Ziarno prawdy

Ciri w makijażu... Całkiem niezły serial, ale Ciri w makijażu... Eh, i już mi niesmak pozostanie. Niby taki szkopuł, ale psuje wszystko! Czepiam się?

Epizod z Nivellenem wymiata. Wsyrzymywalam oddech. Nivellen przedstawiony praktycznie jak w książce ze swoimi rozterkami i wspaniale ucharakteryzowany, na widok Bruxy miałam ochotę wstać i bić brawo. Znajdziemy nawiązania do Egzorcysty Friedkina i Kill Bill Tarantino. Zimowa lodowata sceneria jest piękna, Geralt...

Czytałem wiedzmina Sapka setki razy, kilka razy przeszedłem wszystkie części gry. I powiem szczerze.. nie wiem co oglądałem.. niby świat ten sam , niby bohaterzy znajomi ... ale nie ogarniam tego. Jest mi przykro , ponieważ tu nie chodzi o brak budżetu, bo widać że na kasie nie oszczędzali. Po naszym Polskim Wiedzminie...

Nie wiem, nie czuję się przekonany do tej serii, montaż jest dziwny, niektóre sceny są za dlugie, niektóre za krótkie a niektóre wyglądają jakby były kręcone w dużym odstępie czasowym.
No i te okropne soczewki kontaktowe, aktorzy mają przez nie zeza XD
I CO ONI ZROBILI Z ESKELEM

Bardzo dobrze oddany motyw Pięknej i Bestii, rozważania o tym kto jest, a kto nie jest potworem. No i ta Bruxa śliczna a jednocześnie przerażająca. Oglądanie jej dziwnie gibkich właściwości ciała było ekscytujące.

Zachowano klimat opowiadania. Zimowa aura dodana przez twórców potęguje atmosferę. Nivellen świetnie zagrany. Wygląd Bruxy tu będę trochę narzekać. Inaczej ją sobie wyobrażałem i walka mogłaby być dłuższa, ale nie jest źle. Pomysł że Geralt i Nivellen się znają to strzał w dziesiątkę.

Jeden z najlepszych odcinków jeżeli chodzi o obie serie. W końcu opowiadanie dostaje należny mu czas, tzn. 2/3 odcinka, a nie 1/3 bo się w tym wątku pojawia się nie tylko Geralt, ale też Ciri. W wyniku czego otrzymujemy świetnie zarysowaną postać Bestii, którą jesteśmy w stanie poznać i zrozumieć. Scenę walki żywcem...

Nieporozumienie

Na idmb sezon 2 przyjął się widzę dobrze średnia ocena 8 tylko u nas zawsze coś nie pasuje xD jeszcze nie zobaczyłem 2 sezonu wrócę tu jeśli naprawdę jest aż tak źle

Po sukcesie 1 sezonu, który był w 95% ambitny, trzymający się kupy i fabuły, tutaj mamy ziarno gówna. Nie wiem czemu specjalnie spieprzyli Polskie dziedzictwo i kwintesencję fantastyki, która miała bardzo duże zadatki na miano Legendarnej. Całkowicie alternatywna fabuła, jakby stado scenarzystów myślało tylko nad tym...

Najlepszy odcinek tego sezonu. Zakrawało o coś dobrego. Deres a bruksa in da haus

Dialogi pisane przez przedszkolaka, niemalże prymitywne. Przeciwieństwo ciętych tekstów w książce.
Wszystko zrobili na odwrót. Przewidywalne to to. Cirii w originale była z ikrą i iskrą, a w serialu jest kartoflanym drewniakiem w zaawansowanym wieku.
Odcinek irytuje bardziej niż wciąga....

Powiem tak... jednak te rapsy w zwiastunie to był mały pikuś. CO TO MA BYĆ!? Serio, odnoszę wrażenie, że ktoś uznał, iż milczenie Geralta jest fajne więc kilkanaście pierwszych minut opiera się qrwa na milczeniu. A miałem nadzieję na tak fajny serial.

Odcinek jest bardzo nudny. Ogólnie sezon zamiast zacząć asię od sceny która zakończyła pierwszy sezon od razu wprowadza rozmowy nie wiadomo skąd między głównymi bohaterami. Fabyła oraz scenriusz takż enie powalają. Bardzo wielu widzów bedzie się po prostu nidzic i czuć niesmak na tym odcinku.

Niestety zmarnowany potencjał Ziarna Prawdy. Super napisana historia, gdzie mogli zrobić super wprowadzenie po poprzedniej kompromitacji (oczywiście według tych, którzy czytali książki). Niestety postmodernizm Pani szołranerki, tylko szkodzi literaturze i ludziom, którzy wychowali się na wiernych adaptacjach jak lotr,...