Jeremy DaviesI

Wiem, że jego postać miała taka być, ale w połączeniu z jego ciapowatą fizjonomią Upham wk... mnie przez cały film. Znakomici aktorzy mocne, konkretne twarze, a wśród nich ten nieszczęsny Davies. Ktoś od castingu w tym jednym wypadku dał ciała po całej linii. Jak ktoś go lubi to jego sprawa, ale mnie ten aktor niczym...

Gdy zobaczyłem go w roli Smitty'ego w "Całkiem zabawnej historii", pierwsze skojarzenie - Tomasz Beksiński. Podobna budowa ciała, ruchy, "coś" w spojrzeniu. Nie sądzę, aby miał go zagrać w szykowanym obecnie filmie o Zdzisławie Beksińskim, ale kto wie...

Czapki z głów jak zagrał głupiego, pokręconego wieśniaka.

Nie wiem dlaczego mjsial umrzec, byl bardzo wazny, i jeszcze walneli mu napis "goscinnie", w obsadzie :O Przeciez byl przez caly 4 sezon i wiekszosc 5!

skradł cały odcinek
czapki z głów

Jest urzeczona Tym aktorem. Jest bardzo porywający i tak fajnie wykreował swój styl.
W "MHD" zagrał w taki sposób, że widz (np.ja) się w nim "zakochuje" i jest "ulega" jemu. Uważam, że pan D. ma ogromny talent.:).

a minął się z powołaniem, bo powinien zostać fragmentem mebla

nie wiem czy ja tylko tak mam ,ale typ działa mi na nerwy. może ma takie role ale za każdym razem kojaży mi sie z taką cipą i troche ma coś nie tak z głową hahahha.
Najbardziej mnie wkurzyły jego role w Saving Private Ryan i w Lost.

Świetny aktor, kapitalne role w Szeregowcu, Solaris, Operacji Świt czy w Zagubionych. I kompletnie znika, praktycznie nigdzie nie gra. Ostatnio dopiero epizod w "Hannibal". Ktoś wie dlaczego?

W Lucyferze do złudzenia przypomina Barneya z Jak poznałem waszą matkę. Co patrzę, to aż nie mogę uwierzyć, że to nie on:)

Urodził się w 1969, a 6 lat przed narodzinami zagrał w filmie z 1963? Hmm, ale że jak? xd

on sie nadaje do roli dziwolągów i upośledzonych, patrz: Solaris, Million $ Hotel, Dogville.
jeden z moich ulubionych aktorów :)

zagral w drugim odcinku Lucifera! rola: Nick Hofmeister AKA Douchebag

jak w pytaniu

Idealny do roli Jokera... W ekranizacji gry Mass Effect jeśli oczywiście takowa powstanie :)

Genialny w tym filmie, cały film zresztą dobry, ale jego rola mnie prześladuje.

rzadko kiedy udaje mi sie rozpoznawac aktorow drugoplanowych - tego rozpoznaje odrazu -
poprostu jest dobry ...

ja nie wiem czy to się da zmieniać ale wg mnie to on jest jedną z ważniejszych osób w 5 sezonie , więc jak ktoś się lepiej zmna odemnie to (JAK SIĘ DA) to może to zmieńcie , pozatym data urodzenia chyba jest zła ( na wikipedii i jeszcze jakieś tam stronie zamiast listopada jest październik)...=D

Bo to on gra fizyka w 4 sezonie zagubionych no nie?
czemu nikt go nie dopisal...ani w lost ani tu? ;/

Moim zdaniem Jeremy jest naprawdę świetnym aktorem. Bardzo dobrze zagrał w Dogville, a jeszcze lepszą kreację, zasługującą na duże słowa uznania, stworzył w filmie "The Million Dollar Hotel". Niezwykle przekonywująco wcielił się w swoją postać. Z niesamowitą łatwością poradził sobie z rolą mężczyzny nierozgarniętego,...

bardzo,bardzo dobra rola w "Going all the way".Nie przestraszyl sie wystepu Afflecka i stworzyl kreacje,ktora przycmila Bena.I dobrze,bo aktor z niego marny,a jeremy mial pole do popisu i umiejetnie je wykorzystal

nie widzialam go w zadnym filmie =| wiec jak mam ocenic? ale przystojniaczek z niego to jest :P

Na początku w tym filmie było mi trochę żal Uphama. spodobał mi się kiedy bronił tego niemca, że nie był taki okrutny, bez serca i wgl. Ale pod koniec to mnie tak wkurzył... bo go to przerosło, czy coś... nie przyniósł kolegom amunicji jak go potrzebowali, a później nie pomógł im, nie uratował ich. ogólnie postać...

role młodego naukowca. Rewelacyjnie wypadł jako dr Daniel Faraday w "Zagubionych" i jako Snow w filmie "Solaris".

jw