... widziałem wiele filmów wojennych o okrętach podwodnych, jest to zdecydowanie NAJLEPSZY
film jaki widziałem o tej tematyce a także jest na pewno w pierwszej trójce filmów wojennych w
ogóle. Największym atutem filmu jest klimat i oddanie atmosfery panującej na ciasnym okręcie
podczas działań wojennych. Polecam...
Pomyśleć że dopiero niedawno usłyszałem o tym filmie, nie jest łatwo znaleźć o nim wzmianki na necie, a szczerze mówiąc jest to jeden z najlepszych filmów wojennych jakie oglądałem. Film zawiera chyba wszystko, są postacie które można polubić i mające ciekawe portrety psychologiczne, wciągająca fabuła oraz zapadająca w...
więcejdlaczego oket podwodny nie mopże używać tego samego silnika na powierzchni co pod woda ? czy wiecie o co chodzi?
Wiecie może czy powstała wersja filmu uncut z angielskim lektorem (polskiego niemal na sto procent nie ma)? Ewentualnie gdzie można pozyskać albo obejrzeć taką wersję?
mało jest filmów które tworzą tak doskonały klimat od ":napisów", ta ocena musi być pomyłką, jeśli miesza
się ten film z amerykańskim chłamem
Byłaby "dycha" gdyby nie nużący początek, przez który podchodziłem chyba 3 czy 4 razy i po 5-10 min wymiękałem, ale kiedy wreszcie się przemogłem... Aż dziwne, że Niemcom udało się zrobić taki film. Właściwie tylko wojenne im wychodzą... Dobry scenariusz, świetna muzyka- ogólnie dobrze zrealizowany, aż momentami było...
więcejPomyslalem ze warto by w koncu uporzadkowac fakty ktore przewinely sie tu w kilku postach/tematach. Tak wiec jak wiemy U-96 operowal jesienia 1941 na Atlantyku i probowal przebic sie na Morze Srodziemne. I tutaj wlasnie chodzi o Gibraltar, faktycznie okret zostal zaatakowany i musial przerwac operacje przechodzenia...
Oglądałem wersję reżyserską. Film zawiera niesamowite, wbijające w fotel sceny. Ale ja
taką ocenę przyznałem głównie za końcówkę - konkretnie od momentu kiedy marynarze
wynurzają się dna Cieśniny Gibraltarskiej. Prawie się popłakałem.
dla mnie nic dodać nic ująć , widziałem juz ten film z 5 razy i za kazdym razem było jakbym
go pierwszy raz oglądał, czasami oglądając pozornie dobre filmy zawsze gdzies wyłapiemy
jakis moment banału, niedowierzania lub pewnego poczucia nierealizmu , w filmie
petersena tego nie ma, po prostu są to "prawdziwi"...
Czemu jest tak mało dobrych filmów wojennych, ech.
Chyba już widziałem wszystkie i się teraz nudzę...
W zasadzie jedyny film, o którym wiem że zasługuje na uwagę, a jeszcze nie widziałem to Battleground z 1949 r.
A wy coś polecacie z takich mniej znanych?
Przy tym filmie takie "czerwony październik" to filmik rodem z chińskiej fabryczki. Niesamowita, jedyna w swoim rodzaju muzyka (znałem dotychczas tylko wersję techno ;)).
Mogę spokojnie zaliczyć go do jednego z najlepszych filmów jakie widziałem. Niestety raczej więcej razy go już nie obejrzę - do tej rzeki można...
Dla mnie "Okręt" to arcydzieło kina wojennego o tematyce morskiej. Nie nakręcono i zapewne długo nie nakręcą lepszego filmu o łodzi podwodnej. Perfekcja w każdym calu. Wspaniały Jurgen Prochnow, niesamowity realizm i muzyka, która zapada w pamięć na całe życie. Perła !!!!