Tak ta scena była świetna a Xander w niej wyglądał naprawdę świetnie, do twarzy mu w garniturze : )

Uwielbiam również jego rozmowę z Dawn na końcu odcinka 12 ( Potential) a zwłaszcza fragment .
„They'll never know how tough it is, Dawnie, to be the one who isn't chosen. To live so near to the spotlight and never step in it. But I know. I see more than anybody realizes because nobody's watching me. I saw you last night. I see you working here today. You're not special. You're extraordinary.”
Nie wiem czemu ale za każdym razem jak oglądam ten odcinek, właśnie pod koniec tej rozmowy mam ochotę go przytulić : )

taak:) Nie tylko ty. Podoba mi się też to, co Dawnie mu na to odpowiedziała:)
Tutaj, pod koniec tego spotkania: http://www.youtube.com/watch?v=B1tbWyt_GPE
Jeden z fanów poprosił o misiaczka i go dostał:D Ja też chcę!:D

To urocze. Ja też bym chciała : )

Dziś wychodzi numer 38. Przeczytałam już opis jego opis ze Spoilerami . Napiszę tylko że Dawn jest niestety ciężko ranna ale żyje. Tutaj znajdziesz ten opis może cię zainteresuje
http://buffyfest.blogspot.com/2010/11/buffy-38-review-spoilers.html
Nie mogę się doczekać. Oczywiście zaczynam już go szukać, jak znajdę wkleję linka : )

to ja czekam z niecierpilością!

właśnie jestem na tym jak Xander stracił oko, bo od wakacji jakoś tak pomału pomału oglądam buffy drugi raz i muszę przyznać Ci rację, jej reakcja w tym szpitalu była okropna, a Xander jak taki biedny szczeniaczek... tak mi go żal:(:(:
Ale potem widać po jej zachowaniu, po wszystkim, że sama głęboko w środku cierpi i resztkami sił stara się być twarda.
Każdy przeżywa tragedie po swojemu, Buffy niestety jest wyobcowana, woli to robić sama przez co przysparza jeszcze więcej cierpienia sobie i innym. Nie usprawiedliwiam jej, w żadnym wypadku, bo myślę, że większość na jej miejscu chciałaby być w tym czasie z najbliższymi.
Tak tylko zauważyłam. Gdyby nie robiła tego w samotności lepiej by się poczuła, a z drugiej strony może ma poczucie winy i przez to nie może spojrzeć przyjaciołom w oczy

należcie na coś wpadłam! Zastanawiałam się dlaczego Buffy w musicalowym odcinku mówi: Dawn ma kłopoty, to musi być wtorek
Bo Buffy była emitowana w Stanach... we wtorki, innego wytłumaczenia tu nie widzę:D

Ja właśnie czasami żałuję że jest taka wyobcowana.
I zgadzam się z tobą w zupełności że lepiej by się poczuła, gdyby zwróciła się do swoich najbliższych. Może rzeczywiście woli cierpieć w samotności, ewentualnie myśli że oni i tak nie zrozumieją albo jak piszesz ma poczucie winy.
Z tym wtorkiem to nie zwróciłam uwagi, ale to chyba rzeczywiście odnosi się do dnia w którym pojawił się odcinek. Też innego wyjaśnienia nie widzę : )

no ale Spike powiedział coś bardzo mądrego: Znam pogromczynie, walczą samotnie, nie bacząc na to ilu ludzi mają u swojego boku czy jakoś tak to było:D

Zawsze uważałam że jedną z najlepszych cech Spikea, jest właśnie to że często potrafił mówić naprawdę mądre rzeczy. I to co napisałaś jest tego dowodem : )

cudowne filmiki:
http://www.youtube.com/watch?v=bLzvo23C-dQ
http://www.youtube.com/watch?v=zOAARzuIx1s

Rzeczywiście cudne
Ten pierwszy odrobinę bardziej mi się podoba, ale drugi też jest śliczny : )

Numer 38.
http://hotfile.com/dl/80326283/f456f86/Buffy_the_Vampire_Slayer_38_(2010)_(two_c overs)_(Minutemen-DTs).cbz.html
Miłego czytania : )

JUPIJEJ!

oo... no, tego się po angelu nie spodziewałam:D nicy:D
Czytałam, że kolejny - to już chyba ostatni numer, nie? - opóźniony będzie o dwa tygodnie:(

Też się tego nie spodziewałam, ale jest opętany przez tego lwa co go trochę usprawiedliwia w moich oczach (przynajmniej tak mi się wydaje że to zwierzę jest lwem, ale pewności nie mam tym bardziej że ma skrzydła). Ciekawi mnie jeszcze co z Willow ona też została opętana, tylko że przez to nasienie jak Master.

Kolejny numer 39 ma być normalnie w pierwszą środę grudnia. Ostatni numer 40 będzie opóźniony o dwa tygodnie, zamiast pierwszej środy miesiąca jak zawsze, będzie dopiero 19 stycznia.

Właśnie trafiłam na ciekawy komentarz Scotta Allie dotyczący okładki numeru 39.

"We know that at this point Buffy fighting Angel on a cover isn't the biggest surprise, but we wanted to conceal the #39 cover so as not to step on the final scene of #38. Now that #38 is out, we figured it made sense to reveal the complete cover right away. We're not expecting a marketing blitzkrieg, but we had to withhold the cover till now, and we always get lots of requests to see Jo's next cover ASAP, so we thought we'd get the cover out far and wide. If only we'd perfected the technique a little earlier ... "
Zgaduje że The biggest surprise będzie zdrajca, ciekawe kto nim będzie : )

no też mnie ciekawi, pomimo tego co myśli Nick Brendon mam nadzieję, że to nie będzie Xander, któremu przyjdzie coś głupiego do głowy po ataku na Dawn

Też mam nadzieję że to nie Xander, chociaż dla mnie na dzień dzisiejszy kwalifikuje się chyba każdy : ( W sumie o zdrajcy wiadomo tylko tyle że jest najbliższy (to określenie odnosi się do Buffy) oraz najbardziej nieoczekiwany ( tu podobno odniesienie jest że zarówno dla Buffy jak i dla nas czytelników. Dlatego uważam że The biggest surprise pasuje jako określenie zdrajcy). Jedyną rzeczą jaka przychodzi mi do głowy dziś jest to że to jedna z najbardziej popularnych postaci w serialu i w komiksie, dlatego jego ujawnienie będzie takim szokiem.

Dawnie?:D Giles:D któreś z nich stawiam

albo... Spike

Mi pasują prawie wszyscy niestety, dlatego się bardzo denerwuje : (

Jeśli chodzi o Spika to wciąż zastanawia mnie brak jego osoby na okładce numeru 40, oraz ta jak późno się pojawił. Wiemy również że Buffy wciąż mu bardzo ufa.

Giles jeśli zdradzi istnieje duże prawdopodobieństwo że przyłączy się do niego Feith, ponieważ są teraz bardzo blisko. Giles wielokrotnie wcześniej podejmował decyzje dla większego dobra na przykład zabicie Bena w sezonie piątym. Dodajmy do tego że szukał w tym sezonie narzędzia które potrafi zabić Buffy, gdy ta ma nowe moce. Może również po prostu chcieć zastąpić po tym wszystkim Buffy, a Feith jest wciąż drugą pogromczynią.

Willow może stracić uprawnienia jeśli Buffy zdecyduje się zakończyć magię na świecie. Jeśli stwierdzi że bez magii jest nikim, to może próbować ją powstrzymać. Po za tym prawdopodobnie jest opętana przez ziarno i może chcieć je chronić za wszelką cenę.

Dawn pasuje bo istnieje możliwość, że jak zakończy się magia może umrzeć bo została prze nią stworzona. Wciąż również nie widomy czy jest jeszcze kluczem. Więc istnieje możliwość że będzie chciała po prostu ratować siebie. W takiej sytuacji, istnieje duże prawdopodobieństwo że Xander będzie chciał ją ratować i się przyłączy. Nie chcę tego naprawdę, ale nie mogę nic wykluczyć.

Podobnie mam z Angelem wciąż go lubię i nie chcę by to był on, ale w tej chwili jest opętany i nie wiadomo co zrobi. Wiec nie wykluczam możliwości że i on może być zdrajcą.

Jak bym miała stawiać, to dla tak zwanego większego dobra wołałabym kogoś z czwórki Spike, Willow ewentualnie Giles i Feith.

Jeśli chodzi o Spika zapomniałam jeszcze że jest on określany mianem „latest prophecy keeper”, i bardzo tajemniczo dla mnie wygląda jego rola związana z tym.

hmm... to ja juz bym wolala Spike'a... kurka, na początku wręcz go kochałam, a teraz mi wszystko jedno co się z nim stanie:D No, ale kobieta zmienną jest.
Tak namieszali, że nie mogę się doczekać kolejnych numerów! Szkoda, że nie kręcą, serial by świetnie wyszedl, a namieszali tak, że spekulować można by godzinami!

Mi szczerze również najbardziej ze wszystkich pasowałby Spike. Jeśli chodzi o komiks to mam z nim głownie ten problem, że jego obecność jest zbyt tajemnicza dla mnie. Myślę również że jego postać ma tak wielu fanów (uważam że spokojnie można go umieścić w top 3 najpopularniejszych postaci z tego serialu), że gdyby naprawdę okazało się że jest zdrajcą to byłby naprawdę wielki szok.
Nie wiem tylko czy twórcy odważą się na tak odważny krok z obawy że jego fani się obrażą i stracą czytelników. Chociaż po tym co zrobili z postacią Angela, sądzę że wszystko jest możliwe.

Zgadzam się z tobą że serialu już nie kręcą, bo świetnie by wyszedł i namieszali tak że spekulacje można by snuć godzinami.
I również nie mogę doczekać się kolejnych numerów i już trochę sezonu 9.

ja bym chciała wiedzieć jak to wszystko się ostatecznie skończy... mnimo iż kocham Buffy to jednak wolałabym, żeby nie zrobili z niej nudnawego już na końcu tasiemca albo tasiemca ciągnącego się w nieskończoność

Też chciałabym wiedzieć jak to się skończy. Mimo iż uwielbiam Buffy to chciała bym żeby skończyli jej historię na sezonie 9 i mam nadzieję że będzie on trwał krócej od sezonu 8, maksymalnie 2 lata.
Dla mnie sezon 8 jest po prostu za długi, cztery lata to na jedną historię za dużo.
Uważam również że wszystko co dobre jeśli chodzi o seriale powinno mieć kiedyś swój koniec, bo inaczej może się znudzić albo robi się robi się z tego właśnie tasiemiec. A nie chce by w tak się stało z Buffy.

2 lata... 4... o mój Boże... to było TYLE czasu? Załamka:(

Rzeczywiście można się załamać, tym bardziej że jeden sezon w telewizji trwał kilka miesięcy.
W styczniu 2011 kiedy będzie ostatni numer minie około czterech lat od pierwszego numeru, ponieważ sezon osiem rozpoczął się na początku 2007 roku.
Dla mnie za długo, dlatego chciałabym żeby sezon 9 trwał maksymalnie połowę tego czyli dwa lata. Oczywiście nie miała bym nic przeciwko temu żeby trwał krócej na przykład rok czasu : )

http://buffyforums.net/forums/showthread.php?t=16436 strony z następnej buffy:)

Wygląda fajnie. Właściwie tego się spodziewałam, po przeczytaniu mam więcej pytań niż dopowiedzi. Mnie głównie zastanawia kilka spraw.

1) Na pierwszej stronie co robi Willow z jajkiem (nasieniem)?
Za pierwszym razem pomyślałam że to jakieś zaklęcie, ale teraz nie jestem pewna.

2) Co Spike ma na myśli mówiąc „Ah Christ it’s finally happening… Angel gets the Girl”? Nie do końca rozumiem jego wypowiedź.
Nie wiem również czemu jego słowa do Angela „Finally chosen a side” skojarzyły mi się z Shansu. A dokładniej z tym że nie wiadomo czyją stronę Angel wybierze w końcowej bitwie, chociaż w jego wizji było pokazane że jednak złą.

3) Czemu wypowiedź Gilasa na końcu przypomina jego słowa z numeru 38 na str. 12? To trochę dziwne.

4) Gdy zobaczyłam Xandra, to zaczęłam się bać że może zrobić coś głupiego. Mam nadzieję że moje obawy okażą się bezpodstawne, tym bardziej że w sezonie dziewięć chcę go blisko Buffy.

5) Wszystko wskazuje na to że Angel jest zdrajcą, więc gdzie element zaskoczenia (mam na myśli tą duża niespodziankę)? Myślałam również że zdrajca będzie działał umyślnie, żeby jego działanie było bardziej zaskakujące i emocjonalne.
Chyba że oprócz niego jest ktoś jeszcze, ewentualnie może chodzi o coś innego na przykład śmierć jednego z głównych bohaterów.

Zastanawia mnie również to że Angel ma mieć w sezonie dziewięć swoją serie komiksów. W tej chwili postać ta została tak zniszczona że zaczynam wątpić, czy znajdzie się dużo chętnych do ich czytania. Tym bardziej że można spokojnie zaobserwować w Internecie, że większość jego fanów jest strasznie wkurzonych na to co się dzieje w tym sezonie i raczej nie zdecydują się czytać dalej.
Ale zobaczymy może nie będzie tak źle, albo mają jakiś plan jak ich przekońać do sięgniecia po komiksy.

W każdym razie zapowiada się naprawdę świetny numer, na który już nie mogę się doczekać : )

no cóż:) TRafnie ujęłaś wszystkie moje obawy:D

wow.... giles prowadzi ... http://buffyforums.net/forums/showthread.php?t=15636

No bo Giles wielokrotnie pokazywał że potrafi podejmować trudne decyzje i myślę że to ma duży wpływ na to czemu ludzie na niego głosują. Chociaż jak o nim myślę w kategorii zdrady, to wydaje mi się to trochę zbyt przewidywalne ale zobaczymy.

P.S Obejrzałam już serial Firefly i bardzo mi się podobał, tylko zakończenie trochę dziwne zbyt wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych. Właściwie to serial dopiero zaczynał się na dobre rozkręcać więc bardzo żałuję że nakręcili tak mało odcinków.
Zaczęłam również oglądać Dollhouse (obejrzałam dwa odcinki do tej pory) i jak na razie również bardzo mi się podoba. Czytałam że z odcinka na odcinek jest coraz ciekawiej, więc nie mogę się doczekać koleinych.

Taak, dollhouse jest prześwietne! I zaskakuje na każdym kroku niesamowicie:)
Co do Firefly to jeszcze się za to nie zabrałam, ale mam plany, nie wiem czy wiesz, ale jest film pod tytułem Serenity, który jest kinową wersją Firefly

a co myślisz o Topherze i Sierrze? Obejrzałam serial dla Whedona i Dushku, ale to Topher był najlepszy:) Mam nadzieję, że kariera Franza Kranza się rozwinie:)

Topher mi się podoba mimo że oglądałam dopiero trzy odcinki wydaję się ciekawą postacią. Jeśli chodzi o Sierre to na razie nie mam o niej zdania, chyba muszą najpierw obejrzeć więcej odcinków żeby ją lepiej poznać i ocenić. Z postaci (oprócz Echo oczywiście) na razie podoba mi się jeszcze Paul bo lubię taki typ twardego agenta FBI który nigdy nie odpuszcza i Adelle bo wydaję się być babką z charakterem.
Tak naprawdę dopiero zaczęłam oglądać ten serial i nie potrafię jeszcze wielu postaci opisać i ocenić, żeby to zrobić muszę zapoznać się większą ilością odcinków.

Słyszałam o Serenity i zamierzam go obejrzeć w najbliższych dniach jako uzupełnienie serialu. Mam nadzieję że również mi się spodoba.

oczwiście rozumiem, że dopiero zaczęłaś:) Czeka Cię jeszcze wiele zaskoczeń:) Nikt nie jest taki jak się wydaje oczywiście
Serenity widziałam i z przykrością muszę powiedzieć, że nudziło mnie to, no ale może Tobie się akurat spodoba:)

o nie nie nie! http://film.onet.pl/0,0,2236099,wiadomosci.html Widzieliście?! To już nie będzie nasza Buffy! Jak nie będzie Whedona to ja się tak nie bawię!

Ja też nie, dla mnie bez Jossa Whedona nie ma Buffy. Po za tym nie widzę sensu kręcić tego filmu skoro nie mieć prawie nic wspólnego z serialem. Dla mnie to tylko skok na kasę na fali popularności zmierzchu niestety.

no i jeśli w ogóle go nakręcą to pewnie sami nastolatkowie nie znający Buffy ocenią na 9 i 10 a my poniżej 4:(

Tak będzie, założę się że zrobią go w formie filmu dla nastolatków i koniecznie z tandetnym wampirzym romansem w tle. W serialu też był taki romans, ale było to naprawdę super zrobione.
Zatrudnią jakiegoś idola nastolatek w roli wampira, żeby tylko mogły one do niego wzdychać, zapłacić na bilet do kina i stawiać filmowi dziesiątki.

Po za tym spójrzmy prawdzie w oczy bez Jossa to nie Canon, więc film z serialem nie będzie miał nic wspólnego. Do tego na pewno zagrają inni aktorzy niż ci w serialu. Z tego co czytałam ci już dawno stwierdzili że zagrają tylko jeśli Joss taki film nakręci. Nie wyobrażam sobie nikogo innego niż Sarah jako Buffy. Tak samo z innymi postaciami, dla mnie mogą je zagrać tylko aktorzy z serialu.
Naprawdę czarno to widzę :(

http://www.youtube.com/watch?v=3a56OVCm94E dobre:D ciekawe, podoba mi się;d szczególnie Xander na początku z tą gitarą:D

Super, ale się uśmiałam :)

http://www.facebook.com/group.php?gid=97167884520#!/group.php?gid=97167884520&v= info dołączcie i powiedźcie nie na buffy bez jossa!

piękny teledysk z Fran Kranz z Dollhouse http://www.youtube.com/watch?v=ZNtORr6RsJ4&feature=player_embedded szkoda tylko, że gra takiego palanta:D

Chętnie bym się dołączyła ale nie mam konta na facebooku i nie mam ochoty go zakładać, jest mi ono po prostu nie potrzebne. A teledysk fajny :)

ależ nie musisz mieć facebooka;] Tu jest bezpośredni link:
http://www.petitiononline.com/nbmwjw/

Dzięki wielkie, właśnie się wpisałam :)

Właśnie wyszedł numer 39 jak zwykle nie wytrzymałam i musiałam zapoznać się z opisem w Internecie (ciekawość zwyciężyła).
Szczerze po tym co przeczytałam czuję się strasznie zawiedziona bo przynajmniej dla mnie nie ma w nim nic co można określić mianem wielkiej niespodzianki albo szokujące. Wszystko co znajduję się w środku było do przewidzenia i wielokrotnie podobne rzeczy pojawiły się w spekulacjach fanów.
Chociaż muszę przyznać że dla mnie numer jest bardzo bolesny i jako Spoiler mogę dodać, że jeden z głównych bohaterów nie żyje (może to miała być niespodzianka). :(
Dużo się ostatnio mówiło o śmieci tej osoby i nie jest to Xander ani Dawn (może się domyślisz kto).
Jak znajdę go do ściągnięcia dam znać.