było już jak nasrał - o samotnych wędrowcach przez nieprzyjazny świat również. Ale mimo tego warto obejrzeć i ten film - choćby po to, aby zobaczyć jak Denzel się postarzał :)
Przy końcu filmu gdy eli już oddał biblię to ten facet nie pamiętam jak się nazywał to poprosił matkę solary (jej matka była niewidoma) aby przeczytała biblię która była dla niewidomych.
Te pytanie wydaje się głupie bo normalnie funkcjonował ale dlaczego księga była dla niewidomych??
Zwolennikom Mad Maxa nie polecam a wręcz bardzo odradzam. Nadęte filmidło osadzone w apokaliptycznej wizji świata na kanwie przywrócenia mocy biblii do łask.
Strasznie naiwny i pusty.
Film ogólnie świetny, bardzo mi się podobał. Nawet dla sceptyków teizmu, pokazuje
ponadczasową siłę wiary.
Pozycja nie ma większych 'defektów' pod kątem realizmu. Jedyne które rzuciły mi się w oczy:
- okulary - 30 lat od katastrofy, i tyle samo lat nikt nie produkuje nowych szkieł, a ~70 %
bohaterów ma szkła...
fajnie zrobiony, od początku do końca trzyma poziom. chociaż musze przyznać, że po tym początku spodziewałem się czegoś jeszcze lepszego niż to co zobaczyłem. ale i tak było ok :) no i obsada - washington i oldman idealnie pasowali do granych przez siebie ról.
Mam zasadnicze pytanie: w jakim celu Eli i zapewne inni przybysze musieli pokazywać dłonie, będąc w miasteczku? Jeżeli taki temat już był, to przepraszam.
w takim knocie jak ten. Ten film to totalny niewypał. Nie wiem jakim cudem ten film ma tutaj tak wysoką ocenę.
również po lobotomii. Razem oglądają Mad Maxa, Steel Down i The Road. Nie bardzo rozumieją, co widzą - wiadomo, lobotomia. Wywołują więc ducha Ed Wooda i on im tłumaczy, jak zrobić film.
Przepis na oglądanie tego filmu: 1< x inteligentnych osób o specyficznym poczuciu humoru. Pół litra dobrego wina na osobę. Potem 3...
Historii daleko do bycia oryginalną, typowe podejście do post apokalipsy - samotny wędrowiec wizjoner na misji ku lepszemu światu. Jedyne co tu oceniać, to wykonanie tego znanego motywu. Historia miała sporo dziur i w wielu momentach czuło się że to, co się dzieje nie ma sensu, ale muszę przyznać że film tak czy...
Jeśli były Ipody to i biblia w elektronicznej formie przetrwała... Nie mam ochoty rozwodzić się nad
sensem zabijania w imię chrześcijaństwa, bo to jest bezsensu. Ogólnie w tej produkcji fabularne
"kwiatki" zdarzały się bardzo często co również raziło.
Na + pierwsze pół godziny i klimat postwojennego świata, którym...
Denzel Washington, który w ostatnich latach grywał przeważnie u braci Scott (Tony’ego i Ridley’a), tym razem zdecydował się zagrać u braci Hughes. To niezupełnie ta sama liga, nic zatem dziwnego, że „Księga ocalenia” nie jest filmem na miarę „American Gangster” czy choćby „Deja Vu”. Dużo więcej trzeba mu wybaczyć, ale...
więcej
Film niezwykle dosłownie pokazujący jak źli ludzie doprowadzają się z czasem do samo destrukcji
i znikają z tego Świata zapamiętani jako odpady , a dobrzy tworzą to co przetrwa wieki i będzie
naśladowane przez następne pokolenia ... znajdziemy w nim wiele metafor naświetlających
odwieczną walkę dobra ze złem ,...