To jest jeden z arystokratów , którzy chcą wynieść Mustafę na sułtana :D

a czy to prawda ze Hurrem miala te tajemnicza komnate w ktorej sluchala obrad dywanu?

Ja mam krótkie pytanie odnośnie pierścienia Hurrem, wybaczcie jeśli już wcześniej była o tym mowa, chciałabym się dowiedzieć co stało się z pierścieniem po śmierci Hurrem, czy to co było w serialu (nie chce spojlerowac) to prawda? Przeszukalam pół internetu ale nic nie znalazłam, może wy coś wiecie?

Tak naprawdę żadnego pierścienia nie było, to wymysł. Jeśli chodzi o to co było w serialu, to po śmierci Hurrem pierścień szedł na palec nastepnych sułtanek jak Naurbanu, Safye, a potem Kosem

Być może ten wątek tu już poruszony, ale nie sposób przeczytać wszystkich postów, więc zapytam:

Czy ktoś wie czy Mustafa w rzeczywistości brał udział w wyprawach wojennych? W serialu sułtan go nigdy nie zabierał, a przecież janczarzy nie szanowaliby go tak bez przyczyny...

Filmona, gdzie jestes? :) Wlasnie dobrnelam do konca tego forum. Szacun kobieto, za Twoja wiedze i chec dzielenia sie nia. Bardzo mi ste tez podoba Twoja tok rozumowania, wysuwania przypuszczen i domyslow na podstawie faktow i znajomosci historii, moze dlatego, ze mysle podobnie, choc historie znam ZNACZNIE gorzej:) Ale gdzies zniknelas i brakuje mi Twoich wypowiedzi!

Sama tez mam kilka pytan, jesli ktos zna odpowiedz, to bardzo prosze o odpowiedz (prosze wybaczyc, jesli takie pytania gdzies juz sie pojawily, choc wydaje mi sie, ze nie):
1. W serialu jest pokazane, jak matka Sulejmana odwiedza go razem z mala Hatice. Czy to oznacza, ze nie mieszkala z Sulejmanem (jesli tak, to czy wiadomo, dlaczego), kiedy zostal wyslany na prowincje, czy tez zle zrozumialam i sultanka wrocila wlasnie z odwiedzin z glownego palacu?
2. Podobne pytanie dotyczy Hurrem - czemu nie wyjechala do Manisy razem z Mehmedem? Czy tak bylo naprawde czy to tylko serialowa fikcja?
3. Czy po smierci Mehmeda Hurrem nie powinna wyjechac do Manisy razem z Selimem? Jak to wygladalo w rzeczywistosci, albo jak powinno wygladac?
4. W serialu Hurrem przechodzi menopazue, czy sa jakiekolwiek wzmianki o tym? Ciekawi mnie czy historycznie bylaby zdolna z wlasnej woli wyslac naloznice sultanowi:). Filmona (chyba) pisala rowniez, ze Hurrem zamknela harem a naloznice wydala za maz, wieadomo, kiedy to sie stalo i czy w takiej sytuacji mozliwe jest, zeby sultan mial "gdzies" jakies naloznice?
5. Czy Mustafa faktycznie ozenil sie potajemnie? Nie chodzi mi o Mihrunise, podobno to postac fikcyjna, ale chodzi mi o to czy taka sytyacja, z ktorakolwiek z zon, miala miejsce. Moze tez ktos wypisac w kolejnosci zony Mustafy i dzieci, jakie sie pojawily z tych zwiazkow?
6. Czy jakiegolwiek dzieci Musfaty przezyly po jego egzekucji?
7. Czy Hurrem naprawde pobila Hatice i kazala wywiezc do lasu czy ejst to watek fikcyjny?
8. Mam pytanie odnoscie portretow Mahidevran i jej corki, czy powstaly one jeszcze za ich zycia (podobno Hurrem wszystkie je zniszczyla) czy tez powstaly pozniej na podstawie opisow ich wygladu, a rzekome zniszczenie ich na rozkaz Hurrem jest tylko legenda?
9. Ostatnie, dosc przyziemne pytanie:) Czy kobiety w tamtm czasie naprawde mialy przeklute uszy?

Wiem, ze to duzo pytan ale i glod wiedzy ogromny :)) Bede bardzo wdzieczna za pomoc:)

troche sie przejezyczylam w pytaniu 4, nie chodzilo mi czy Sultan mial "gdzies" na loznice w sensie nie byl nimi zainteresowany, tylko czy mial jakis dostep do innych naloznic, skoro Hurrem pozbyla sie wszystkich haremowych:)

Córki Mustafy przeżyły.

Z Wikipedii:
"Cihangir urodził się chory i przez całe życie cierpiał, a w dorosłym wieku z powodu choroby był garbaty. Prawdopodobnie właśnie dlatego stał się ulubionym dzieckiem swoich rodziców i jego kalectwo mogło grać rolę w tym, że Roksolana, wbrew zwyczajom, nie towarzyszyła żadnemu ze swoich synów po powołaniu ich na zarządców odległych prowincji, ale mogła pozostawać w pałacu Topkapı, co przyczyniało się do ciągłego wzrostu jej wpływów na niespotykaną skalę"

Przeżyły córki Mustafy, a syn Mehmed zmarł 10 grudnia 1553 w Bursie.

Witam wszystkich :) Ostatnio miałam krótką przerwę w oglądaniu serialu ale znalazłam na internecie filmik ukazujący śmierć Bajazyda. I tak mnie mocno zastanawia, czy to prawda, że Selim brał w tym udział? Czy on sam chciał też tego czy to był jedynie rozkaz Sułtana? Gdzieś nawet natknęłam się na informację, że Selim już był wtedy głównym następcą i miał prawo zabić swoich braci. Jak to naprawdę w historii wyglądało?
Bo jak dla mnie to Selim, mimo iż najgorszy z braci pod względem rządów, to miał wiele z Ojca. Sulejman potrafił być dobrym władcą, pod względem wojen, walk, zdobywania ziemi. Ale pod względem emocji i uczuć - to samo co Selim. Bo jeśli on naprawdę wypełniał jedynie rozkaz - to trochę inaczej to wygląda. A jeśli mógł na to jakoś wpłynąć to chore jest dla mnie to w jaki sposób Bajazyd był potraktowany - patrząc na śmierć swoich dzieci.
Wie ktoś coś na ten temat może ? :)

Scenarzyści trochę poplyneli w serialu z wątkiem śmierci Bajazyda. Bajazyd został wykupiony przez ojca, który wysłał katów po niego i jego synow. Selima prawdopodobnie nie było przy tej egzekucji.
W serialu natomiast Selim, obawiając się ze ojciec wybaczy jego bratu, składa szachowi konkurencyjną propozycję wykupu brata. Ten oddaje Bajazyda Selimowi. Bajazyd ginie, jak to widziałaś. Selim potem oklamuje ojca, ze Bajazyd został zamordowany gdyż próbował uciec w podróży do stolicy.
Trochę to naciągane, ale scenarzyści chcieli podkręcić atmosferę.

Nie do końca mogę się zgodzić z tym,że Selim okłamał ojca, a biedny Sulejman niczego nieświadomy rozpaczał po śmierci Bajazayda. Jest taka scena krótko przed śmiercią Bajazyda,kiedy Sułtan wchodzi do komnaty Hurrem i mówi jak skończony żałosny dupek,że ma jej wybaczyć. Wnioskuję z tego ,że po prostu ma jej wybaczyć, że wydał wyrok na Bajazyda, a to Selim miał pobrudzić sobie ręce. Jak patrzę na poryty mózg Sulejmana, a raczej to co można wyczytać między wierszami z serialu dochodzę do smutnego wniosku,że Sułtan miał już tak nasrane w głowie od tej władzy,że nie zależało mu na tym,żeby Imperium dalej trwało i miało jak najlepszego następcę.Zależało mu tylko na tym,żeby nikt go nie pokonał w jego osiągnięciach,żeby mówiono tylko o nim przez wieki, jak wspaniały był. nie zależało mu na Imperium ,tylko na wiecznej Odzie do Sulejmana.Dobrze wiedział,że Selim nie ma nic do zaoferowania. Gdyby nie Nurbanu ,to w ogóle nic by nie osiągnął.Był tak żałosny,że dał się złapać jak leszcz tej parze żebraków,którzy go szantażowali,których potem oczywiście zamordowano. Sulejman nigdy by nie ścierpiał, gdyby Mustafa został Sułtanem. Scena kiedy zakopuje dziennik Ibrahima, to taka mega symboliczna scena,jak gdyby chciał zniszczyć swoje sumienie, bo uderzały go słowa Ibrahima w jego najczulsze punkty.

Tak, Sulejman wydał fetwę na skazanie Bajazyda i przepraszał za to Hurrem. Mimo to, Bajazyd miał zostać wydany i przewieziony do stolicy. Zapewne i tak zostałby tam skazany. Mnie chodziło tylko o to, ze Selim go przechwycil tak na wszelki wypadek, aby ojciec mu nie wybaczyl, co było akurat mało prawdopodobne. Selim okłamał ojca, ze musiał go zabić, gdyż tamten uciekał.
Z grubsza zgadzam się z tym, co napisałaś o Sulejmanie.

Generalnie Sulejman nie przepadał za Bajazydem, niby go kochał ,ale dało się to wyczuć w jego chłodnym stosunku do niego. Przynajmniej ja tak to odebrałam.

Mam dokladnie takie samo odczucie, przez caly serial zreszta. Pisalam juz gdzies wczesniej, ze moim zdaniem Hurrem tez kocha go mniej, niz np Selima, choc ciagle przewija sie w serialu takie powiedzenie, ze Bajazyd jest faworytem Hurrem do tronu, ale ja tego zupelnie nie widze.

No dokładnie, na początku brzmiało to wiarygodnie,kiedy twierdziła,że niby faworyzuje Selima,żeby ochronić Bajazyda ,bo nie chce go stracić tak jak Mehmeda ,ale potem chyba zmieniła zdanie, ze wględu na jego porywczy charakter.Osobiście uważam,że Hurrem powinna doczekać śmierci Bajazyda,żeby zobaczyć jak to jest.Szkoda mi Bajazyda, ale jej się to należało! Selim, już to chyba pisałam, byłby nikim gdyby nie Nurbanu ,która nim nie sterowała i zmusiła do myślenia, bo miał w dupie wszystko, tylko wino, opium i laski

oczywiście miałam na myśli że Nurbanu nim sterowała, sorry za przejęzyczenie

Nurbanu przypomina mi troche Hurrem, ale jest od niej madrzejsza, bo sie nie buntuje, tylko bije poklony Hurrem i traktuje jak guru :) Jestem z odcinkami na biezaco, ale podobno Hurrem dostrzeze niebezpieczenstwo ze strony Nurbanu:)
Politycznie przypomina mi to Polski Sejm - kazdy chce sie oblowic przy zlobie, gdyby Sulejowi faktycznie zalezalo na panstwie, jego rozwoju i "wszystkim, co najlepsze" to sultanem zostalby Mustafa, ze nie wspomne o Ibrahime, ktorego wiedza i doswiadczenie moglyby sluzyc rowniez Mustafie. Co to wladza robi z ludzmi :)

Dokładnie tak.Mnie również się w ten sam sposób kojarzy.Zawsze jak oglądam ,to sobie myślę,że za dużo się nie zmieniło od tamtych czasów.Widziałam sporo odcinków do przodu w internecie i Nurbanu da popalić Hurrem i skończy się sielanka między nimi, w zasadzie będzie miała ją w garści. Nurbanu będzie chciała zniszczyć Bajazyda ,czym narazi się Hurrem. No i przyczyni się do śmierci Huricihan. Na tamtym już etapie nie znosiłam Nurbanu, ale teraz wracając do odcinków z Mustafą w TV nie jest mi jej żal.Poza tym Nurbanu przypomina młodą Hurrem,po trupach do celu.

Nie wiem jakie jest Twoje odczucie, ale mam wrazenie, ze wszyscy aktorzy, lacznie z ta grajaca Nurbanu, zostali idealnie dobrani, w sensie urody, do swoich rol, no i swietnie je graja, oczywiscie. Nurbanu ma w sobie cos, przez co wydaje mi sie antypatyczna, niby taka niepozorna, przytakujaca Hurrem, a widac, ze ma swoj plan i dokladnie wie, o co w tych palacowych kuluarach chodzi. Podpadla mi zabijajac Victorie, ktora to "niechcacy" spadla z balkonu :)
Nie wiem czy taka byla naprawde, podobno byla wielka sultanka, ale w serialu, podobnie jak Hurrem (zgadzam sie z Toba w zupelnosci) robi wszystko, by osiagnac swoj cel. Tylko chyba mniej szumnie, niz Hurrem, przynajmniej na razie. I jestem w takim razie bardzo ciekawa odcinkow, o ktorych opowiadasz:) Chetnie popatrze jak Hurrem dostaje w kosc :))

Oj Nurbanu przekroczy wszelkie granice, dlatego nie wiem czy nie zdradziłam za wiele, nie chcę psuć Tobie przyjemności z oglądania:-) ale skoro już wspomniałaś o Victorii tudzież Nazenin; Nurbanu w momencie,kiedy Hurrem będzie chciała się jej pozbyć, wykorzysta listy od Hurrem ,w których rozkazuje jej zabić Victorię i zagrozi jej ,że pokaże Sulejmanowi. Polecam obejrzeć ten dokument https://www.youtube.com/watch?v=IzV5OGRT2ho bardzo ciekawy,a aktorka grająca Nurbanu przesympatyczna.Cały czas się śmieje. Zgadzam się co do aktorów, w ogóle wszystko w tym serialu jest na wysokim poziomie, muzyka przecudowna.Majstersztyk.

A to spryciula:) I biedna Hurrem tego nie przewidziala:) Nie zdradzilas za wiele i wprost nie moge sie doczekac tych odcinkow. Dzieki za linka, chetnie obejrze. W ogole uwielbiam ogladac zdjecia i filmiki z planu, az trudno uwierzyc, ze poza planem panuje tam tak fajna atmosfera, np, ze aktor grajacy Rustema, ktory jest tak paskudna postacia, w rzeczywistosci potrafi sie normalnie usmiechac:) Jestem troche zawiedziona, ze wiele faktow zostalo zmienionych na potrzeby filmu, ale kocham te przecudowne stroje, fryzury, a muzyka to tak, jak mowisz, majstersztyk. Slucham jej do znudzenia.

Będzie się działo :) Taka ciekawostka, serialowa Hurrem ( mam tu na myśli Meryem Uzerli) i Mahidevran są przyjaciółkami:)

Naprawde?:) Ale numer :) To musialo im byc trudno wchodzic w role, bo jako rywalki wygladaja baaardzo wiarygodnie:)

Na pewno miały ubaw na planie :)

Twoja wypowiedź trafiona w punkt. Ja dodam jeszcze tyle iż Sulejman wiele razy mówił do ludzi czy do Ibrahima czy do np Mustafy o tym aby nie zazdrościć ani nie poddawać sie pysze. Jak sie okazuje, te słowa powinien był skierować do samego siebie, bo to zazdrość i pycha pokierowały nim do tego że pozbyl się swojego przyjaciela i syna. Zazdrościl im wpływow, a szczzegolnie Mustafie tego ze popieraja do janczarzy, majętni bejowie i ci którzy panuja nad flotą. On chciał uwierzyc w zdrade Mustafy, wiec tak jak Hurrem ostatnio mowila do Gulfem : jesli chcecie szukac winnego to poczekajcie na sultana to on wydal wyrok - no i miala racje. Zreszta w pożegnalnym liscie Mustafy bylo pieknie pokazane kim stal sie Sultan najbardziej spodobalo mi sie zdanie w ktorym Mustafa napisal iz on dopelnil swojej obietnicy, a sultan nie i moze jego imienia nikt nie bedzie wspominal jako sultana, jako walecznego wojownika podbijajacego kraje, ale wazne ze ktos w wkonuc pozna prawde o tym co zaszlo, moze nie teraz, ale kiedys za sto lub wiecej lat, to sie stanie i moze to ukrywac teraz przed ludzmi, ale potem zostanie przez historie osadzony jako morderca swojego niewinnego syna" - parafraza, bo tak dokladnie nie pamietam.
Selim to tchorz i sultan wie, ze on nigdy by sie przeciw niemu nie zbuntowal, ze moglby nim rzadzic, ze nie jest zadna konkurencja.

Piszecie tu wiele ciekawych rzeczy, musze was jutro bardziej poczytac :)

Uważam dokładnie tak samo! :) sądzę,że Sułtan i tak by go zabił, bo nie mógł sobie pozwolić,na to, żeby ktoś miał większe poważanie od niego, szukał tylko pretekstu, sam sobie wmawiał te kłamstwa,żeby zagłuszyć własne sumienie.Jeśli brać to na logikę, i przyjmując teoretycznie,że Mustafa jednak zdradził ojca, to nie trzyma się to kupy.Wystarczyło jedno słowo Mustafy,żeby wojsko się zbuntowało i Mustafa nie potrzebował do obalenia władzy wchodzenia w jakieś spiski i układy z Szachem Persji. Nawet Selim to zauważył mówiąc w jednym odcinku,że już nikt nawet nie wspomina o wojnie,że cała wyprawa była tylko po to,żeby stracić Mustafę.Widziałam większość odcinków już w internecie, nie mam zamiaru spoilerować,ale dodam tylko tyle,że Sulejman do samej śmierci żyje w chorej iluzji, na łożu śmierci wspomina wszystkie swoje zwycięstwa dodając,że w jego sercu nigdy nie były pychy .:) Co do listu, to było niesamowite co Mustafa napisał. I tak w zasadzie jest, doczekał się po tylu latach.Dzięki serialowi mnóstwo turystów odwiedza Jego Mauzoleum w Bursie. Jeśli rzeczywiście tak było,że Mustafa świadomie szedł na śmierć ,to tym bardziej wielki szacunek. Nie jestem pewna czy potrafiłabym się tak poświęcić oddając życie,tylko po to,żeby udowodnić swoją lojalność.

Możesz spoilerować, specjalnie weszłam w ten wątek by poczytac co tam się jeszcze wydarzy.,
Mustafa zdaje mi sie ze byl swiadom ze idzie na smierc - w koncu napisal ten list, ale nie chcial tez okazac sie tchorzem i buntownikiem, nie chcial zyc z takim pietnem, jak sobie pisze z kolezanka o nim na notce obie zauwazylysmy ze bardzo wazny byl honor dla niego, byl bardzo ale to bardzo honorowym czlowiekiem.
Podobalo mi sie we wczorajszym odcinku to jak Bajazyd przed motłochem mowil o Mustafie, powiedzial sama prawde ze sam Mustafa nie chcialby pozbawic nikogo rodziny i nie chcialby rozlweu krwi. Wydaje mi sie ze Bajazyd i Mustafa mieli ze soba spora wiez bo wiele ich laczylo obaj sie czuli tak jakby sultan ich odtracal jakby ciagle cos robili zle ( Bajazyd wpadal w pułapki Selima a Mustafa w pułapki Hureem), oboj sa honorowi i odwazni.
Bardzo mi było szkoda wczoraj Dżihangira, przeszedl ogromna meczarnie - podobala mi sie tez wizja nieba oraz glos Mustawy wołajacy brata do siebie...

Takie same mam odczucia ,co do Bajazyda. Oboje są honorowi i nie mogliby zabić nikogo z rodzeństwa i tak w ogóle. Bajazyd trochę zbyt narwany, na tym dużo tracił. Sądzę,że i tak Sulej by go stracił,widział w nim to samo zagrożenie ,co w Mustafie.Już to tutaj gdzieś pisałam,że Sulejowi zależało tylko na nim samym,żeby nikt go nie pokonał w jego zwycięstwach. Co do Dżihangira, to się tak spłakałam wczoraj,chociaż już to widziałam..Miał zaledwie 22 lata. Scena jak odchodzi była super, a najbardziej podobało mi się to,że nawet nie spojrzał na ojca.Zazwyczaj w takich scenach umierającemu ciężko się pożegnać z tą osobą, no przynajmniej się jakoś z nią żegnają. Jeśli mogę spoilerować, to się teraz dopiero zacznie..Z dużym udziałem Nurbanu. Doprowadzi do tego,że Sulej dowie się,że ożenił się po kryjomu z Huricihan .Co do Huricihan , los jej nie oszczędzi . Będzie na wojennej ścieżce z Nurbanu.Ta pierwsza złapie ją na potajemnym spotkaniu Nurbanu z tym jej sługusem ( Gazanferem bodajże -zakochał się w niej).Huricihan zagrozi,że już po niej,że wszystko wyjawi i Nurbanu ze strachu dosłownie rozwali jej głowę, po czym ona umrze.Będzie chciała to zatuszować,ale Hurrem się dowie i zacznie się między nimi wojna na dobre. No dużo się będzie działo.Nie potrafię zrozumieć jak to się stało,że nagle wszyscy będą po stronie Selima, nawet Mustafa Lala zdradzi Bajazyda. Sulej oficjalnie powie,że na tronie widzi Selima . Mało tego Nurbanu wyślę do Bajazyda nałożnice -szpiega ,niejaką Defne .Tzn ona tak naprawdę nie będzie miała wyjścia, Nurbanu zagrozi jej ,że zabije jej rodzinę i swoje życie jeśli tego nie zrobi. Po śmierci Hurrem niestety Bajazyd nie będzie miał już w nikim wsparcia, poza Jastrzębiem ,ale Selim będzie miał przewagę.To tak w skrócie. Mihrimah będzie załamana po śmierci Bajazyda , będzie się chciała mścić na Nurbanu,ale na koniec uzna,że 'jej brat nie żyje, oni wygrali' i w efekcie będzie wspierać Selima i zostanie Valide Sułtan.

Myslalam ze Dżihangir byl mlodszy, niemniej scena śmierci robiła niemałe wrażenie..mozna sie bylo spłakac.
Kurde nie sadzilam ze tak duzo sie jeszcze bedzie dzialo, ta Nurbanu to istna Hureem, ale nie wiem czy dobrze zrozumialam, obie beda walczyc przeciwko sobie?
Wszyscy beda za Selimem z powodu Nurbanu bo ona jest silna osobowoscia, ona dyryguje i wymysla tez intrygi dzieki ktorym on staje sie mocniejszy, jak ja nie lubie takich bab xD

Cos mi siostra juy pokayzwala scene ye sulejman nachzlal sie nad cialem bajayzda ic os tam bzl ye to p selima...

Tak, między Nurbanu a Hurrem będzie już na noże .Selim walczył o tron, chyba tylko po to,żeby przeżyć, bo nic nie będzie robić dosłownie.Zero ambicji w nim . Co do Bajazyda,to będzie taka scena ,gdzie Sulejman będzie rozpaczał nad jego ciałem i jeszcze będzie się użalał nad sobą,że już tyle osób stracił ,że już wystarczy.. W serialu całą winę przypiszą Selimowi.Okropna scena jak zabijają najpierw synów Bajazyda, a potem jego. Na końcu będzie jeszcze jeden syn Bajazyda przy życiu,którego Defne będzie chciała chronić,ale ta sucz Nurbanu rozkaże i jego udusić, w ostatniej chwili Defne wypije truciznę razem z synkiem.

Selim w ogole jest taki jakis bezppolciowy....
Sulejman niezly hipokryta najpierw wydaje wyrok na syna potem po nim placze xD

Dzieki za rozpisanie sie o tym co bedzie, nie moge sie juz doczekac tych odcinow

Nie ma za co:) Zaraz po pogrzebie Dżihangira zaczyna się ostra jatka :) A Hurrem już długo nie pożyje.Szkoda tylko Bajazyda.. Reszty mi nie szkoda.

Dobrze, że nie pożyje bo mnie już wkurza prawie od początku serialu xD

No ale też i jak to w życiu bywa, osoby dobre i wartościowe - giną, a trutnie i okrutnicy żyją długo.

Tak naprawde z tego serialu polubilam tylko : Mustafe, Bajazyda, Balibeja, Jastrzebia, Gulfem, Mihunise, Dżihangira, Firuze - dawna naloznice sultana ktora ostro namieszala miedzy sultanem a hurrem

najbardziej mnie irytowal Symbul i Rustem..

Ja podobnie, jeszcze do tej listy dołączę Taslicali Yahya,czyli prawa ręka Mustafy . Jastrzębia po prostu uwielbiam.Dzięki Bogu chociaż w serialu zabił tę gnidę Rustema,bo niestety w rzeczywistości to ta hiena umarła śmiercią naturalną. Gulfem też będzie świetna, po śmierci Bajazyda będzie tak rozżalona ,że będzie chciała zabić Sulejmana.https://www.youtube.com/watch?v=ZZm6rmRv5hE To co powiedziała ,to sama prawda!

sorry zle skopiowałam link https://www.youtube.com/watch?v=ZZm6rmRv5hE

o jezusie ale ktos dal komentarz "Gulfem miała szczęście, że jej syn zmarł w dzieciństwie. "

xD

oo wlasnie Yaha tez, zawsze zapominam jak on byl nazywany, widac ze po smierci Mustafy byl bardzo zalamany. Jastrzab wymiata - wychodzi z kazdej opresji, a siostra mi opowiadala ze on sobie po prostu wejdzie do palacu, pozabija straze i wejdzie sobie do komnaty Rustema i go zabije....taki kurde muzulmanski Rambo albo jak agent z filmu Red....

o Gulfem tez slyszalam ze tam zrobi wlasnie, tylko ze atak jej sie nie uda, straze beda szybsze przed jej ciosem...dzieki za linka :)

No właśnie ja nie widziałam akurat tego odcinka,ale chyba Mihrimah przyczyni się do śmierci Rustema. Możliwe ,że pomogła mu się tam dostać.Gdzieś czytałam coś takiego.

Ona tez jest dobra wczoraj " To wina Rustema, wezcie jego na zewnatrz, czemu tego nie robicie, macie mnie sluchac! wyrzuccie go tam! " xD

Ona miała okropne życie . Zmuszona do małżeństwa z kimś,kogo nie tyle nie kochała,co nie cierpiała. Potem się nawet w kimś zakocha prawie że,ale nic z tego nie wyjdzie. To co zrobiła Mustafie było ohydne ,ale przynajmniej miała jeszcze resztki sumienia.Strasznie przeżyła śmierć Bajazyda.Ze wszystkich to jego najbardziej kochała.

Miała okropne życie, ale rowniez byla okropna osoba, swoja droga wyszlo ze ona jakby sama chciala malzenstwa z Rustemem, bo ja pamietam ze chciala sie zemscic za slowa Balibeja ktory mowil ze jest dla niego jak dziecko i powiedziala sultanowi z jednak chce rustema gdyby tak nie uczynila to by do tego nie doszlo, trzeba wspomniec ze ona byla pod silna presja matki, prawie jak nikt inny, ciagle ja gdzies bronila przed innymi, cyttowala prawie ze jej slowa do nich, a ona kazala jej wyjsc za maz za mezyczyzne ktorego niecierpi...
A to co zrobila Mustafie pokazalo mi tylko jak jest obludna najpierw przyczynila sie do jego smierci a potem zachowywala sie tak jakby nie wiedziala do czego ma dojsc, choc matka i rusem mowili jej jak to sie moze skonczyc xD

no w sumie racja, głupią udawała,że gdyby wiedziała,to by tego nie zrobiła... co do łśubu z Rustemem sądzę,że stara :D i tak by postawiła na swoim,ale podobało mi się jak się pozbyła sułtanki Sah

no wlasnie tego odcinka nie widzialam mozesz mi opisac w jaki sposob ona zaszachowala sultanke Szach xD

To było wtedy, kiedy Hatice uprowadziła Hurrem ( swoją drogą mogła ją wtedy zabić, ale pewnie uznała,że gorszą karą będzie dla niej żyć z dala od Sulejmana i dzieci), zaprosiła Sah na kolację,gdzie kazała przyrządzić przepiórki czyli ulubione danie Hurrem i zażądała,że jeśli nie wyjedzie z pałacu i nie odda całego swego majątku na biednych ,to coś co prowadziła Hurrem ,zapomniałam jak oni na to mówili ,wakw czy jakoś tak) to powie Sułtanowi,że to ona wprowadziła Nigar do jej pałacu ,wtedy co Nigar chciała zabić Hurrem,a w efekcie uprowadziła jej córeczkę.Na co Sah najpierw oponowała,że jej nie uwierzy,a potem odpuściła ,bo stwierdziła,że ma dość walki i na odchodne powiedziała jej,że nie jest podobna do Hurrem, tylko ,że się nią stała,a Mihrimah jej na to,że piękniejszego komplementu nie słyszała czy coś w ten deseń

dzieki za opisanie, swoja droga Szach tez miala jedna fajna intryge jak porwala dzieci hurrem mogla ja lepiej wykorzystac...

No Sah zgrywała taką cwaną, kpiła z Hatice, a sama nie mogła sobie z rudą poradzić. Swoją drogą ciekawe, co by się działo, gdyby Ibrahim jeszcze żył, bo ona się pojawiła krótko przed jego śmiercią,a wiadomo,że czuła do niego mięte.Nie ma za co. :)

Musze przyznac ze masz spora wiedze o serialu :)

Jest więcej takich osób,co można tutaj zauważyć na forum:).Serial po prostu niesamowicie wciąga.:)

To juz chyba ostatni sezon leci w jedynce?