Trzeba przyznać, że Joffrey'a zagrał wyśmienicie. Trzeba mieć nie lada talent aktorski i odwagę, żeby wykreować tak odpychającą/odrażającą postać. A taki jest książkowy Joffrey i chwała
Jack'owi, za to, że ten serialowy również taki jest.
To pewnie efekt ludzi, którzy nie potrafią pojąć, że postać nie równa się aktor. Pozdrawiam wszystkich idiotów, którzy oceniają Joffreya a nie Jacka ;)
Gość po prostu rozpieprza system swoją grą w Grze o Tron. Nie widziałem go nigdzie indziej (poza Batmanem, no, ale to wiadomo przez ile czasu był na ekranie), ale stworzył tak realistyczną postać gnoja-tchórza-pseudokróla, że widząc go na ulicy miałbym ochotę dać w mordę. Klasa.
wniosek 1: skoro aktor i grana przez niego postać powoduje tak długą dyskusję... należą
mu się brawa - bowiem nie jest publiczności obojętny..:)
wniosek 2: w długiej dyskusji znalazłam post na temat tego jak łatwa była ta rola...
rzeczywiście? widać napisała to osoba, która nigdy nie stanęła na deskach teatru...
ludzie, którzy mówią, że jest złym aktorem lub nie ma talentu albo że potrafi jedynie grać
cioty, a widzieli tylko jego rolę w grze o tron.
Mało kto potrafi w tym wieku zagrać w taki sposób, że od razu wzbudza najgorsze emocje,
nawet poza serialem. Talent do grania złych postaci - zapewniony.
Gimbusy mogą stawiać jedynki, ale to są ludzie którzy pewnie nie odróżniają fikcji od realu.
:) pozdrawiam!
odświeżam sobie wszystkie części Batmana i przez przypadek trafiłam na niego - po grze o tron wszędzie rozpoznam tę twarz :D
ps. rola życia.
Chyba jego genialna rola jako wkurzajacego Joffrey'a w GoT zostawila negaywne pietno na jego karierze. Najwidoczniej przykleili mu latke i teraz nie moze dostac zadnej normalnej roli.
Genailny!! Oglądam po raz kolejny GoT S02 i za każdym razem jak go widzę, mam ochotę porządnie mu wyjebać... Powaga - nie pamiętam drugiej takiej postaci, która by wywoływała u mnie takie negatywne odczucia. Z czystej ciekawości, wyszukałem na YT wywiad z nim, a właściwie jakieś spotkanie AKA z fanami na uniwersytecie...
więcejWitam wszystkich fanów i anty fanów osoby Jacka
po ostatniej wizycie z rodzina w Paryskim Disneylandzie w którym to jedną z atrakcji były efekty specjalne w filmach
miedzy innymi "Reign of Fire"
w jednej ze scen (75min filmu) rzuciła mi się jedna osoba bardzo przypominająca Jacka Gleeson-a w wieku dziecięcym
film...