ŚWIETNY ODCINEK :)
nie będzie spojlerów , sami zobaczcie !!!
A ja myślę, że odcinek zrobił tak duże wrażenie przez to, że reszta sezonu jest tak słaba i zwyczajnie żenująca. Hardhome było faktycznie bardzo dobre, ale bez przesady z tymi zachwytami...
Na imdb ten odcinek też zrobił furorę i na chwilę obecną jest najwyżej ocenianym odcinkiem z wszystkich 9.9.
Niższą ocenę mają nawet krwawe gody, które były liderem z oceną 9.7.
No i myślę, że to zasługa jedynie tego kontrastu między tym odcinkiem a resztą sezonu.
Odcinek spoko. Inni fajnie są zrobieni i fajnie się prezentują, podobnie sobie ich wyobrażałem czytając książki. ale to jak zrobili zombiaków to porażka. Nie chodzi mi o ich wygląd ale o to że biegają, poruszają się szybko i sprawnie. Do tego szkoda że nikt nie używał płonących strzał skoro powszechnie wiadomo że to najlepszy sposób na zombiakow.
Nieumarłych w książce tak zabijano-był to jedyny sposób. Niestety książka a serial się troche różni :((
NOOOOO i na to czekałem !!
Takich odc. na cały sezon powinno być minimum 3 !!
Choć zostały jeszcze tylko 2 odc. , mam ogromną nadzieje że 10 czy 9 będzie również jakaś konkretna wojna :) efekciarska że tak powiem :)
Bitwy najszybciej będą w 6 sezonie. O Winterfell oraz ewentualnie o Meereen,
chyba, że odejdą od wydarzeń z sagi i z niej zrezygnują skoro uśmiercili Barristana.
Spoiler
W 9 odcinku głównym daniem będzie atak synów harpii na arenie.
W 10 odcinku marsz pokutny Cersei oraz atak braci ze straży nocnej na Jona Snowa.
oooo ja dziękuje za spoiler :) zwiększyłeś moje oczekiwania :) nic tylko czekać jeszcze kilkanaście godzinek
Mimo wszystko serial wiele traci w porównaniu do sagi, bo:
-Wycięli wiele wątków lub je spłycili tworząc jedną postać z kilku
-Prawie całkowicie brak odniesień do przeszłości
-Skupienie się na rodach Targaryen, Baratheon, Stark, Lannister, Tyrell, Bolton,
a bardzo marginalnie pokazywanie rodów Grejoy, Martell, Arryn, Tully, Frey.
-Nie ma Eurona i Victariona Grejoyów (jeden z nich płynie do Daenerys z
rogiem pozwalającym kontrolować smoki)
-Nie ma młodego gryfa, Aegona Targeryena i jego złotej kompanii, która atakuje Westeros,
kiedy jest najlepsza nadająca się do tego okazja.
Aegon to syn Elli Martell i spadkobiercy tronu Rheagara Targaryena,
(który zginął podczas rebelli) starszego brata Daenerys i Viserysa więc to Aegon ma pierwszeństwo do tronu przed Deanerys
-Słabo i nijako ukazany wątek w Dorne. Nie ma Arienne i Quentyna Martellów.
-Nie ma lady kamienne serce, bractwa bez chorągwii i zemsty na Freyach
-Nie ma Zimnorękiego
-Zmieniony wątek Jaimiego Lannistera i brak oblężenia Riverunn zamku Tullych przez Freyów
-Zmieniony i nielogiczny wątek Sansy, zamieniono rolami ją z Jeyne Poole, podstawioną Aryą
-Zapomnieli o wielu kwestiach, jak np: to, że trzy pijawki Melisandre miały zabić trzech królów,
Robba Starka, Joffreya Baratheona, Balona Grejoya, a trzeci zamiast być uśmiercony najpóźniej w połowie 4 sezonu, to do dziś tego nie pokazali, ale ma pojawić się w odcinku 5x10.
Prawdopodobnie pokażą wtedy jego śmierć, a w 6 sezonie pokażą jak jego brat Euron przejmuje władzę, wujek Theona i Yary. Z tego co słyszałem niestety Victarion/Euron może być pokazany jako jedna osoba. Oby nie.
"-Nie ma lady kamienne serce, bractwa bez chorągwii i zemsty na Freyach"
Co wy z tą zemstą na Freyach, tylko trzech zginęło, co na tle całego rodu nie jest zbyt wielką stratą (porównując do strat takich Starków na przykład), poza tym zabito również wielu banitów przez siły Randylla Tarlyego w Dorzeczu. Trudno nazwać to zemstą. Lady Stoneheart gdyby się pojawiła to po to, żeby SPOILER!!! powiesić Brienne i Podricka. Ewentualnie innych niewinnych. A później żeby Brienne miała odnaleźć Jaimego.
Bez przesady.. odcinek przyzwoity (pierwszy w tym sezonie!!) i to tyle..
W ogóle ten sezon ..za dużo fantasy za mało intrygi!!! Jak to ktoś z mojego otoczenia powiedział "..Taka trochę bajka.."
Racja... ale trzeba zauważyć że seria wyróżniała się tym że prezentowała "średniowieczny realizm" i odwrócenie typowych wątków fantasy. Najciekawszym jej aspektem (dla mnie przynajmniej) było całe to spiskowanie i kombinowanie (ciekawych) postaci.. W tym sezonie tego za bardzo nie ma, a jak jest to bezsensowne jak kombinacje littlefingera (czy jak mu tam).
Sam Martin mówił często, że chciał przede wszystkim odwzorować realia średniowieczne, a fantasy to tylko dodatek. Otwarcie też mówi o tym, że inspiracją dla niego byli "Królowie Przeklęci", seria książek opowiadająca o prawdziwych wydarzeniach w królewskich rodach Kapetyngów oraz Plantagenetów. Intrygi w PLiO to czasami nic w porównaniu do prawdziwej historii ;)
W końcu obejrzałem. Epicki odcinek, namiastka tego co dostaniemy w następnych tomach sagi. Nie wiem czy twórcy świadomie spoilerowali, ale wygląda na to, że Jon to Azor Ahai/Książe którego obiecano. Cieszę się, bo kiedyś na forum zadeklarowałem zjedzenie własnego buta jeśli okaże się to nieprawdą :)
Nie ma pewności, że Jon to azor, zabił Innego, bo miał valyriańską stal, to nawet Sam Tarly mógłby być księciem. Czerwona kapłanka twierdzi, że Stannis, inna w Essos, że Daenerys. Na razie nic nie wiadomo.
Sekwencja w której Jon wymienia się spojrzeniami z Nocnym Królem, wskazuje, że na końcu to właśnie tych dwóch stanie do ostatecznej bitwy. Wątpię by ta scena była przypadkowa - jak pisał Czechow strzelba wisząca w pierwszym akcie musi wypalić w trzecim. W dodatku niejasna przeszłość Jona, będąca jedną z głównych tajemnic sagi Martina daje pewne wskazówki. Nie mówiąc już o wizjach Melisandre na Murze, która będąc blisko Jona wyczuwała obecność Azora Ahai, ale ku jej zdziwieniu nie był to Stannis. No i sny Jona, sugerujące, że walczył będzie Światłonoścą. Tak czy inaczej moje obsesje na punkcie martinowskiego mesjasza znów powróciły...cholera.
Mógł po prostu patrzeć na łódkę, albo jeżeli to rzeczywiście Brandon Stark to może rozpoznał krewnego :P Też według mnie Jon jest najbardziej prawdopodoną opcją, ale nie wydaje mi się, że ten odcinek to zaspoilerował. Nadal są wątpliwości, może to być Daenerys albo po prostu nikt, co najbardziej pasowałoby do Martina, bo ponoć nie chciał tworzyć typowego fantasy, gdzie bohater ratuje ludzkość.
Wreszcie dobry odcinek! Już zaczęłam wątpić po wcześniejszych,pełnych nudy. Czekam na kolejny :P
9 odcinek - końcówka genialna po prostu :P szkoda że to już prawie koniec sezonu :)
Jezu 9 odcinek jest najlepszym w tym sezonie - ba najlepszy od kilku sezonów! Takie emocje to tylko podczas finału pierwszego były... ostatnie 20 minut po prostu MIAZGA.
Mnie zastanawia o co chodzi Innym. Bo przerobienie całego świata w armię truposzów jakoś mnie nie przekonuje. Zdają się być inteligentnymi istotami i chyba potrzebują ludzi do przetrwania, bo sami się nie rozmnażają, tylko "tworzą" z noworodków.
No wiesz, Adolf Hitler też chciał po prostu wytłuc wszystkich i zaludnić ziemię czystą, aryjską rasą... Widzę tu pewną analogię ;)
Może ich celem po postu jest zniszczenie ludzi. ;) Przetrwanie może tu nie mieć nic do rzeczy.
Zgadzam się - miazga :D Dla takich odcinków warto się czasem wynudzić na wcześniejszych.
To może mi ktoś streścić pierwsze 7 odcinków 5 sezonu?? Ładnie proszę, w pięciu zdaniach. Widzialem 4 sezony, ale nie chcę już tracić czasu na piaty tylko obejrzeć ze dwa dobre odcinki.
Właśnie obejrzałam finał... Ej co się dzieje? To jest niemożliwe! Jestem w ciężkim szoku i nie mogę dojść do siebie! Jak to k*wa Jon nie żyje? To chyba jaja jakieś są! Nie wierzę, że go zabili... Powiedzcie, że to nieprawda... Jak ja teraz będę ogląda ten serial bez niego? Wszyscy tylko nie on!
UWAGA SPOJLERY!!
najgorszy odcinek. Robią w nich za superbohaterów. Takich to Martin zawsze zabijał. Scenarzyści polecieli. Chyba pomylili GoT z avengersami lub czymś takim