PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775970}

Kształt wody

The Shape of Water
6,4 129 417
ocen
6,4 10 1 129417
6,4 46
ocen krytyków
Kształt wody
powrót do forum filmu Kształt wody

Czy ja właśnie obejrzałem film o stosunku kobiety z rybą?

ocenił(a) film na 9
fett85

Ty sie nie czułeś, a ja widziałam łzy w oczach u widzów. Ja utożsamiałam mojego specyficznego psa z tym wodnym potworkiem. Jego niewinność mnie zauroczyła. Może film bardziej kierowany jest do wrażliwych osób a nie twardzieli kochających spider mana i Angeline Jolie która skacze po tirach ? Mam mieszane uczucia, jednak film super, piękna muzyka i klimat.

vita24_life

Pieknym filmem byl Labirynt fauna, ten jest zwyczajnie nudny i slaby. Slabe sa rowniez zabiegi DelTorro w pietnowaniu nietolerancji. I ten Happy end... bardio slabe..

ocenił(a) film na 9
Aretus

Nie wiem dlaczego porównujesz ciężki film jakim był Labirynt F. Masz racje Labirynt był wspaniały, ja jednak oceniam swoim okiem, jeżeli przez 1/4 filmu miałam łzy w oczach a przy innych scenach czułam radość to wiem że jest to bardzo dobry film i taki był Kształt wody. Każdy czuje inne wartości i bardzo dobrze, nie może być tak że wszystkim podoba się to samo.

ocenił(a) film na 1
vita24_life

popłakałam się przy zabiciu kota, potem było mi już tylko niedobrze... Twój piesek też zagryzał koty???

annikki27

Jakbym sprowadziła na chate dzikie stworzenie o którym nic nie wiem, to raczej bym się nie zdziwiła jakby zjadło mi kota.

vita24_life

Uwielbiam S-F,fantasy itp ale to gówno jest po prostu gównem.Bohaterka zoofilka i jej kumpel pedryl .Ten film to upadek kina,dno i 100 metrów mułu.Tradycyjnie przemycane durne ,lewackie treści o prześladowanych Murzynach,o pederaście wywalonym z lokalu przez białego właściciela,którego stary pedał bezczelnie podrywał.Ja bym pedrylowi resztę kłów wyłupał z obleśnej gęby.Gra aktorów żałosna,żarciki nieśmieszne,dialogi żałosne,scena masturbacji w pierwszych minutach tej kichy niesmaczna,sex z dziwolągiem to odrażająca zoofilia.Jakie tu niby "przesłanie" debil -reżyser tu zawarł??Bo za chuja nie pojmuję z moim IQ 120.

ocenił(a) film na 1
Tomasz_Tom_akir

jakby mi coś zeżarło kota, tobym mu osobiście odrąbała głowę siekierą

ocenił(a) film na 4
fett85

Zgadzam się w 98%, włącznie z Oscarem dla "3 billboardów", który ma w sobie 1000% więcej magii i dobrego kina, niż ta bajeczka.

Przeoczyłeś jednak, że nasza bohaterka sama jest prawdopodobnie z rybiego rodu.
I to troszkę - i jakby na plus - zmienia wydźwięk tej rzewnej historyjki o... Kopciuszku.
Zgrabnie nakręconej, lekko podanej w słodkawym sosie, otulonej ładnym światłem. Ale jednocześnie wtórnej, nudnawej, pełnej "dydaktycznego smrodku" i kiczowatej muzyki Desplata (czy tylko ja miałam wrażenie, że zaraz zza drzwi wyjrzy uśmiechnięta niczym Jaś Fasola Amelia i wstawi im do łazienki krasnala?).

To miało szansę być naprawdę coś fajnego. Gdyby to tylko obedrzeć z tych wszystkich modnych chwytów i błyskotek.

ocenił(a) film na 5
fett85

No i niestety Oskar dla Kształtu wody a liczyłem tak samo jak Ty na 3 billboardy :c

ocenił(a) film na 5
casavir3004

Niestety. Szkoda, ponieważ uważam Trzy billboardy za film dużo lepiej nakręcony z ciekawszym scenariuszem. No ale co poradzić. Cieszę się z Oscara S. Rockwella, bowiem na niego na pewno zasłużył. Fajna rola.

Idol85

Prorok!

ocenił(a) film na 4
staszix

a nie mowilem ;)

ocenił(a) film na 8
Idol85

A Bilbordy to niby tak strasznie świeża historia jest? Bez wątków marketingowych wpisanych w obecne holywoodzkie trendy? I nie celujący w Oskara?

ocenił(a) film na 4
Leszy2

nie wiem, podaj przykłady :)

homo34

@homo34
Sugerujesz, że ta kobieta też była amfibią? Nic na to nie wskazuje. W filmie jest ona człowiekiem, jedynie stwór dał jej skrzela, bo umie leczyć jak i zmieniać ciała. Rany z dzieciństwa to tylko przypadek.

Anna_Sandstorm

Dokładnie! Kiedy była pokazana jej rana na szyi, czyli w miejscu gdzie ten ryboziomek miał skrzela i powiedziane do tego, że została znaleziona nad wodą jak była dzieckiem, to już zapaliła się żaróweczka i myśl poszybowała na tor: ona zapewne jest taka jak on. Potem nic więcej na ten temat nie powiedzieli, a dodatkowo, w miejsce ran Del Toro wrzucił jej skrzela, by odpłynęli w pisdu, by zakończyć historię szczęśliwie. Wkurzył mnie ten koniec i magia prysła. Co prawda prysła już o wiele wcześniej, ale tu zanikła kompletnie, jak gasnący płomyczek na knocie.

ocenił(a) film na 8
radzicool16

Magia pryska, bo z magią trzeba się obchodzić.
Dla mnie film miał dwa zakończenia. Oba pokazane jedno po drugim. W pierwszym oboje giną jak w każdym porządnym melodramacie; jak u Szekspira. Drugie zakończenie jest dobrane do współczesności, kiczowate, szczęśliwe i na siłę, jak w każdym romansie; jak w Holywood.

ocenił(a) film na 7
tomekhas

Nikomu nie ujmując pięknie powiedziane/napisane ;]

ocenił(a) film na 2
tomekhas

Osobiście byłem pod wrażeniem, że nawet w tym filmie znalazło się miejsce na poprawność polityczną.

Co do samego "kształtu wody" - nie ma nawet czego komentować. Na siłę można coś znaleźć, ale szkoda na to czasu.
Słaba, męcząca wydmuszka, sztampowa do bólu. Zero świeżości, albo i na minusie. I to zaskakujące jest akurat.

ocenił(a) film na 9
Academy_Award_Winner

"Zero świeżości" - Boże, ale ty pier*olisz facet.

ocenił(a) film na 2
Cineside

Szanuję twoją opinię o mojej opinii.
Pozdrawiam

Academy_Award_Winner

A ja nie szanuje jego opini o Twojej opinii.

ocenił(a) film na 2
Aretus

Szanuję twoją opinię o braku poszanowania dla jego opinii o mojej opinii, którą to (jego opinię) osobiście - w sercu swym - uznałem za godną szacunku.
I również pozdrawiam, choć następnej osobie już zdrowia życzył nie będę, bo tak skomplikuje ona schemat zależności szacunku i despektu, iż trudno będzie to poprawnie ująć gramatycznie.


Uśmiech i szacunek najlepszą odpowiedzią.
A co do filmu (żeby wpis był merytoryczny) - "Kształt wody" jest słabiutki, epigoński i bezpłciowy.

Ciekawostka:
Cadillaca podarował twórcom filmu Pan Stanisław. Ten, który niestety zmarł.

Academy_Award_Winner

Najwazniejsze zeby byla poprawnoc polityczna, nie gramatyczna.. ;)


Film slaby i pusty. Zero emocji, mialem czasami wrazenie ze ogladam jaks parodie. Jednak jeden plus ma-- poczatek, pierwsze kilka minut wprowadzenia, przywodzi na mysl genialna gre Bioshock

ocenił(a) film na 5
Academy_Award_Winner

:) ubawiłem się.

ocenił(a) film na 9
Cineside

"Zero świeżości". Zgadzam się z tym. Źle traktowany obiekt badawczy, źli żołnierze, jeden dobry doktorek współpracujący z jakąś przypadkową osobą, tajna placówka naukowa, romans z obiektem - motyw ten był tysiące razy w filmach, animacjach i książkach.

Anna_Sandstorm

dokładnie wielokrotnie i to na różnych płaszczyznach
w tematach o przyjaźni, miłości i przemijaniu
często pojawia się wtedy też wątek odmienności i akceptacji
chociażby wątek Wolverina w komiksach o Xmenach, no ale było tego znacznie więcej
dla mnie film nudny i naładowany lewacką ideologią która obecnie jest pompowana w wszystko co się da

Brzoza_BDG

Mam podobny odbiór.

ocenił(a) film na 7
Academy_Award_Winner

Technicznie film jest ... śliczny. Niestety fabułka psuje go w tylu momentach, że zamiast bajki mamy kiepski komiks. Dorabianie treści w imię poprawności polityczno- społeczno- obyczajowej itp. nie ma tu sensu. Bajka może być prosta i pięknie pokazana, nie musi, a może nawet nie powinna zbytnio komplikować oczywistych prawd o podstawowych wartościach. Prostotę i oczywistości przekombinowano, a podstawy logiki sprowadzono do poziomu, w którym mój mózg wołał SOS! Wieeelka szkoda. Kurcze. To mógł być piękny film :-(

ocenił(a) film na 3
homo34

Użytkownik tomekhas podusmował cię trafnie, nie trzeba tu zbyt wiele dodawać. Pozwolę sobie tylko wytłumaczyć ci pewną rzecz - mój komentarz to celowa trywializacja, która wydbywa esencję tego filmu po odarciu jej z całej miernej otoczki fabularnej, która jest pożywką dla miernot.
Poza tym to winszuję, że roszyfrowałeś tak skompliowany przekaz ty demonie intelektu. Bez wątpienia jest to film dla ludzi takich jak ty. Widzę też, ze w swoch ocenach postawiłeś go na równi z takimi dziełami jak nowe star wars czy miasto 44' - strzał w dziesiątkę! Tam jego miejsce.

Dudson

Zaraz chwileczkę, pamiętajmy też że kino to nie tylko treść. Większość ludzi w filmach szuka tylko treści i aktorstwa zapominając o całej reszcie. Tymczasem kino to przede wszystkim obraz i to co widzimy na ekranie. Widowisko. Nie tylko gadające głowy i głębokie pseudointelektualne treści. W kinie mają być głównie emocje, ma być sugestywnie, ma być wizja. Dlatego wolę dajmy na to takie "Bękarty wojny" od tych wszystkich sztywnych silących się na ukazanie prawdy dokumentalizowanych wręcz filmów biograficznych i wojennych typu Lista Shindlera, które i tak są odpowiednio zmanipulowane.
Kino nie powinno być dla intelektualistów tylko dla prostego odbiorcy i nikt się nie powinien wywyższać i obrażać innych bo to nie świadczy najlepiej o nim.

Oczywiście żebyś dobrze mnie zrozumiał - nie mam nic przeciwko dobrej, ciekawej fabule i dialogom to wszystko może być tylko niech taki film wygląda jak film nie jak teatr czy słuchowisko.
Sorry że się rozpisałem akurat na ten temat a nie o samym filmie.

ocenił(a) film na 9
Dudson

Ach no tak... Nie ma to jak spojrzeć na to jak oceniłeś inne filmy. Bo przecież taki wytrawny i inteligentny kinoman jak ty jest absolutną wyrocznią-jak tobie się jakiś film nie podoba to reszta świata też powinna być na nie

ocenił(a) film na 4
homo34

daj spokój Holmes, film jest denny - nie pamiętam kiedy ostatnio wdziałem coś tak słabego. I to jeszcze jest w tylu kategoriach nominowane do Oscarów? Hah, szkoda strzępić klawiatury.

ocenił(a) film na 1
emqbro

Tez się wynudziłem. Dawno zadań film nie wzbudzał tak skrajnych emocji chociaż to gniot.

Dudson

pan panie dudson w ocenianiu nie lepszy...

homo34

homo34
Jeśli niemowa była stworem wyrzuconym na ląd, to czemu cały film wyglądała jak człowiek a nie jak stwór ?
Czemu męski stwór jak wyszedł z wody na ląd dalej wyglądał jak stwór ?
Czemu na końcu jak martwa niemowa wpada do wody i ożywa dalej ma ciało kobiety a nie stwora ?
Twoja interpretacja uczepia się błahostki , która wcale nie idzie po twej myśli.Całe te rany wyglądają jak jakaś tragedia która sprawiła że kobieta przestała mówić.
Ale co by to nie świadczyło to i tak nie sprawi by film był nawet w mej ocenie dobry. To gniot dla młodzieży.

sycyl

bo to film fantasy ? a nie biograficzny :')

ocenił(a) film na 7
sycyl

Myślenie stricte Marvelowskie.

ocenił(a) film na 8
sycyl

Stwory czasem wyglądają jak ludzie. Mnóstwo cech jednak świadczy o tym, że to jednak stwory.
Stwor też nie wyglądał jak ryba czy inne wodne coś... wyglądał jak człowiek. Ręce, nogi we właściwych proporcjach.
A dlaczego miała przestać mieć ciało kobiety skoro stwór na lądzie miał dalej ciało stwora?

ocenił(a) film na 1
homo34

Wiesz powiem tak ja zazwyczaj lubię doszukiwać się w filmach napozór pozbawionych treści, głębi, widzę więcej czasem w rzeczach totalnie dla innych idiotycznych, ale po tym filmie mam niesmak.

Nie jestem pruderyjna i ogólnie lubię fantazy i tego typu bajki, myślałam, że ten film będzie dla mnie, ale niestety poza piękną muzyką i zdjeciami film pozbawiony (osobiste moje odczucia) treści.

Nie uważam sie za osobę nieinteligentną i to nie fair pisać w ten sposób o kimś kogo nie znasz i oceniać go na podstawie tego jakie filmy ocenia i ogląda.


Powiem brutalnie dla mnie osobiście film osadzony w latach 50 kiedy to ludzi z dysfunkcjami typu niemowa traktorwano gorzej lub jak upośledzonych, tak więc mamy główną bohaterkę która nie mówi jest samotna. Od czego zaczynamy film SPOILER masturbacja. Film o niewyrzytej seksualnie kobiecie która odkrywa tajemnicę miejsca w którym pracuje i owa tajemnica staje sie obiektem jej porządania. Co z tego, że scena w łązience była ładnie nakręcona skoro zachciało mi sie wymiotować. Podobne uczucia miałam po filmie francuskim Pianistka nie myslić z Pianistą Polańskiego. Oglądam filmy różnych gatunków nie skupiam sie na tym,że np lubie tylko dramaty bądź sci -fi. Naprawdę uważam, że wiele rzeczy już widziałam i faktem jest, że ciężko nakręcić coś zaskakującego. Ten film był niesmaczny. Nigdy też nie rozumiałam tak wielkich zachwytów nad labiryntem Fauna owego reżysera niezły ale bez przesady choć zdecydowanie Labirynt oglądałam kilka razy do tego filmu nigdy nie wrócę..

Jedne z moich ulubionych filmów to 8 Kobiet, Fight Club, Jak zostać królem, Broadway melody of 1938, Marzyciel, I am Sam, Poor little Rich Girl, wiele animacji z różnych studiów, kocham też musicale jeśli są dobrze oddane na ekranie. Także rozbieżność całkowita. Seriale jak ROME czy Deadwood to dla mnie perełki, kocham Star Wars i Star Treka. Jak widać rozbieganie calkowite.

Nie rozumiem też kilku innych komentarzy które krytykują autora postu za ocenę trzy. To jest ocena własnych odczuć po filmie ja dałam 5 tylko ze względuu na muzykę i zdjęcia. Chamstwo sory Atlasem Chmur też wszyscy się zachwycali a ja dałam 2 i nie uważam że to chamsto mnie się nie podobało. To moja ocena filmu nie rzadne zaniżanie. To że wszyscy sie zachwycają nie znaczy że ja też muszę. Moze mi się nie podobać. Film który mnie zachwycił w tym roku to The Greatest Showman i co nazwiesz mnie pewnie płytką, ale ja akurat tutaj potrafię się doszukać tyle metafor i różnych znaczeń żeby artykuł napisać.

Nie życzę sobie żeby ktoś mnie wyzywał od nieinteligentnych bo nie podobal mi się film. Tobie się podobał zachwycił ok, mnie nieustannie od 14 lat zachwyca film 8 Kobiet mogę go oglądać w kółko i bez przerwy i pewne kwestie recytować po francusku choć nie znam tego języka ale tak mi się zakodowały bo setki razy widziałam ten film.

Pamiętajcie, że na filmwebie oceniamy wg swoich uczuć i bycie chamskim dla innych jest nie fajne. Nie może być tak że ktoś da te minimum 7 bo zaniżam ocenę.

użytkownik usunięty
kamarza

Problemy społeczne (styl życia, ślepa pogoń - zakup luksusowego auta - by zachować społeczny status, uznanie), problemy rasizmu, ślepej rywalizacji państw (w przedstawionej w filmie epoce, ale to jest aktualne też współcześnie, gdy mamy nowy wyścig zbrojeń), problem dyskryminacji z powodu odmienności, religijny fanatyzm, potępienie seksizmu, poruszenie praw i roli kobiet w społeczeństwie, ukazanie zatracania wartości artystycznych, upadek, zmiany w sztuce (scena z pustym kinem, gdzie nikt nie interesuje się filmami ambitnymi; fotografia lepsza od malarstwa), ukazanie siły miłości, moralności ponad ideologią (profesor, który kieruje się sumieniem, a nie zasadami ideologii komunistycznej, w które wątpi), rola religii i wiary.
Rzeczywiście film bez treści.

ocenił(a) film na 1

Ok twoja opinia dajesz 10, ja owszem dostrzegłam w filmie te sprawy natomiast ten akurat film nie sprawił, że miałam ochotę się zatrzymać i nad tym porozmyślać lub nawet dyskutować z kimś po filmie o filmie i jego treści.Dla mnie sposób pokazania był niesmaczny. Poza tym jkby się tak zastanowić to takie frazesy można w dzisiejszych czasach wypowiedzieć o większości filmów. Także nic odkrywczego i tak jak mówię sposób ukazania mi się nie podobał.

Powiem więcej żałuję nawet trochę, że obejrzałam, w sumie niepotrzebnie tu sie wypowiadam bo raczej to obraz którego chcę sie pozbyć z mojej głowy, a obejrzałam tylko dlatego, że lubię wiedzieć co jest nominowane do nagród. Film zasługuje na nominacje za zdjęcia taką mogłabym przyznać od siebie, ale reszta to jak mówię tylko w mojej opinii przesada.

użytkownik usunięty
kamarza

Dobrze rozumiem. Owszem wiele filmów może poruszać takie problemy, genialność tego filmu dla wielu osób (w tym i dla mnie) polega na tym, że to skupisko rożnych emocji, film piękny, wzruszający (a ja jestem facetem jeszcze dość młodym,, ale ostatni jakoś bardziej się wzruszam właśnie na filmach Del Toro czy "La La Land"), film bardzo sentymentalny, kręcony w różnych stylach, stylu dawnego kina, ale też można interpretować go na wiele sposobów - metafora biblijna, metafora starego-nowego kina, analiza seksulano-psychologiczna.

Rozumiem, że niektóre sceny Cie zszokowały - widać nigdy nie oglądałaś żadnego filmu Del Toro, a on nie tworzy filmu typowo "hollywoodzkiego", bardziej kino autorskie artystyczne, we własnym "specyficznym stylu", choć ten film i tak jest jego "najnormalniejszy" - stąd teraz większe uznanie gremiów dających nagrody, dla których poprzednie filmy tego reżysera były zbyt abstrakcyjne. W swych filmach tworzy dość mocne, szokujące sceny, ale jednak nie służą one temu, by jedynie szokować, lecz by ukazać realną nature pewnych postaci. Na pewno Del Toro by Cie przeprosił osobiście, jeśli poczułaś zniesmaczenie (gdyby mógł), gdyż on chce ukazać świat takim jaki jest - trochę przez otoczkę baśni, ale ukazać ból i nature rzeczy.

ocenił(a) film na 1

Sceny mnie nie zszokowały a raczej zniesmaczyły. Kino del Torro znam dość dobrze i prawdą jest że nie jestem jego fanką. Jego sposób pokazywania świata mi nie pasuje w większości.

Poza tym z zawodu jestem artystą więc historia kina, historia sztuki w ogóle nie jest mi obca.

Nie jestem stara ani pruderyjna i rozumiem problemy które chce rzedstawić reżyser poprostu mi nie odpowiada jego styl. Nie wiem jak mam to napisać żeby nie zostało źle odczytane.

No w każdym razie widziałam wiele piękniejszych wzruszających fimów do których lubię wracać, o których lubię dyskutować, ten film zostanie takim czymś co obejżałam i mnie nie ruszyło. A jestem osobom nadwrażliwą z natury, jednak to mnie nie przekonało.

ocenił(a) film na 1
kamarza

Obejrzałam XP

ocenił(a) film na 7
kamarza

A może właśnie chodziło o to, aby pokazać postacie, które nie są piękne (stwór wręcz obrzydliwy, choć ma swój urok gdy staje się fluorescencyjny albo mruczy, ale wciąż jest obrzydliwy...), mają defekty (i kalectwa nie rekompensuje im Hollywoodzka uroda) i przez to są na samym dole drabiny społecznej hierarchii albo wręcz ujmuje im się prawa do humanitarnego traktowania, bo przecież ktoś / coś tak obrzydliwego nie może nic czuć... Główni bohaterowie stają się ofiarami antagonistów z filmu, ale jednocześnie widzowie się nimi brzydzą. Na własnej skórze / po własnych reakcjach możemy poczuć jak człowiek reaguje na to, co inne / brzydkie... Zaczyna się od zniesmaczenia ...

ocenił(a) film na 8

Po co w ogóle podejmiesz dyskusje z osobą, która robi takie dramatycznej błędy ortograficzne i stylistyczne. Szkoda czasu. Wiadomo, że to nie jest film dla każdego.

ocenił(a) film na 1
alicjadsd

Kolejny mądry się odezwał.

ocenił(a) film na 8
kamarza

Taka rada - nikt, a zwłaszcza nikt mądry nie będzie brał poważnie "artystów", którzy nie potrafią sklecić w swoim rodzimym języku jednego zdania. Szczególnie w dobie edytorów tekstu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones