PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645872}

Wspaniałe stulecie

Muhteşem Yüzyıl
7,5 15 541
ocen
7,5 10 1 15541
Wspaniałe stulecie
powrót do forum serialu Wspaniałe stulecie

Widać, że kocha go jak szalona, stara się na powrót do niego zbliżyć a on nie ma dla niej serca. Przecież to chyba jeszcze młode dziewczę, czeka na niego bidulka całą noc na tej leżance a on zostaje z NIgar.
Ok, uraziła go kiedyś ale to było w nerwach i z zazdrości ale zawsze widać było, że go uwielbia i że jest całym jej życiem.

Ibrahim jest nadal moją ulubioną postacią w serialu, pewnie ze względu na znakomitą grę aktora i jego charyzmę ale współczuję tej dziewczynie.

jans21

Nie, ona zrobiła te zakupy wtedy, kiedy Mustafa miał coś tam objąć - chyba regencję pod nieobecność sułtana, czy prowincję, zero szans na długi. Nie ta skala.

Karina_15

Fakt, ale jak widać scenarzyści uznali inaczej. Zresztą z Hurrem zrobią podobnie z tą samą lichwiarką.

ocenił(a) serial na 8
Karina_15

Mimo, że mocno skrytykowałem Ibrahima, zgadzam się z wami: jest on jedną z najciekawszych postaci w tym serialu. Pomimo swoich wad nie zasłużył na śmierć, to co zrobił sułtan jest dla mnie ohydną zbrodnią. Wracając do Hatice, to moim zdaniem ona podobnie jak Ibrahim była bardzo wrażliwa, co sprawiało, że nie mogła być w wielu momentach oparciem dla swojego męża, bo sama potrzebowała pomocy.

historyk_2

Ja Cię rozumiem, bo Ibrahim zasłużył na lanie za niektóre wybryki, jestem zła na niego za te gadki do posłów, które go zgubiły i za to, że nie pozbył się Hurrem, kiedy miał ku temu okazję. Na pewno nie zasłużył na śmierć. Bez niego ten serial chyba klapnie.
A co do Hatice, to ja zawsze stawałam w jej obronie. Dziewczyna po przejściach, która w końcu odnalazła miłość swojego życia i dużo wycierpiała.

ocenił(a) serial na 8
Karina_15

Trzeba jeszcze przypomnieć, że Ibrahim dwukrotnie uratował życie Sułtanowi: na Rodos i w czasach gdy ten jeszcze był księciem (nie pamiętam w którym to było odcinku, w każdym razie na 100% była to retrospokcja- Widząc, że do sułtana zamierza strzelić jakiś łucznik, obalił go na ziemie). Sułtan POWINIEN O TYM PAMIĘTAĆ!!!!!!! Ibrahim zasłużył na jakąś karę za swoje różne występki, to fakt. Ale ja nie wyobrażam sobie, żebym dopuścił się zabójstwa człowieka, który mi kiedyś uratował życie!!!!! Żeby to było jeszcze zabójstwo dokonane pod wpływem utraty panowania nad sobą np. w czasie jakiejś sprzeczki z Ibrahimem, sułtan rzuca w niego nożem. Można to wtedy, tylko częściowo ale jednak, usprawiedliwić działaniem pod wpływem silnych emocji. Ale nie. To było zabójstwo dokładnie zaplanowane, dokonane na zimno i z rozmysłem- sułtan jeszcze w tę noc, kiedy się to stało mógł zmienić swoje plany, ale nie zrobił tego. Zresztą, czemu tu się dziwić, jak sułtan potem posunął się do zabójstwa dwóch własnych synów (Mustafy i Bajezyda). Dlatego dla mnie ostatecznie Sulejman okazał się postacią wyjątkowo odrażającą.

ocenił(a) serial na 8
historyk_2

Co do Hatice, to należy jej tylko współczuć, że miała takiego brata...

ocenił(a) serial na 8
historyk_2

To jest właśnie największa zagadka: Co się stało z tym człowiekiem?? Na początku serialu był postacią wyjątkowo pozytywną, był także inteligentny, dopiero potem zaczął cierpieć na różnego rodzaju urojenia i zaczął sobie wmawiać, że jego najlepszy przyjaciel i najstarszy syn spiskują przeciwko niemu. Nie wiem, czy wy to zauważyliście, ale wyraźnie widać, że sułtan ulega w trakcie serialu niebezpiecznej przemianie w złą stronę...

ocenił(a) serial na 9
historyk_2

Zmienił się pod wpływem Hurrem- dla mnie bardzo złej postaci, od początku chciwej, bezczelnej , mściwej
( pojawiła się w haremie i już zaczęła rozpychać się łokciami; zanim Mahidevran pojawiła się w pałacu, to już życzyła jej "aby ją diabli wzięli", jak się dowiedziała o ciąży Mahidevran , to wściekła syczała, "aby zdechło" to dziecko..., oszpeciła swoją przyjaciółkę, bo trafiła do łóżka sułtana- to wszystko rozegrało się już w pierwszych odcinkach !!!)
Sułtan w serialu jest bardzo słabym człowiekiem; pod wpływem intryg Hurrem, staje się coraz bardziej otępiały emocjonalnie i widać, że najbardziej zależy mu na utrzymaniu władzy...

ocenił(a) serial na 10
historyk_2

Co do naszego Politycznego Wirtuoza, trudno stwierdzić, które przewiny najbardziej zaciążyły na wyroku czy to tylko definitywne zakończenie podchodów z Popadianką. Uzupełniam teraz odcinki emitowane przez TVP. Nie wiem czy przedstawiono gdzieś istotną kwestię nadużywania władzy przez W. Wezyra. On i inne ważne figury dostawali pisma "in blanco" sygnowane przez Sułtana do korespondencji wewnętrznej w państwie. Poskramiacz "korzystał" z niej w dyplomacji międzynarodowej. Enigmatyczne też wygląda ta ich początkowa , wzajemna fascynacja. Retrospekcja daje jasny przekaz, znali się gdy Hatiuszka była podlotkiem. Dopiero nagle w Topkapi spijają obopólnie te uczucia na umór. Zgadzam się z Tobą, zabicie szwagra, to szubrawstwo, które rykoszetem krzywdzi siostrę i jej dzieci. Pokory można nauczyć na wiele sposobów. A Skrzypek dostał wszystko w miłości i w życiu, zdominował Hati swoją nieprzeciętną osobowością. Przeholował z zakładaniem dwóch ognisk domowych i bezdyskusyjną zdradą.

StenWorl

Hatice już jako podlotek wsłuchiwala się w grę Ibrahima na skrzypcach i to też było pokazane w retrospekcji.

A co do władzy, do sułtan sam, z własnej woli dał Ibrahimowi niemal pełnię władzy w państwie.
Piszesz o tym,że wezyr nadużywal władzy, bo korzystał z pism in blanco i że nie wiesz czy pokazano to w filmie. Czyli mieszasz serial z historią, szczególnie w ostatnim zdaniu, gdyż historycznie żadne źródło nie mówi o tym, że Ibrahim zdradził Hatice. A do korzystania z pism miał pełne prawo.

ocenił(a) serial na 10
Karina_15

Nie chciałem się rozpisywać i chyba opacznie mnie zrozumiałaś.
Zgoda, nadstawiała uszek, jak my wszyscy do cudnych melodyjek Skrzypka. Ale gwałtownie zadurzają się w sobie (w filmie) po objęciu sułtanatu przez Sulejmana. Znali się na tyle długo, że ten wybuch tych uczuć w filmie jest dla mnie krztę naciągany. Nie zmienia to faktu, że nasze westchnienia łączą się z tymi ich na ekranie :) Zaznaczyłem, że utknąłem w serialu razem z TVP. Wiem o filmowej wizji własnego sułtanatu Ibrahima, " tresurze" Sulejmana" i innych symptomach rozbuchanego "ego".
Odnośnie dokumentów. Napisze to wyraźnie za historykami: Ibrahim mógł nabazgrać co chciał w pismach trafiających do jego podwładnych. I postawić tam stempel Sułtana. Ale zaczął kreować własną politykę zagraniczną tą korespondencją, stawiając się na równi z Sułtanem. Na to nie miał przyzwolenia żaden Wezyr. Wykorzystywał te dokumenty "in blanco" ale nie dopuszczalne by trafiały one poza granice państwa. Bez zgody Sułtana na zawartą w nich treść.
W filmie jest zdrada, wg mnie z winny Ibrahima :) I chcieliśmy tu z Kolegą odrobinkę poutyskiwać nad trudnym żywotem Hatiuszki. Była często rozchwiana emocjonalnie, co nie umilało życia Konwertycie z Pargi :)

StenWorl

Jeśli można - gdyby sułtan nie chciał, by Ibrahim prowadził politykę po swojemu, to nie dawałby mu tych "pism", proste. Sułtan scedował praktycznie pełnię władzy na Ibrahima i była to jego własna wola. A polityka zagraniczna Ibrahima była wzorowa, nazywano go nawet Ibrahimem Wspaniałym. Nikt sułtana nie zmuszał, żeby dawał Ibrahimowi upoważnienia in blanco. Jeśli to robił,l to już była jego suwerenna decyzja.
W serialu Ibrahim zdradził żonę, w realu najprawdopodobniej nie.

A czy miłość Ibrahima i Hati była naciągana? Raczej nie, bo widzieli się przez wiele lat, pewnie od dawna coś się tam tliło ale ani ona ani on nie mieli nic do powiedzenia w tej sprawie.

ocenił(a) serial na 10
MariGold_fw

Dalej się nie rozumiemy :) Jestem pełen podziwu względem dokonań Sokolnika :) Te "lekkie" nadużycia z pismami przytacza DARIUSZ KOŁODZIEJCZYK w recenzji książki Andrzeja Dziubińskiego. Są chyba takiego samego kalibru jak te pokazane w filmie.
Wkleję cały tekst. Link mogę wysłać na skrzynkę.

"Autor słusznie przypuszcza, że rzekomy list Sulejmana, wysłany do Zygmunta I z Aleppo na początku 1534 r., w rzeczywistości wystawił wielki wezyr Ibrahim pasza, gdyż sułtana nie było wtedy w Aleppo. Samo wystawienie
przez wezyra dokumentu w imieniu sułtana nie było w osmańskiej praktyce niczym „karygodnym". Gotowe dokumenty in blanco, opatrzone sułtańskim monogramem
(tugrasi çekilmiş beyazlar), zabierali ze sobą na wyprawy wojenne nie tylko wielcy wezyrowie, ale też inni dostojnicy, tacy jak na przykład wysłany na podbój Jemenu Sinan pasza (1569), a nawet nowy chan krymski Dewlet Girej,
z którego pomocą Porta pozbyła się w 1551 r. niewygodnego Sahiba Gireja15.
O szczególnie wybujałych ambicjach Ibrahima, które ostatecznie przyniosły mu zgubę, świadczy jednak fakt, że wysłany przezeń dokument z sułtańską tugrą adresowany był nie do osmańskich poddanych, ale do władcy ościennego państwa. Porównanie rzekomego listu Sulejmana z listem samego Ibrahima wskazuje też, że listom wezyra starano się nadać taki sam wygląd jak listom sułtańskim
(AGAD, Archiwum Koronne Warszawskie (dalej: AKW), dział turecki, teczki 40
i 41, w KDT nr 35-36). Stąd był już tylko krok do zawłaszczenia sułtańskiej tytulatury
(o czym Dziubiński pisze) i sułtańskiej tugry. W istocie, inny dokument Ibrahima zachowany w zbiorach polskich (AGAD, AKW, dział turecki, teczka 32, w KDT nr 28) opatrzony jest jego monogramem (pençe) do złudzenia przypominającym
sułtańską tugrę! Na co takiego nie poważył się wcześniej ani później żaden wielki wezyr. "

Nie wiem jak i kiedy zaiskrzyło między Hatiuszką i Skrzypkiem. Takie bylo moje odczucie, że siostra Sułatana i jego najwierniejszy druh mogli się skojarzyć wcześniej niż to jest w filmie :)

StenWorl

Ok. to opracowania polskiego historyka, które nie muszą wcale być wiarygodne. A nawet jeśli były, to nadal nie widzę w poczynaniach Ibrahima nic zdrożnego.
Z tego, co wiem, Ibrahim i tak nie miał szans, żeby zostać sułtanem, jako niewolnik i przechrzta.

Pomijam już fakt, że żaden wielki wezyr przed Ibrahimem nie dostał od sułtana tak wielu pełnomocnictw i takiej władzy.

PS ja jeszcze z Tobą nie pisałam, bo konto masz nowe, od wczoraj, więc nie wiem skąd to "dalej się nie rozumiemy" ......

ocenił(a) serial na 10
MariGold_fw

Akurat ci dwaj wymienieni historycy, wybitni profesorowie uzupełniają się. I są zgodni co do "trików" Ibrahima po analizie oryginalnych żródlanych szpargałów z poczty dyplomatcznej XVI w. Opinie z 2005 r. Scenariusz filmu też nie pokazuje kryształowego Przechrzty jako męża stanu. Nepotyzm jest grzechem polityków od wieków. Nie podważam jednak jego zasług dla państwa osmańskiego :)

MariGold_fw

Jako niewolnik i przechrzta... W zasadzie to nawet myślę, że go jakoś tam rozumiem. Zawsze o krok za kimś, zawsze obserwowany, zagrożony, a przecież on ma świadomość własnej inteligencji i talentów. Zauważ, że sułtan traktuje go zasadniczo dość protekcjonalnie (ja: sułtan - ty: niewolnik, nawet jeśli cię lubię), a on zaczyna tak traktować swoich podwładnych. Jako wielki wezyr ma nad sobą szklany sufit - nie może zajść już dalej, mimo że nie brak mu ani ambicji, ani intelektu.

ocenił(a) serial na 10
Karina_15

A mnie ta kwota nie dziwi - ówczesne rządy miały znacznie mniejsze wydatki niż obecne (żadnych emerytur, państwowej służby zdrowia, nieliczni urzędnicy, właściwie najwięcej zżerała armia, dwór i roboty publiczne).

historyk_2

Jeśli chodzi o symbole giaurów, to rzeźby z ogrodu Ibrahima były prezentem od sułtana, podobały się Ibrahimowi i sułtan sam nakazał przewiezienie je do pałacu Ibrahima. Ibrahim się przed tym wzdragał, bo wiedział jak to może zostać odebrane ale sułtan go namówił.

Remedios_3

Dokładnie, rzeźby były darem od sułtana a nie przyjęcie daru byłoby zniewagą.

historyk_2

"ale o takiej marzy chyba każdy facet: piękna i kochająca tak mocno, że nic nie było w stanie zniszczyć tego uczucia..."

O maniakalnie zakochanej histeryczce? Nie jestem facetem, ale ja nie byłabym zachwycona. W pewnym sensie rozumiem Ibrahima, że miał jej dość, bo Hatice traktowała tę miłość zwyczajnie egoistycznie. Wszędzie i zawsze z Ibrahimem, mimo wszystko, tego nawet że PRZEZ LATA ją zdradzał. Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale oskarżanie całego świata o zdradę partnera faktycznie jest dowodem wrażliwości :/ W tym Hurrem, która może i nie znosiła Ibrahima, ale bądź co bądź starała się zazwyczaj o względy Hatice, może trochę jej na niej zależało. Hatice na Hurrem zależy od przypadku do przypadku. Na Ibrahimie za to jej nie zależy - to eufemizm - ona się na nim uwiesiła. Też potrzebowałabym niezależności.

littlelotte52996

Hatice nie oskarżala o zdradę Ibrahima całego świata. Oskarżala o nią tych, którzy zawinili. Trudno było jej mu wybaczyć ale bardzo go kochała i nie umiała bez niego żyć, więc w końcu wybaczyla.
Hatice miała Hurrem za złe, że ta chciała ją wykorzystać w swojej intrydze i użyć jej do wyeliminowania Ibrahima.
Hurrem zawsze była wredna i dwulicowa, nawet wtedy, kiedy udawała przyjaciółkę Hatice a za jej plecami gadała, że nie można dopuścić do ślubu Ibrahima i Hatice.
A co do maniakalnosci w związku, to chyba nikt nie przebija Hurrem i jej histerii i agresji wobec każdego potencjalnego "zagrożenia".

Karina_15

No nie wiem czy tak gadała za jej plecami. Komu trzeba gadała co trzeba było powiedzieć. Istotne jest co gadała do sułtana Sulejmana, a do niego mówiła, że Hatice i Ibrahim się kochają i należy pozwolić im być razem. W serialu to za jej namową Sułtan zgodził się na ślub. Dla Valide to był niepojęty mezalians. Dlatego nie rozumiałam dlaczego Ibrahim tak bardzo nienawidził Hurrem, podczas gdy powinien być jej wdzięczny. To on rozpoczął tę spiralę nienawiści, nie Hurrem. Po zabójstwie Leona sprawa była już całkiem pogrzebana. Jako wytrawny polityk powinien wygarnąć wszystko Hurrem, po czym wspaniałomyślnie wypuścić Leona wolno, i zapewnić Hurrem, że nigdy nie zdradzi jej sekretu sułtanowi. Wówczas miałby ją w garści do końca życia. Wdzięczną i posłuszną. A tak? Zyskał sobie dozgonnego wroga.

ocenił(a) serial na 8
littlelotte52996

Przecież napisałem, że "miała swoje wady".Nie była ideałem, jak każdy człowiek. Przepraszam, ale ja wole "maniakalnie zakochane histeryczki" od powierzchownych i pustych panienek, które tak bardzo nie liczą się z uczuciami facetów, iż uważają, że można się z nimi związać, a potem ich rzucić BEZ ŻADNEGO POWODU (spotkało to kilku moich znajomych, bardzo to przeżyli, bo oni w odróżnieniu od tamtych dziewczyn traktowali te związki bardzo poważnie). Co do Hurrem, to jej chodziło o zniszczenie Ibrahima, którego nienawidziła OD ZAWSZE, a nie o dobro Hatice. Wyraźnie to powiedziała w rozmowie z Mahidevran, która miała do niej pretensję o ujawnienie jego romansu Hatice: "Gdybym wiedziała, że Pasza ma takie skłonności dawno bym to wykorzystała" czyli, inaczej mówiąć, kazała by jakiejś niewolnicy uwieść Ibrahima, by potem ujawnić ten związek przed jego żoną. Co do Hatice, to powtórzę, że Ibrahim był jedynym facetem na którym jej naprawdę zależało. Zdradzę tutaj fabułę dalszych odcinków, ale trudno: Gdyby Hatice nie zależało na Ibrahimie to odpowiedz mi, dlaczego po jego śmierci, tak bardzo nie mogła dojść do siebie, że ostatecznie popełniła samobójstwo?

historyk_2

200% racji :) Nic dodać.

ocenił(a) serial na 10
littlelotte52996

O maniakalnie zakochanej histeryczce?" Ja tam stwierdzam -bezgranicznie odurzony nadwrażliwiec- Histeryczka to bardzo mocne słowo w odniesieniu do osobowości. Ociera się się psychiatryk. Uleganie przesądom, a w chwili śmierci małżonka to już prawie turecka Kasandra. A jej egoizm ?To jest definitywnie wpisane w tą dziecinadę zwaną miłością :P Nie jestem zdziwiony, że Hatiuszka chce go mieć ciągle na swoich kolanach, boć On albo wojuje z niewiernymi lub Popadianką. A od obowiązków służbowych wziętych na barki, to klata mu się robi kwadratowa. Tam mu powinni trolejbus założyć między jego dworkiem a Serajem :) Po nawiązania romansu z Nigar, to z greckiego Wezyra widziała golizny na rabatkach w ogrodzie tudzież odgrzewaną jagnięcinę na tym stole z salonów europejskich. Oczywiście obwinianie Roksolany i cały wszechświat, że jej wybranek ją zdradza, to niedorzeczność. Ale słusznie chyba włącza się w krucjatę przeciwko największemu wrogowi jej mężusia.

StenWorl

Hatice nigdy nie obwiniala Hurrem o zdradę Ibrahima, obwiniala ją, i słusznie, o to, że próbowała nią manipulować i wykorzystać ją do uwalenia jej ukochanego.
Przecież Hurrem nie poinformowała Hati o zdradzie z lojalności, lecz z wyrachowania, chciała się nią posłużyć w swojej intrydze. I o to Hatice miała słuszne pretensje.

I dokładnie jest tak jak piszesz, nic dziwnego, że Hati tęskniła i wzdychala, bo Ibrahim nie miał dla niej zbyt wiele czasu.

Karina_15

Hurrem, mimo wszystko, wychowała się w kompletnie innej kulturze, a poza tym od miłości sułtana zależało jej być albo nie być. Na początku zreszta znajduje się w znacznie gorszej sytuacji niż Mahidevran, gdyby Sulejman się nią znudził - mówiąc po ludzku, wylądowałaby na bruku. Na początku motywowała ją chęć zemsty, później ambicja. Hatice, w przeciwieństwie do niej, ma Ibrasia na własność, ale mimo to jest nieprawdopodobnie zaborcza. Wychowała się w kulturze, gdzie mężczyzna może ją odsunąć na bok i po prostu wziąć sobie kolejną. Niewątpliwie kochała Ibrahima, ale też była świadoma jego zasadniczo dość niskiej pozycji i uzależnienia od sułtana. To jej pasuje, bo taki facet nie zostawi. Bo nie może. Za to Ibrasiowi nie pasuje to ni cholery, bo on chce niezależności. Nie uśmiecha mu się wiecznie uwieszona żona.
Ibrahim był zajęty? Dokładnie tak samo zajęty jak znakomita większość mężczyzn jego czasów. Przecież nie pracował od 8 do 15, na każde wezwanie powinien był się stawiać u sułtana. A później zwiewał, i ja mu się w ogóle nie dziwię, bo od Hatice też bym uciekała z krzykiem. Problem polega na tym, że ona ma niesamowicie dziecinne wyobrażenie o miłości, plus wychowano ją w poczuciu, że Ibraś to jednak jej sługa jest. Zawoła: do nogi, i Ibraś przyleci. A Ibrasiowi to przestało pasować.
Hatice o zdradę Ibrahima obwinia wszystkich, oprócz siebie rzecz jasna, a Hurrem idzie na pierwszy ogień. Nawet biorąc pod uwagę intencje, gdyby nie Hurrem to w dalszym ciągu żyłaby w nieświadomości tego, co właściwie z jej małżeństwem jest nie tak. A ruda na początku naprawdę chciała się z nią przyjaźnić, ale kiedy się okazało, że Hatice zmienia poglądy z szybkością TJV, i słucha tego, co jest najwygodniejsze, uznała że tak czy siak nie ma to sensu, bo ta jej nie poprze. Raz biegnie się przyjaźnić z Hurrem, po czym stwierdza, że jednak strzela focha.

littlelotte52996

Gdyby sułtan się znudził Hurrem, to wylądowałaby w haremie z innymi a po urodzeniu dziecka miałaby komnatę i wygody, tak jak Mahidevran. Żadne być albo nie być.

W pozostałych punktach też absolutnie się z Tobą nie zgadzam.
Hurrem była od początku fałszywa i dwulicowa wobec Hatice, niby tak kibicowala jej miłości do Ibrahima a w rzeczywistości marzyła, żeby nic z tego nie wyszło.
A mantra o tym,że Hatice obwinia wszystkich o zdradę męża jest nieprawdziwa i deczko zdarta.

Poza tym Hatice uwielbiała Ibrahima, szanowała go i liczyła się z jego zdaniem i decyzjami, nawet jak coś jej nie pasowało. Dwa razy go urazila ale przepraszała, nie traktowała go jak sługę, bo sług się po rękach nie całuje a jej się zdarzyło co najmniej dwa razy.
Ibrahim bez wątpienia też kochał Hati, choć prawdą jest, że mieli problemy i poszedł w bok z powodu urażonej dumy.
Ale wrócił na swoich warunkach i Hati je pokornie zaakceptowała. Niby to ona była stroną wybaczającą ale i tak on był w tej aferze górą.

Ibrahim nie miał niskiej pozycji, choć był niewolnikiem - był przecież drugim człowiekiem w państwie a władzę miał niemal równą sułtanowi.

Karina_15

Nie miałaby takiego życia jak Mahidevran, bo Mahidevran była żoną sułtana, a Hurrem (na początku) tylko nałożnicą, która się spodobała, w efekcie zapewne musiałaby opuścić harem prędzej czy później. Mahidevran jako prawowita małżonka i matka pierworodnego syna sułtana była w kompletnie innej sytuacji.

Hurrem przede wszystkim nie znosi Ibrahima, uważa go za zagrożenie. Jego żonie stara się pomóc, ratuje ich dziecko, martwi się o Hatice, kiedy ta jest w ciąży. Hatice raz jest dla niej miła, po czym (na przykład) rozmawia z Valide i okazuje się, że Hurrem jej przeszkadza. Mimo, że ruda uratowała jej dziecko, Hatice obraża się na nią śmiertelnie, bo powiedziała, że z kimś się spotkał.

A nie wyżywa się na Hurrem za zdradę Ibrasia? Ok, Hurrem aniołem nie jest, miała swój cel, ale jednak to właśnie ona nie pozwoliła jej tkwić w kłamstwie.

Hatice uważa, że Ibraś jest jej własnością, gdzie go właściwie tak bardzo szanuje? W tym, że zasłania rzeźby, które on uwielbia? W tym, że nie akceptuje, że jej luby nie rabotajet w banku, tylko z konieczności musi ciągle gdzieś wyjeżdżać? No dobra, czaję, jest młoda i zakochana, ale mimo wszystko to chyba jedyna kobieta w serialu, która oczekuje - ba! żąda - że mąż będzie wtajemniczał ją we wszystko, czym się zajmuje.
Och, ona bez wątpienia go kocha. Tylko że nie prawdziwą miłością, tylko egoistyczną: jesteś mój i będziesz, co by się nie działo!

littlelotte52996

Rzeźby zaslaniala kiedy rozpaczala po śmierci dziecka, dla niej były to pogańskie bożki a jednak je zaakceptowała, podobnie jak europejskie malowidła w pałacu, stół, krzesła, itp. A musiał to być dla niej niezły szok.
Hurrem uratowała ich dziecko ale potem naraziła je na śmierć, zatruwając notes Ibrahima i w efekcie dziecko się rozchorowało. Taka to z niej dobrodziejka z piekła rodem.
Każda miłość jest w jakimś stopniu egoistyczna i nie widzę w uczuciu Hatice niczego specjalnie rażącego, była bardzo zakochana, w dodatku do samej śmierci, jej uczucie było głębokie i wzruszające.

Karina_15

Owszem, mimo to uratowanie dziecka przez Hurrem obligowałoby Hati do nieco większej wdzięczności, zwłaszcza że akurat w tym Hurrem nie miała żadnego interesu, zrobiła to absolutnie spontanicznie.
Rzeźby zasłoniła, kiedy Ibraś był w podróży, bo stwierdziła, że przynoszą same nieszczęścia.

Chyba nie dojdziemy do porozumienia, ale czy to nie zabawne, że akurat na forum niezbyt przecież ambitnego (chociaż świetnie zrobionego) serialu można kulturalnie porozmawiać, wymienić poglądy, podyskutować o bohaterach i fabule, a na forach dotyczących filmów podobno ambitnych dyskusja najczęściej sprowadza się do "jesteś debilem/kretynem/idiotą, bo nie rozumiesz GŁĘBI, prawda, głębi, a tu głębia jest, no bo jest! Ja, krytyk, mówię: to fajny film jest! Uważasz inaczej? Na drzewo, bo ja z ludźmi na twoim poziomie nie gadam, i już.

Pozdrawiam z planety normalnej rozmowy :)

littlelotte52996

W sprawie Hatice i Hurrem raczej nie dojdziemy do porozumienia.
A propos wdzięczności - Mahidevran kiedyś uratowała życie małemu Mehmedowi, kiedy ten wpadł do sadzawki, więc zgodnie z tym, co piszesz Hurrem powinna okazać Mahi ogromną wdzięczność a jak było? Kiedy głupia Gulsah narobiła plotek o tym, że Mahi może być w ciąży a potem okazało się, że nie jest i ta wiadomość dotarła do Hurrem, to ta bez wahania pobiegła do komnaty Mahidevran, żeby się napawać jej smutkiem. Komnatę po Hatice też jej sprzątnęła, ot tak, żeby tamta nie miała. Co z tego, że uratowała dziecko Hatice, raczej w odruchu, skoro potem niemal doprowadziła do jego zgonu?

Dodam jeszcze, że czuję, że jakby sytuacja z Mehmedem była odwrotna, tzn. topilby się Mustafa, to Hurrem raczej przytrzymalaby mu głowę pod wodą a nie ratowała go. Dziecko Hati nie było dla niej żadnym potencjalnym zagrożeniem.

Hati zasłonila rzeźby ale koniec końców ostały się w ogrodzie odsłonięte, choć ona najwyraźniej źle się z nimi czuła i bała się ich.

Też pozdrawiam z tej samej planety :)

ocenił(a) serial na 10
Karina_15

W większości zgadzam się z Tobą. A ta scena z uratowaniem przez Popadinkę dziecka zaraz po urodzeniu. Ciężki poród, akuszerki, parę sekund decyduje, bo trzeba noworodkowi przywrócić oddech, za nóżki i klepanko. Tego nie wiedzą te położne? I cud opatrznościowy przy połogu jest Chórrem i punktuje w swoim fanklubie :) Pewnie w tym zatłoczonym pokoju jeszcze Şeker Ağa podawał szerbet agrestowy :)

Karina_15

Ja nie twierdzę, że Hurrem była kryształowa, o, wręcz przeciwnie. Co do ratowania Mustafy, to przecież on sam powiedział, że zaskakująco czule się nim zajmowała, chyba wtedy po polowaniu, kiedy janczarzy zajęli pałac, a Hurrem została z Hatice.

Och, wiele czynów Hurrem było niepotrzebnie okrutnych, ale na początku serialu walczy jednak o przetrwanie, więc trochę ją rozumiem. Jeszcze nie jest taką heterą, jak ją później zrobili ;)

littlelotte52996

Ja tylko napisałam, że gdyby miała taką samą okazję jaką miała Mahidevran w wypadku w sadzawce, to na bank by ją wykorzystała. Ona po prostu miała w sobie zło.

Z walką o przetrwanie też się nie zgadzam ale to jest wątek raczej o Hati i Ibrahimie, więc na razie tyle.

ocenił(a) serial na 10
Karina_15

Niby dlaczego Mahidevran miała dostać tą komnatę, ona ma tylko jedno dziecko, a Hurrem troje i to jej się należało

executor123

Jakoś przedtem jej to nie przyszło do głowy, tylko wtedy, kiedy się dowiedziała, że to Mahidevran ją chce, więc na złość ją jej zabrała. Z komnatą po Valide bylo podobnie. I z polowaniem, na które mieli jechać z sułtanem Mustafa i Mahidevran, jak wredota się o tym dowiedziała, to zaraz poleciała do sułtana i wykolegowała Mahi, tak, że ona pojechała a Mahi została. I tak było na każdym kroku, o wszystko, o każde byle co. I ciągłe dogadywania i złośliwości.

ocenił(a) serial na 9
Karina_15

Dobrze opisałaś "dobrodziejstwa" Hurrem :)) :))
Chyba najbardziej "interesowna" postać w tym serialu ( no i ta jej " interesowna miłość" do sułtana...)
Ja też uważam, że między Ibrahimem a Hatice było prawdziwe, głębokie uczucie.
Właściwie to mogę podpisać się pod wszystkimi Twoimi postami. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
littlelotte52996

Krańcowo się z Tobą nie zgadzam :) Kompletnie mnie przytkało jak Wirtuoz zaległ w noc poślubną w koi Nasuha z Nigar. Mogło to tylko oznaczać, że do siebie nie pasują pod względem emocjonalnym, temperamentu, oczekiwań itp. Ale już sporo z tego ślubnego tortu ujedli - dwie ciąże. To scenarzyści puścili wodze fantazji. Bez Nigar, to już nie można żadnego wątku kamerować. Pokazać przy okazji brutalność greckiego Wezyra porównywalną z Kubą Rozpruwaczem przy ukrywaniu tego romansu.
Jeżeli nasz Sokolnik czerpał natchnienie i ładował akumulatory w otoczeniu tego świata antycznego, a to doprowadzało Hatiuszkę do szewskiej pasji (obca jej kultura), to trzeba z tym coś zrobić. Do tego może służyć gabinet pracy, albo pokój odpoczynkowy, amfiteatrzyk na peryferiach ich rancza. Zresztą w filmie pokazują Turków zaglądających przez sztachety ich parkanu i rzucane z tego powodu złorzeczenia pod adresem rodziny Konwertyty. I ten dłuuuuuugi na kilka metrów stół giaurowski wbrew tradycji tureckiej od pierwszego dnia ożenku. To nie sprzyja intymności i bliskość. Niech sobie konsumują z ręki albo pod rękę jak Efsun z Mustafą czy nawet Chórrem z Sułkiem : ). Ale zgodzę się z tym, że film the best. I do końca nie wiem w czym mnie fascynuje :)

StenWorl

Hahha, może w tym, że każdy odkrywa w nim coś dla siebie?
Według mnie, to Ibraś przespał się z Nigar bynajmniej nie dlatego, że ją nagle pokochał, ale dlatego, że mu imponowała to, jakim menem to on dla niej nie jest. No i pewnie to, że się o niego tak troszczyła też miało coś do rzeczy. Hati był już zmęczony, pokorna Nigar spodobała mu się bardzo. I się mu nie dziwię, myślę, że nie kłamał, mówiąc że kocha Nigar. Nie chciał się przespać z kimkolwiek, byle na złość Hati, tylko serio coś do niej poczuł.

ocenił(a) serial na 10
littlelotte52996

Bardzo egoistyczne ze strony Hatice było także zachowanie po śmierci Ibrahima, kiedy to w imię zemsty na Sulejmanie i Hurrem pozbawiła własne dzieci matki (nawet gdyby nie popełniła samobójstwa to wątpię, żeby sułtan pozwolił jej żyć po porwaniu).

39079288

Hatice i tak długo wytrzymała i nie nam ją oceniać. Nie mogła już dłużej znieść tęsknoty i rozpaczy, więc się zabiła, była dosyć krucha emocjonalnie i bardzo wrażliwa, więc postąpiła tak jak postąpiła.

A co do tego co zrobiłby Sulejman, jakby się oczywiście dowiedział, to pewności nie ma. On zabijał za zdradę lub domniemaną zdradę, kiedy czuł, że jego władza jest zagrożona, więc nie sądzę, że za porwanie Hurrem pozbawiłby życia swoją siostrę, czyli najbliższą krewną, którą bądź co bądź bardzo skrzywdził i dobrze o tym wiedział. I zawsze powtarzał, że jest jego ukochaną siostrą. Nic by jej nie zrobił.

Karina_15

Tylko pamiętaj o jednym: według opracowań historycznych przeżyła męża o dwa lata, a w serialu jest to siedem lat.

ocenił(a) serial na 10
MariGold_fw

Ibrahim po prostu popełnił jeden jedyny błąd, że wspierał Mahidevran, a nie Hurrem. To go pogrążyło i to, że nie docenił Hurrem. Mógł po tych kilku latach zmienić zdanie, bo przecież widział że Mahi nigdy nie wróci do łask sułtana a wraz z nią słabną szanse Mustafy na objęcie tronu. Jakby stanął po stronie Hurrem to żyłby w spokoju do końca życia

executor123

Głównym błędem Ibrahima było to, że nie zdeptal Hurrem kiedy jeszcze mógł. A potem niepotrzebnie ją sobie odpuścił. Gdyby tylko chciał i naprawdę się za to zabrał, to Hurrem nie miałaby żadnych szans.

A to,że wspierał Mahidevran bardzo dobrze o nim świadczy. Znał ją wcześniej, lubił i kochał Mustafę. A Hurrem od początku była dla wszystkich, także dla niego bardzo nieprzyjemna, pyskata i wredna.
Ibrahim nie potrafił być wyrachowany względem Mahidevran i Mustafy, był wobec nich uczciwy i lojalny. Nie widzę powodów dla których miałby wspierać kogoś kto przez cały czas mu bruzdzil i knuł.
Poza tym gdyby Hurrem nie uknula intrygi, w wyniku której Mustafa stracił życie, to właśnie on na bank zostałby sułtanem, niezależnie od tego czy Mahi jest w łasksch czy nie.

MariGold_fw

No, tylko że sułtan nie zakochał sie w Ibrahimie, tylko w Hurrem. Więc nie jestem przekonana, czy aż tak łatwo udałoby mu się ją "wykorzenić" z pałacu, z pociechami zresztą.
Co do tego, że Hurrem była dla niego nieprzyjemna - nie musiał jej kochać, wystarczy żeby z nią sztamę trzymał. Wątpliwa jest tylko skuteczność tegoż, bo przecież ruda mogła sobie w każdej chwili stwierdzić, że jakoś jej zagraża, a gdyby był uzależniony od niej, to myślę, że przygoda Okana w tym serialu dobiegłaby końca znacznie wcześniej. Oni są w zasadzie na tej samej pozycji, ale Hurrem - ją chronią dzieci, jego - funkcja, oboje - przychylność sułtana. Są jakby po dwóch stronach barykady, każde stara sie Sulejmana przeciągnąć na swoją stronę. Niestety, koniec końców udaje się to Hurrem, bo Ibrahima zjada pewność siebie. I ambicja.

ocenił(a) serial na 9
littlelotte52996

Ibrahima "zjada" jad Hurrem i pewność ,że sułtan jest inteligentny...
A skąd wiesz, że Sułtan zakochał się w Hurrem? Ja tego nie zauważyłam. Zauważyłam natomiast,
że był po pewnym czasie od niej "uzależniony", bo taką stworzyła mu atmosferę obłudy, że już nie potrafił ufać nawet własnemu cieniowi :)
Za dużo zabiegów było ze strony Hurrem , aby utrzymać tę "miłość"...
Dlatego nie uważam, że sułtan był w niej zakochany. Ciągle musiała przeganiać jakieś nowe nałożnice, czy szantażować sułtana, że się zabije... To chyba nie świadczy o miłości ze strony sułtana...
Na pewno sułtan był zakochany w sobie :)
A jeśli chodzi o "wykorzenienie " z pałacu, to chyba byłoby bardzo łatwo Ibrahimowi to zrobić,
gdyby "sprawę Leona" przekazał bezpośrednio sułtanowi!
Szkoda, że tego nie zrobił... pewnie dawno nie byłoby Hurrem...

kasia_pawlow

Myślę, że tak czy siak kochał Hurrem bardziej niż jakąkolwiek inną nałożnicę. Tak, szukał sobie nowych, ale były to raczej przelotne romansiki niż autentyczne uczucie. Hurrem wyzwolił, poślubił, darował jej praktycznie wszystko, czego sobie życzyła. Ale zgadzam się, że najbardziej kochał siebie samego, nie pojmował zdrady (oczywiście kiedy on zdradzał, nie kiedy jego zdradzano) jako czegoś niewłaściwego, ale weźmy sobie poprawkę na to, że to były takie czasy. W Europie do XIX wieku uważano, że mężczyzna od czasu do czasu "sobie musi", za to kobieta ma być jak Penelopa. Nawiasem mówiąc, zaczynam się przekonywać do Hatice, jak sobie myślę, że ona chciała czegoś zupełnie innego :)

kasia_pawlow

Edycja mi nawala. Nie mógł przekazać "sprawy Leona", bo serialu by nie było ;)

ocenił(a) serial na 9
littlelotte52996

"przelotne romansiki"... no nie zgadzam się, bo Izabella i Firuze bardzo "działały" na sułtana;( w serialu )tylko ostra interwencja Hurrem przerywała te "romansiki".
Ibrahim i Hatice to zupełnie inna "bajka", uważam, że to właśnie między nimi było autentyczne uczucie, a nie między sułtanem a Hurrem :)
A jeśli chodzi o "sprawę Leona", to byłoby dopiero ciekawie w serialu, gdyby sułtan się dowiedział :)
A bez Hurrem Państwo Osmańskie nadal by istniało, a sułtan nadal by panował :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones