W australijskiej dziczy dzik krąży olbrzymi. Porywa dzieci, zabija amerykańskie reporterki, trzeba coś z nim zrobić.
"Monster movie" od Russella Mulcahy'ego, przyszłego twórcy "Nieśmiertelnego". Bardzo przyjemny w odbiorze, z efektownymi, czy wręcz urzekającymi zdjęciami Deana Semlera. Fabuła do oryginalnych, ani...
Film obejrzałem lata temu w fatalnej kopii video. Wczoraj sobie odświeżyłem. Kiedyś, w czasach gdy Eddie Murphy jeszcze był śmieszny a zakola nie stanowiły dla mnie tematu tabu – byłem niemal bezkrytycznym fanem filmów typu animal-attack.
Teraz się ustatkowałem i oglądam głównie ambitne i nudne produkcje, dyskretnie...
Powiew świeżości w gatunku horroru w tamtych latach. Świeżość powoduje tematyka i umiejscowienie akcji (krwiożercze razorbacki na australijskich piaskach), ale także sposób realizacji (ciekawe ruchy kamerą - zbliżenia, oddalenia, przyspieszenia, rozmycia) i świetne efekty specjalne. To wszystko nadaje filmowi...
Muzyka, zdjęcia , i klimat tego filmu to coś pięknego. Niestety scenariusz, aktorstwo nie zasługują na tak dopracowaną oprawę dzwiękowo -wizualną jaką dostajemy. Film jest za długi. Wiele scen jest niepotrzebnych. Sam dzik jak na budżet -rewelacja. Nie ma go wiele, nie ma go w całości. Ale reżyser rozumie że...
"Razorback" to dość nierówny film - miejscami zachwyca, miejscami irytuje. Scenariusz nie jest mocną stroną tego obrazu. Film zaczyna się całkiem nieźle i klimatycznie. I przez jakiś czas tak jest, a Australia jest po prostu rewelacyjnie filmowana. Niektóre plenery wyglądają jak z "Mad Maxa". Z resztą, niektóre...
Całkiem niezły horror w reżyserii przyszłego twórcy "Nieśmiertelnego". Pierwsze co na prawdę mi się podobało to przede wszystkim zdjęcia- przepięknie ukazują Australię i wydaje mi się że scena wędrówki przez pustynię została nakręcona tylko po to by widz mógł nacieszyć oko, oraz chłonąć ten klimat antypodów. Co do...
Film ogolnie nie powala, nie jest jednak taki zly jak wydawaloby sie na poczatku. Troche smieszny wydaje sie pomysl filmu o gigantycznym morderczym dziku, ale jak sie po chwili okazuje nie jest to jakis fikcyjny mutant, a calkiem realne zwierze ogromnych rozmiarow. Calosc nie zachwyca, gdyz film po prostu przynudza....
więcejwbrew pozorom to porządny i dobrze nakręcony thriller. Mamy tu piękne plenery i wpadającą
w ucho muzykę (Duran Duran) do tego ciekawe postaci. Mimo upływu lat film trzyma się
całkiem nieźle. Niestety słaby scenariusz i mało strachu nie pozwalają uznać tego
australijskiego obrazu za dzieło całkowicie udane.