czytalam ze na pokazie w Cannes publicznosc wybuchnela smiechem na koniec
(niezamierzonym przez rezysera). Szkoda, Kiarostami byl zawsze bezbledny.
Do zobaczenia tego filmu skłonił mnie opis i na pewno oczekiwałam czegość innego. Myślałam, że akcja będzie biegła toczyła się szybciej, albo reżyser wniknie głębiej w ludzki umysł. A tu wszystko dzieje się jakby przy okazji - kluczowym scenom poświęcone jest tyle samo czasu, co scenie nalewania sobie zupy, parzenia...
więcejZ pozoru zwykła jak na Japonię historia zawierająca ciekawe przesłanie. Opowiedziana bez
europejskiego patosu i schematu. Polecam gorąco.
Japonia jest ciekawa. Wiem bo tam mieszkam.
おやすみなさい
"Włączając" ten film nie spodziewałem się "Transformersów" czy 3 sekundowych scen, ale te nic nie wnoszące,
niekończące się dłużyzny rozwaliły ten film, który dobrze "skrojony", trwałby ok. kwadransa (hollyłódzko) lub pół godzinki
(po europejsku).
Cały film, to dwie lokacje (kwaterka dziadka i jego Volvo) i kilka...