetu- przy dzisiejszych czasach, film powstał za 40 mln dolarów. Na swoje szczeście obejrzałem wczoraj film "Sunshine" z 2007 roku, czyli aż sprzed 11 lat. Susnhine 11 lat temu kosztowało 23 mln dolarów, a efekty w filmie były o wiele lepsze niż teraz. Bardzo zastanawiające.

Skąd pozytywne recenzje? Nie wiem, naprawde. Jedynym logicznym wyjaśnieniem jest chyba to, że są w nim same kobiety, więc z góry trzeba wystawiać pozytywy, tak jak przy Wonder Woman.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Fass_

Ja pier***, w ogóle nie zrozumiałeś filmu.

ocenił(a) film na 5
Fass_

Pomijajac glupoty jakie zaistnialy w tym filmie - dorzuce jeszcze trzymanie warty w budce na dole zamiast w wysokiej wiezy gdzie jest bezpiecznie i gdzie wszystko widac :) to film ma calkiem niezle zakonczenie choc z pewnoscia inne niz w ksiazce.

Jak dla mnie wyglada to tak ze obaj obcy przedostali sie na zewnatrz a ta cala strefa i latarnia mialy na celu pozyskanie najsilniejszych osobnikow ktorzy dotra do celu ktorzy zostali uzyci do stworzenia Adama i Ewy obych ktorzy zapoczatkuja nowe zycie na Ziemi.

Tym samym dokona sie Anihilacja czyli unicestwienie gatunku ludzkiego ale nie nagle tylko na przestrzeni tysiecy lat kiedy to przez prokreacje zamiast ludzi beda wlasnie ludzie-obcy. Ot taki sposob na unicestwienie calej rasy i kolonizacje nowej planety :)

Fass_

Odniosę się tylko do "feministycznej propagandy". Nie chodzi tutaj o jakąś społeczną kastrację, chodziło o eksperyment, którego zamysłem było wyeliminowanie elementów, które we wcześniejszych próbach nie przetrwały i/lub nie przyniosły oczekiwanych efektów. Zakładając, że mężczyźni, którzy zostali narażeni na iskrzenie tracili zmysły, wysyłanie ich z kobietami (czyli drugą grupą eksperymentalną) byłoby nielogiczne. To jak wysyłać zdrową osobę do grupy chorych na chorobę zakaźną i badanie w jaki sposób pozostałe osoby zostały zakażone.
Co do reszty, całkowicie się zgadzam. Podobały mi się jedynie kolorowe światełka, największą radością jednak był moment końcowych napisów.

Fass_

Z ogólną oceną się zgadzam. „Typowo damskie foszki” - to jednak tekst, którego wypowiedzenie powinno uwłaczać facetowi, który chce uchodzić za inteligentnego.

ocenił(a) film na 8
Fass_

Pie******* Hipolicie. Technicznie masz sporo racji, ale chyba zapomniales ze to amerykanski film i tu bez irracjonalnych rozwiazan sie nie obejdzie.
Jednak fabula jest swieza, koncowke cofalem kilkukrotnie, ostatni raz robilem to przy „Zrodle”, a to cos znaczy.

Fass_

Że też Ci się chciało wyliczać te wszystkie idiotyzmy. Podziwiam!

ocenił(a) film na 6
Fass_

Z większością się zgadzam, ale film ogólnie nie taki zły. Obejrzeć raz i zapomnieć, tyle

ocenił(a) film na 4
Fass_

Tyle się nasmarowałeś, a wystarczyło napisać krótko: Ten film jest kompletnie pusty. Nie niesie ze sobą żadnych treści. Odebrałem go identycznie. Oglądałem i się zastanawiałem, po co.

ocenił(a) film na 3
Fass_

Dlaczego tematyka filmu była ambitna?
Proste, nie ma tu tych złych i dobrych. Kosmicznemu biotopowi czy czemuś tam ludzie są obojętni. Tego strasznie w kinie brakuje i zawsze się wkręcam w takie tematy. Nie ma super bohatera. Nie ma władzy nad światem. Agentów potrojonych brak. Super pościg nie występuje. No ale brakuje sensu i pomysłu, czym by to wszystko zastąpić.
OK, dałoby się jakoś przełknąć i taką produkcję, gdyby forma była choć trochę bardziej atrakcyjna. A film na siłę uartystyczniono, wrzucono pseudo intelektualne wstawki i się jakoś rozlazło.
Hatakumba...

ocenił(a) film na 7
Fass_

Zgadzam się jednak myślę, że była to misja samobójcza, wszyscy z grupy podobno mieli problemy w życiu i chvj i ch obchodziło czy wyjdą (liczyło się tylko odkrycie tajemnic tego zjawiska, niekoniecznie dla reszty świata). Śmiesznie

ocenił(a) film na 5
Fass_

Jakbym zobaczyła takie efekty specjalne w kinie, to bym się mocno poirytowała. Na szczęście w domowym zaciszu aż tak mocno nie raziły :)

Fass_

Zgadzam się. Powiem tyle, że obejrzałem do połowy i dalej nie mogłem. Denerwowała mnie głupota bohaterek. Nie chciało mi się ciągnąć dalej też żenady, żeby odkryć koniec, który pewnie i tak by mnie wielce nie zaskoczył.
Oglądało się jak głupi horror, w którym co chwila się łapiesz za głowę i wołasz "Nie wchodź z nożyczkami do paznokci do tego ciemnego pomieszczenia, w którym przed chwilą coś kogoś zabiło!".
Mutacje, jakieś chmury chemiczne, wielkie aligatory. Ale co tam, wchodzimy bez masek, bez treningu, płyniemy jeziorkiem, i stoimy na straży pod wieżą, zamiast na niej. Ehhh....

ocenił(a) film na 5
sosen88

hee dokładnie :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Fass_

Ale tam było powiedziane że jakiekolwiek fale ulegały zaburzeniu, więc i satelity również. Jeżeli to był twór kosmitów więc także i satelity.
A niby jak miały by tam wejść, w bikini, skafandrach czy nago.
Zarzut z krokodylem też słaby, bo ona stała tyłem więc złapał ją za plecak a krokodyl nie wie, że plecak nie jest człowiekiem.
Zgodzę się z jednym ten film zalatuje femikinem i koniec jest dziwny. Być może będzie Annihilacja 2 i 3

ocenił(a) film na 5
myster_A

Oby nie...

aronn

Hmmm,to tylko kwestia czasu, bo serial będzie na 99, 99999999999% z amerykańskim Karolakiem, Szycem i Adamczykiem. Oczywiście feministycznego waginalno-rybiego cuchu to nie będzie wykluczać. Przeciwnie będzie on jeszcze bardziej natarczywy i nieznośny.

Fass_

Jako fan SF od lat czekam i czekam na coś wartego pójścia do kina. Obejżałem zwiastun łał ciekawy. Następny krok filmweb i recenzja. Efekt końcowy czekam dalej.

ocenił(a) film na 3
pitron

Nie jest aż tak źle. Co z nowym Blade Runnerem czy Interstellar? Według mnie to świetne filmy :)

ocenił(a) film na 4
Fass_

Miałem napisać coś podobnego, ale dałem sobie spokój po przeczytaniu Tego ;] Film jest zastanawiająco słaby a najgorsi są Ci hipsterzy którzy go bronią. Chyba nigdy nie widzieli dobrego filmu s-f. Portman jest znaną "kretynką", więc w sumie nie dziwi mnie jej udział w tej błazenadzie.

ocenił(a) film na 3
Fass_

Nie chce mi się czytać wszystkiego, ale ze wszystkim się zgadzam. 3/10 !

ocenił(a) film na 3
Fass_

Film ,o niczym ... Szkoda ! Lubie dobre kino science fiction lecz, od dawna nie widzialem takiej wydmuszki ! Szkoda
Dobra recenzja .

ocenił(a) film na 4
Fass_

158 % racji Film o niczym szkoda czasu. + filmu popatrzeć na Portman (jest ładna) Reszta ....jak kto woli

Fass_

Mnie zastanawia jak to się stało, że wysyłają grupę babek na taką ekspedycję i wciskają im broń w łapę bez jakiegokolwiek szkolenia jak się nią posługiwać (wnioskuję po pytaniu Sheppard: „gdzie nauczyłaś się strzelać?”). Film-kupa o niczym i masa błędów logicznych.

A dziwna muzyka w końcowej scenie akurat moim zdaniem na plus :)

ocenił(a) film na 3
Fass_

Gniot przez wielkie G. Dziewczyny na pikniku ;) oglądałem ze 3 tyg. temu, już na szczęście nie pamiętam fabuły, bo szkoda miejsca w pamięci operacyjnej na to. Ciekawe, że taka Natalie ukończyła psychologię na Harvardzie i tak dziurawy scenariusz wzięła na warsztat...

Fass_

Może wysłali same kobiety bo stwierdzili, że statystycznie kobiety żyją dłużej... :D

ocenił(a) film na 7
Fass_

Ciekawe ile czasu poświęciłeś by napisać te wypociny? Jak masz zrozumieć film skoro na bakier z podstawową wiedzą jaką jest biologia, już nawet nie mówię o genetyce czy biochemii.

ocenił(a) film na 6
Fass_

W większości się zgadzam.
Najbardziej mnie zdziwiło czemu nie prowadziły jakiegoś dziennika (tylko każdego dnia liczyły zapasy żywności), nie robiły notatek, nie dokumentowały... Chociaż było wpsomniane w jednej ze scen że mają dużo zdjęć i materiału.

Fass_

Dużo tu nudnego czepialstwa, zero sensownej opinii czy próby zrozumienia przesłania filmu. Ja skomentuję tylko jeden ból dupy, bo na więcej szkoda mi czasu. To mnie najbardziej rozbawiło (i wyjaśniło ból dupy autora postu):

@Fass_: "Mimo wszystko, chyba nawet panie przyznają, że w starciu z aligatorem mutantem czy przerośniętym misiem przydałaby się obstawa 2-3 rosłych chłopów z doświadczeniem wojskowym?"

Jasne. Przerośnięty aligator mutant nie odgryzłby męskiej nogi, bo jak wiadomo - te są zrobione z tytanu i węglików spiekanych. Chyba że "rosły" chłop miałby się siłować na rękę z owym aligatorem? :))
Zresztą o co chodzi? Portman go zastrzeliła, obywając się bez wielkich bicków, za którymi tak tęsknie oczętami przewracasz. :)
Film interesujący koncepcyjnie. Oglądało się całkiem przyjemnie - najlepszą opinię chyba wystawił @Arnaud_Amaury - nic dodać, nic ująć. Piękna recenzja.

ocenił(a) film na 3
Fass_

Masz rację, tandeta z ukłonem dla lemingów filmowych (i książkowych).

ocenił(a) film na 2
Fass_

Wchodząc na forum mialem nadzieję, że zobaczę taki wpis. W 100% zgadzam się z przedmówca, w zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Szukać sensu w tak bezmyślnym filmie trudno. Bylejakość dla pseudofilizofów.

Fass_

jeszcze nie oglądałem, widziałem zwiastun na Youtube i film 100% podobny do http://www.filmweb.pl/film/Zbuntowana-2015-694958

Fass_

Dziękuję za acalenie mi 2 godzin mojego życia. Portman z racji pochodzenia ma odchyły i musi reprezentować bezsensowne idee, które służą degradacji ludzkiego umysłu, stąd pewnie dywagacje na temat tego, że dla Ciebie sensu nie było, ale dla kogoś ten sens był. Ja nie lubię taplać się w postmodernistycznym sosie relatywizmu, jak coś obiektywnie jest bez sensu, a dajesz na to zylion przykładów, to szkoda życia.

Fass_

Dobra ludzie, przerwa, skocze po chipsy i możecie kontynuować :P

Fass_

Nie zgadzam się z twoja opinia. Uważam, że film był dobry i mam nadzieję że będzie takich więcej. Pozdrawiam. :-)

ocenił(a) film na 8
Fass_

Czasem się zastanawiam tak: skoro jest grupa widzów która ceni jakąś głębię w filmach i jest grupa która nie lubi grzebać w tym "co autor miał na myśli"... To jakie pobudki skłaniają obie grupy do wyboru filmów, które totalnie nie odpowiadają na te potrzeby?! Zakładam, że większość mimo wszystko ogląda trailery i już na tym etapie może wydedukować, w jakim kierunku jest poprowadzona fabuła danej produkcji. Jeśli nie trawię produkcji MARVELA, to nie funduję sobie masochistycznych seansów o superbohaterach. A może źle to interpretuję?

ocenił(a) film na 5
Scrach

Glebia jest ale wykonanie kwiczy wlacznie z brakiem logiki.

ocenił(a) film na 8
aronn

To co Cię skłoniło do obejrzenia tego filmu?

ocenił(a) film na 5
Scrach

Tematyka ale najwazniejsze rezyser i jego dorobek!

ocenił(a) film na 8
aronn

To jakbyś poprowadził tą fabułę, żeby całość była bardziej logiczna?

ocenił(a) film na 5
Scrach

Pisalem w innym temacie,zreszta przegladnij inne tematy,jest zapewne tego trochę.Sam koncept ogolny jest ok,chodzi o to,ze sa naiwne zwroty akcji(przyklad-gdy jedna z nich bierze wartę na dole gdzie jest odkryta i wystawiona na niebezpieczenstwo,zamiast obserwowac z gory na tej platformie widokowej gdzie reszta ferajny spala,zreszta te baby idiotycznie się zachowuja przez caly czas trwania misji,mozna mnozyc).Oprocz tego postacie sa papierowe i slabo zagrane oprocz moze Portman.

ocenił(a) film na 8
aronn

W tej kwestii zgodzę się z Tobą, choć tak naprawdę Natalie Portman była osią tego filmu. Być może reżyserowi zależało na tym by skupić uwagę na niej, a pozostali bohaterowie byli "tłem"...

ocenił(a) film na 6
aronn

A skąd wiesz, że nie poszła na siusiu?

Fass_

Witam,

Karta pamięci w kamerze działała (oglądają film w tej strefie i to w obszarze dużej aktywności), LCD, mikroprocesory itp. też, taka kamea ma duzó elektroniki. Nie działa radio bo fale zniekształcają się na granicy tej strefy jak rozumiem (ciekawe czemu nie mieli walketalke do łączności w oddziale i namierzania pozycji, to maja nawet łowcy duchów wekendowi).

Elektronika ot tak nie może nawalać bo strefa i już. Tylko niektóre czynniki niszczą mikroprocesory a na układy białkowe nie szkodzą (np. impuls elektromagnetyczny - zakładam że strefowi turyści nie mają jakiś stymulatorów serca itp.) i na to jest ochrona i wykrywanie tego faktu.
Nie może być tak że wszystko nawala bo tak a dzielnym paniom nic :)

Co do reszty recenzji się zgadzam. Ludzio-drzewa są świetne. Ja coś od razu miałem skojarzenie z Martwiakiem z "Ślimaka na zboczu" Strugackich (nie mam pojęcia czemu - może przez scenerie bo to za bardzo fabularnie nie pasuje). W ogóle cały film jakby mial dużo elementów ("Piknik na skraju drogi" tez się przewija).

Ogólnie jakiś kiepski ten film, książki też chyba nie lepsze (przymierzałem się do zakupu).

ocenił(a) film na 8
Fass_

matko. dać Polakom inteligentnie napisaną historię, to się tym pokaleczą.

ocenił(a) film na 7
miko1aj

W punkt :). I to nawet niezbyt skomplikowaną historię. W tym wątku niektórzy negaci chwalą się, że nawet przeczytali jakieś książki. A jednak tak słabiutko sobie radzą.

Całkiem udany film. Może zakończenie trochę słabe, bo jednak granatem fosforowym... i tak wszystko na popiół... a potem niby że jednak nie. Głupotka. Film został słabo zamknięty. Ale całościowo zupełnie udany.

Widzę, że choć trochę ambitniejsze kino s-f niż powiedzmy Transformers sprawia odbiorcom wiele problemów. Nie znaczy to, że nie lubię takie efektownego kina, ale na pewno chciałbym widzieć dużo więcej produkcji pokroju Anihilacji czy Ex Machiny.

ocenił(a) film na 6
JFR

Anichilację a ExMachinę dzielą lata świetlne.

ocenił(a) film na 7
Mistrzu-1

Widzę, że zmierzyłeś.

ocenił(a) film na 6
JFR

dokładnie :P

Fass_

Mogę się mylić, ale zarys fabularny był prawdopodobnie inspirowany opowiadaniem H.P. Lovecrafta "kolor z innego wszechświata", to ten gość od Cthulhu :-). Wywarło ono na mnie ogromne wrażenie i utwierdziło w przekonaniu że gość był geniuszem. Wspaniałe i ponadczasowe opowiadanie a do tego ogromnie pesymistyczne i napawające podskórnym lękiem. Można by je było zekranizować kropka w kropkę i byłby hit. Do tego możemy tam znaleźć opisy rzeczy, które nie istnieją i jest to zrobione w taki sposób, że można je sobie wyobrazić. po prostu perełka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones