PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464256}

Wyspa tajemnic

Shutter Island
8,2 587 512
ocen
8,2 10 1 587512
7,1 47
ocen krytyków
Wyspa tajemnic
powrót do forum filmu Wyspa tajemnic

SPOILERY

Dziwi, aby nie napisać: szokuje mnie, że na forum pod filmem jeszcze trwają debaty i
przepychanki kto ma racje, zwolennicy teorii o chorobie psychicznej, czy zwolennicy teorii
o spisku i podawaniu narkotyków głównemu bohaterowi którego wrobiono w całą
historię.

Uważam, że nie ma żadnego innego alternatywnego zakończenia (od pierwszego razu
gdy ten film zobaczyłem jestem o tym przekonany) niż najbardziej oczywiste i zrozumiałe:

Główny bohater był pacjentem w więzieniu na wyspie, który popadł w paranoję po
traumie jaką doświadczył (chora żona zabiła ich dzieci, on sam zastrzelił żonę). Przez
ową paranoję wytworzył w swoim umyśle alter ego, aby wymazać z pamięci koszmary
przeszłości. Mamy zresztą w filmie doskonałe nazewnictwo i terminy z psychiatrii które
przypisane zostają głównemu bohaterowi. Główny bohater był osobą zwyczajnie chorą
umysłowo, przy okazji szalenie agresywną i wyszkoloną, zagrażającą bezpieczeństwu
pozostałych pacjentów i personelowi. Lekarz podjął ryzyko zastosowania
niekonwencjonalnej metody leczenia i chciał poprzez inscenizację śledztwa uświadomić
głównemu bohaterowi w jak wielkim absurdzie i paranoi żyje, pomóc mu przekonać się i
zrozumieć jaka jest prawda. Na koniec filmu głównego bohatera zabrano na zabieg
lobotomii.

Reasumując:

Nie było żadnego spisku, nie było żadnych narkotyków, nie było żadnych zbrodniczych
eksperymentów, film nie ma otwartego zakończenia, jedynym zakończeniem jest
choroba psychiczna głównego bohatera, żadna inna opcja nie powinna choćby być
brana pod uwagę.

PS: Nie twórzmy teorii spiskowych do "Wyspy tajemnic". Równie dobrze o
najsłynniejszym dziele Hitchcocka "Psychozie" można mówić w kategoriach fantazji, że
ma otwarte zakończenie. Ale go nie ma. Dziękuję Państwu za uwagę.

poland7

Jak ja nie lubię takiego ograniczania myśli - "tak jest i koniec". Owszem, są dowody na jedno zakończenie i reżyser z tego co wyczytałem miał na celu je zobrazować, ale mnie i wielu innych nie do końca przekonał. Otóż, autorze tematu, jest kilka faktów, które wskazują na inne możliwości:
1. Jakim cudem główny bohater nie pamiętał w ogóle wyspy ani szpitala (jedynie wspomniał coś o elektrycznych drutach), na których spędził z tego co pamiętam kilkanaście miesięcy? Nie poznał swojego doktora ani dyrektora szpitala, za to od początku kojarzył twarz, imię i nazwisko jednego pacjenta, którego pobił... No i w zrodziła się u niego myśl, że jest szeryfem płynącym na misję. Skoro lekarze byli w stanie zmanipulować jego umysł w ten sposób, dlaczego nie wykorzystali tej techniki do bezpośredniego wmówienia mu, że jest zabójcą? Czyżby paradoksalnie chcieli wpierw nieco poeksperymentować?
2. Jaki lekarz zostawia niestabilnego pacjenta na klifie (!), wyrzuca niedopałek przy skraju (!!) i gubi kartkę (!!!)? Przecież to oczywiste podsycanie jego fantazji... No chyba, że wszystko łącznie z rozmową z nim było omamami, ale wtedy w latarni nie wspominaliby o niej.
3. Dlaczego jakaś pacjentka poradziła mu ucieczkę? Załóżmy, że go znała - jeśli była faktycznie pacjentką, dlaczego obawiała się jego widoku o boku lekarza? Może chciała żeby wykorzystał okazję? Tylko skąd wiedziała, że pozwolą mu uciec? Z kolei jeśli była podstawioną pielęgniarką, jej zachowanie nie ma sensu. A teraz załóżmy, że jednak go nie znała - wtedy co, psychopatka była tak zmęczona tym miejscem, że współczuła jakiemuś policjantowi chwilowego przebywania w nim?
4. No i dlaczego groźny psychopata próbował ratować kogoś, komu nie ufał, zamiast uciekać? Czy to nie ludzkie zachowanie, czyli objaw zdrowego umysłu? Dlaczego po próbie uratowania komuś życia został wysłany na zabieg lobotomii akurat po tym jak również w końcu zrozumiał, że zamordował żonę?

poland7

To dlaczego mu mowili ze on sie nazywa andrew ludis jak na konczu ten chuck go nazwal teddy i nazwal go 'szefie'

ocenił(a) film na 10
EZ_official

Postanowiłem, że nie będę już zabierał głosu na forum pod tym filmem. Jedyne co mogę napisać: ani o milimetr nie zmieniłem swoich opinii dotyczących tego filmu i jego zakończenia.

ocenił(a) film na 7
EZ_official

Ponieważ sprawdza czy zdaje sobie sprawę z choroby czy dalej żyje w swojej bajce o spisku.

ocenił(a) film na 8
poland7

To wszystko spisek Putina :-)))

poland7

czemu miał plaster na czole przez caly film?

poland7

Tylko I wylacznie

ocenił(a) film na 8
poland7

Ja ogladam pierwszy raz, ale dokladnie tak samo odebralam to zakonczenie w książce.

poland7

Dziś obejrzałem film "po raz setny" i wszedłem zobaczyć jak go interpretujecie. Również jestem zaskoczony, że są tacy, którzy myślą o otwartym zakończeniu. Oczywista sprawa, że go wyleczyli, ale nie chciał żyć ze świadomością morderstwa żony.

- "zastanawiam się czy lepiej jest żyć jako potwór, czy umrzeć jako dobry człowiek"- moim zdaniem to już tłumaczy wszystko. Zaraz po jego słowach jest zakłopotanie Chucka! Po wykonaniu lobotomii, byłby warzywem, które nie pamięta co zrobiło. W tym zdaniu nie chodzi o dobrego człowieka w oczach innych tylko swoich,

-Chuck kiwa głową do doktora a Teddy to wszystko widzi,

-jeżeli my widzimy narzędzie używane do operacji, to widzi je również Teddy i bez oporu oddaje się im w ręce.

BTW, film świetny...zawsze mam ciarki właśnie przy tej ostatniej scenie :)

ocenił(a) film na 10
pNq

Skoro go wyleczyli i tyle czasu mu poświęcono , to od tak lekarze zrobili by mu lobotomie , hahahah to nie możliwe . A on sam skoro go wyleczyli dalej prowadził śledztwo ,albo rybki albo akwarium ,bo jedno zaprzecza drugiemu

klejson

Jesteś klejson a coś nie skleiłeś wątków. Doktorek powiedział, że jest najniebezpieczniejszych pacjentem i prawie zabił Noyca. Rada zagroziła, że jeśli nie wróci do normalności to dopilnują, żeby już nigdy nikogo nie skrzywdził, robiąc lobotomie. To była jego ostatnia szansa

ocenił(a) film na 10
pNq

W takim razie według ciebie go wyleczyli czy nie ? dobrze się zastanów zanim odpowiesz.

ocenił(a) film na 10
pNq

Teraz przeczytałem ze napisałeś że go wyleczyli !!!, to szybko ci odpowiem .
Po pierwsze jak napisałeś był najgroźniejszym pacjentem na którego cały zakład na wyspie miał oko przez kilka lat ,zastosowali mu specjalne najnowsze metody leczenia ,według niektórych tu na forum wsadzali go kilkakrotnie specjalnie na statek no bo skąd mogli mieć pewność ze po wybudzeniu na statku załapie historyjkę o detektywie !!! był ich oczkiem w głowie próbowali go za wszelką cenę uleczyć , poświęcili mu masę czasu na inscenizowanie różnych historyjek na wyspie ,specjalne zjazdy i konferencje wszystkich lekarzy jemu poświęcone i w momencie w którym go uleczyli skazują go na lobotomie hahahahahha sorry ale ja tego nie kupuję bo to nierealne

klejson

haha aż się uśmiechnąłem jak przeczytałem co napisałeś. Oczami wyobraźni widzę wk****onego typa z transparentem z napisem NIEREALNE :D Cokolwiek nie napiszę to i tak Ty swoje wiesz, co?

Zrobili mi lobotomie bo:
- dostał ostatnią szansę na wyzdrowienie (jak pisałem wyżej) ale jej nie wykorzystał
- nie wykorzystał jej (a mógł), bo nie chciał dłużej żyć ze świadomością zabójstwa

Co wg Ciebie ma na celu ostatnie zdanie Teddiego?

ocenił(a) film na 10
pNq

W takim razie uważasz że grono najwiekszych psychologów lekarzy, którzy obserwowali go na wyspie przez czas około 3 lata dzień w dzień ,znali jego wszystkie zagrywki zachowania itp . zostało oszukanych przez pacjenta i dało się nabrać w to że udaje chorego , i przez takie oszustwo skazali go od tak na lobotomie hahahaha, jeżeli w to na prawdę wierzysz to ta rozmowa nie ma sensu poprostu

klejson

masz rację, że ta rozmowa nie ma sensu, bo albo sobie jaja robisz, albo nie widziałeś końcówki filmu. Trochę czuję się jak w filmie, kiedy Dr tłumaczy Teddiemu jak to naprawdę wygląda, a on nie dowierza, także Teddy lecimy jeszcze raz:

Zauważ co Chuck robi na końcu. Kiwa wymownie do Doktora, dając tym znać, że choroba Teddiego znowu wróciła. ----> konsternacja Doktora( widać, że nie jest to dla niego łatwe)----> słowa, których można się domyślić---> ekipa z narzędziem (prawdopodobnie do lobotomii) przychodzi po Teddiego.

Nie skazali go od tak, tylko za to, że nie ma miejsca na tak niebezpiecznych ludzi na wyspie. Wyobraź sobie, że zostawiasz na swojej wyspie tak niebezpieczną osobę, że nie wiesz czy zabije Ciebie, czy któregoś z pracowników pewnego dnia. Więzienie? Hm w sumie nie wiem dlaczego nie, ale nic na ten temat nie ma, więc widocznie nie wchodzi w grę.

"Chciałbym pozwolić ci żyć w tym zmyślonym świecie. Bardzo bym chciał"- ewidentnie widać, że Doktor nie miałby nic przeciwko. Niestety to nie on decyduje.

ocenił(a) film na 10
pNq

Widzisz tu wpadasz trochę w zaprzeczenie tego co napisałeś ,dlatego napisałem ci żebyś przemyslał swoją odpowiedź.

Bo ewidentnie w ostatnie rozmowie na schodach nasz główny bohater jest sobą i mówi jak zdrowy normalny człowiek , czytając komentarze tu na forum znajdziesz tego potwierdzenie ;-)

klejson

oczywiście, że jest sobą (w rozumieniu, że wyzdrowiał). Przeczytaj wszystko jeszcze raz ze zrozumieniem :D

ocenił(a) film na 10
pNq

No to czyli oszukał w tak dziecinny sposób lekarzy którzy znali go od podszewki ? Gdyby chciał zginąć to skoczył by ze skały albo wyskoczył z okna budynku ,lobotomia nie była mu do niczego potrzebna

klejson

Może to Ci pomoże:
„W czasach, kiedy to opracowane zostały założenia lobotomii, część lekarzy była zdania, że do różnorodnych zaburzeń i schorzeń psychicznych doprowadzać może nieprawidłowe krążenie impulsów nerwowych w strukturach mózgowia. To właśnie dlatego przerwanie wybranych połączeń pomiędzy strukturami ośrodkowego układu nerwowego miałoby doprowadzać do poprawy stanu psychicznego pacjentów.

Celowe uszkadzanie tkanki nerwowej stosowano głównie w przypadku najcięższych problemów psychiatrycznych. Za wskazania do lobotomii uważano np. schizofrenię, depresję z objawami psychotycznymi czy chorobę afektywną dwubiegunową. Zdarzało się jednak również, że zabieg przeprowadzany był u pacjentów z zaburzeniami nerwicowymi, np. u osób cierpiących na zaburzenie paniczne.

Lobotomia w krótkim czasie od jej opracowania stała się wyjątkowo popularną metodą leczenia chorób psychicznych.”

Lobotomia w tamtych czasach nie była takim złem, nawet istniał procent szansy na wyleczenie pacjenta.

ocenił(a) film na 10
pNq

Pomogło jeżeli chodzi o teorie patrząc z twojej strony , ale patrząc z mojej to nie za bardzo ;-)

poland7

hmm powtórzyłeś dokładnie to samo co profesor powiedział na końcu filmu

ocenił(a) film na 7
poland7

to dlaczego ten partner jego(albo psychiatra) na samym koncu jak wstaje i zchodzi ze schodow zwraca sie do niego teddy ? ten lekaz wczesniej mowil ze tak sie nie nazywa tam jak byli w tej latarni

ocenił(a) film na 10
poland7

pomijany jest zazwyczaj motyw tego niemieckiego lekarza..który rozpoznaje, że grana przez Leo postać jest również Niemcem..w zasadzie na odwrót, to Leo pierwszy rozpoznaje tego lekarza po akcencie ..widać od razu, że go nie lubi , wrecz nie cierpi, kojarzy mu sie on z obozami koncentracyjnymi, które widzi we wspomnianiech, a w których to on sam jest bohaterem, wyzwalającym te przybytki zagłady .Tylko , że przecież Andrew był.. Niemcem, dopiero pozniej emigrował do Stanów, nie służył wiec w armii alianckiej tak jak pokazują migawki wspomnien o obozie. Czemu ten obóaz tak czesto sie przewija, wrecz dreczy głownego bohatera, czemu cała wyspa sie mu z tym kojarzy? Ponadto w pewnym momencie w filmie głowny bohater nosi typową fryzure niemieckego żolnierza.. Nienawidzi siebie na konec filmu, nazywa potworem..''lepiej umrzce niz zyc jak potwór '' Uważacie ze naprade zastrezlenie w amoku żony która pozabijała Wam dzieci to taka strszna zbrodnia zasługujaca na okreslenie bycia potworem ?? W filmie padają równiez słowa ''byłeś w Dachau! Ale nie wyzwalaliscie zadnego obozu '' Dla mnie odpiwedz jest taka że tak naprade Andrew był przede wszytkim jednym ze zbrodniarzy niemieckich, moze jakichs pomagierów obozowych..tak bardzo dreczyły go potem wyrzuty sumienia ze wyparł sie tego , zniekształcił wspomnienia na te w których jest bohaterem, stworzył alter ego, inna rzeczywistosc.. motyw afektywnego strzału do żony ( którą ewidentnie bardzo bardzo kochał) jest również, ale to inna historia majaca miejsce pozniej i która na pewno jako ze traumatyczna również dorzuciła cegielke fałszujacą wspomnienia, ale z pewnoscia nie za to ten koles trafił do tak regorystycznego blockhausu C na zamknietej wyspie dla najbardziej niebezpiecznych pacjentów .
ps..po emigracji do Stanów Andrew ciagle pił , dlaczego? ..czyżby zagluszał tym wyrzuty sumienia po tym co tak naprade robił w przeszłosci ? Na darmo by przeciez takiego wątku w filmie nie umieszczali..Ten film jest jak rozrzucone puzzle i wszytko jest tu powiedziane i pokazane po coś. Pozdrawiam

poland7

10 razy? To jesteś nienormalny. Zrozumiałbym jeszcze z 5 razy, ale 10? Głupota, jest wiele innych filmów. Mógłbyś wiele innych rzeczy robić, poczytać, pouczyć się, cokolwiek

ocenił(a) film na 10
poland7

No prawie się zgadzam... nie ogarnąłeś, że otwartym zakończeniem jest to czy terapia zadziałała czy nie. To co mówi na końcu świadczy o tym, że prawdopodobnie udaje, że nie zadziałała, bo nie chce żyć z tą wiedzą i woli się poddać lobotomii. Tyle, że jest to tak nakręcone, żebyśmy nie mieli pewności czy udaje czy rzeczywiście terapia nie zadziałała. To jest specjalnie tak nakręcone, taki jest zamysł reżysera. ZAKOŃCZENIE JEST OTWARTE. Ale te teorie spiskowe niektórych są gówno warte, tu się zgadzam.

ocenił(a) film na 10
Dulk9

Mnie intryguje tylko jeden fakt , po słowach wypowiedzianych przez bohatera. To że lekarz zwraca się do niego imieniem Teddy , jeszcze nie przemawia za żadną z wersji. Zastanawia mnie tylko reakcja jego lekarza- opiekuna, uznając wersję z chorobą psychiczną za prawdziwą. Jeśli był chory i Andrew odgrywał to wszystko codziennie za ich zgodą to po jego słowach i zwroceniem sie imieniem Teddy jest tak jakby zaskoczony.

poland7

Ten film jest świetny, mówiąc krótko. Co widz to inna opinia/interpretacja.

ocenił(a) film na 10
Papa_Smerf1

Dokładnie, to tylko pokazuje jak genialnie został zrealizowany, powodując u odbiorcy niezły mętlik w głowie.

ocenił(a) film na 5
poland7

Motyw jak z 6 zmysłu. Rzeczywiście końcówka zaskakująca i ciekawa, ale przez większość filmu wieje nudą, coś chce wyjaśniać, ale w ogóle mnie nie interesowało co i czy to wyjaśni czy nie. Miałem wyłączyć, ale okazało się, że już jestem na 90min to dociągnąłem i dobrze, bo dałbym bardzo złą ocenę

poland7

A czego bylo pokazane ze jest szeryfem i prowadzi sprawe tej zaginionej kobiety?

ocenił(a) film na 8
poland7

Napisałeś że nie było żadnych narkotyków, eksperymentów. Czemu DiCaprio zazwyczaj sam pali papierosy? Gdy on spali swojego, lekarz/ współpracownik wyciąga papierosa dla siebie ? (Wydaje mi się, że tak.jest chyba we wszystkich scenach oprócz końcowej: palą wspólnie fajkę na schodach i chyba na początku filmu). Może coś przeoczyłem :) Albo pewna akcja zaczyna się od tego, że lekarz / współpracownik pali już papierosa i wtedy DiCaprio się budzi.

ocenił(a) film na 9
poland7

Czy w filmie nie jest przypadkiem powiedziane, że w latarni nie ma prowadzonych żadnych eksperymentów? Jak więc wyjaśnić ostatni kadr?

poland7

Zgodziłbym się z tą interpretacją, gdyby nie było sceny w krypcie na cmentarzu. Tam Chuck mówi Teddiemu, że specjalnie przydzielili go do tej sprawy aby trafił na wyspę i z niej nie wrócił.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones