To w zasadzie jak w C&C 3 też gra wymaga dużego skupienia.

Jeszcze był Red Alert 3 UPrising ale nie było tam Multiplayera bo jednostki były nieproporcjonalnie zabójcze i miały bardzo niszczycielski tryb ognia. Właściwie to żałuję że nie zrobili tego Multi w Uprising nawet mimo tego że jednostki nie były zbalansowane i zoptymalizowane.

To prawda, że w Tiberium Wars były jednostki kompletnie niepotrzebne.

Bardzo lubię grać z innymi graczami ale z doświadczenia wiem że gra przez internet zawodzi na całej linii poprzez liczne lagi i te spowolnienia. Jest jeszcze wiele innych problemów takich jak nieuczciwi gracze którzy psują grę włączając trainer. Moim zdaniem producenci danej gry powinni wprowadzić blokadę na folder z grą. To jest jak ktoś chce szperać w cfg to nie wejdzie do danego folderu bo pojawi się komunikat tego typu : "Nie jesteś upoważniony do wchodzenia w ten folder" i koniec taki gracz nie wejdzie. Dodatkowe zabezpieczenia takie jak zaszyfrowane pliki cfg.

Obecny net jest jest jak lan ja nie mam żadnych lagów.
Film ściąga się w minute a gra w 5.

W dobrych grach nie włączysz trainera :D.

Jak włączysz trainer w starcrafcie to zbanują ci konto lepiej nie próbować. Widzą co robisz na kompie bo takie są warunki licencji grania w tą gre.

No to fajnie że tak jest bo w "Generals" większość była niedopracowana.

No tak jak zbanują konto na IP to kiepsko. Trzeba będzie zmienić IP lub kompa.

No u mnie nie dało się grać przez internet.

No C&C Generals to świetna gra ale mocno niedopracowana technicznie i często wywala do systemu dlatego już dawno spuściłam ją w kiblu.

oni nie zbanują Ci ip tylko Twoje konto które musisz założyć i równa się to z ponownym zakupem gry bo gra jest przypisana do konta.

Już nie ma czasów że gry są tylko na Twoim dysku, gry są przypisywane do konta jeżeli coś kombinujesz mogę Ci zbanować wszystko co masz poprzez ban Twojego konta a aby grać w tą grę trzeba się za każdym razem na to konto zalogować.

Gra wymaga stałego połączenia z internetem.

No wierzę Ci że tak jest istotnie z tym kontem.

Wiem że takie gry wymagają stałego łącza ale prawdę mówiąc nikt takiego stałego łącza nie ma bo za internet trzeba płacić a jak przestaniesz płacić to wyłączą Ci dostęp do sieci a więc z punktu widzenia logicznego błędem jest mówienie cokolwiek o stałym łączu bo nikt takiego nie ma ; )

Mam oryginalną grę Supreme Commander mogę Ci ją wysłać za darmo jakbyś miał ochotę.

"Wiem że takie gry wymagają stałego łącza ale prawdę mówiąc nikt takiego stałego łącza nie ma bo za internet trzeba płacić a jak przestaniesz płacić to wyłączą Ci dostęp do sieci a więc z punktu widzenia logicznego błędem jest mówienie cokolwiek o stałym łączu bo nikt takiego nie ma ; )"

Większego bullshitu już od dawna nie słyszałem 95% populacji ma stałe łącze internet kablowy, neostrata wszystko to zapewnia potężne stałe łącza nawet LTE.

Teraz większość osób gra online mało jedynie chyba w jakimś Kazahstanie czy w krajach gdzie nie ma logistycznej możliwości nie ma takiego łącza.

Serio uważasz że ktoś przestanie płacić za internet? Większość rzeczy jest z nim związanych teraz internet jest ważniejszy niż telewizja.

Z jednej strony tak a z drugiej nie bo zawsze mnie to ciekawiło, mowa o stałym łączu to takie które zapewnia szerokopasmowy Internet na stałe ale nawet umowa z UPC nie jest na stałe bo np na 2 lata. Oczywiście oni będę robili wszystko by przytrzymać klienta na stałe. Pomyśl sobie jeszcze w ten sposób, jak kiedyś układ słoneczny się rozpadnie to i Internet przestanie działać i dlatego też mówienie o stałym łączu jest bzdurą.

Oj mamy zupełnie inny sposób myślenia oraz lubimy zupełnie odmienne gry. Odmienne charaktery przyciągają się ale tylko na krótką metę.

No bo jesteś mocno oderwana od rzeczywistości większość osób kożysta z Netflixa, usługa stałego internetu jest już standardem.

A gadanie że układ słoneczny się rozpadnie jest tak samo zasadne że kiedyś umrzesz tak taka abstakcja może się wydarzyć tylko w fantazji. Nienawidzę filozofowania jest to ucieczka od odpowiedzi na pytanie i naplucie rozmówcy tak naprawdę.

Wszystkie umowy są czasowe i szukanie w tym dziury w całym jest nieporozumieniem.

Masz za złe że firma walczy o klienta? to jest marketing.

Umowę na telewizję też masz czasowo i jakoś się nie buntujesz....., nic nie jest na zawsze to jest oczywiste ale używanie takiego argumentu to jakaś już paranoja.

"mówienie o stałym łączu jest bzdurą" Nie jest masz podpisaną umowę na świadczenie usług i na ten czas dostawca zapewnia ci łącze szeroko pasmowe jak nie płaci karę.

Nie używaj proszę schizofremicznych argumentów tylko rzeczowych, zaraz Ci napiszę że nie warto grać w gry bo klawiatura się rozpadnie od wciskania klawiszy....

No cóż jak mówiłam jesteś bardzo pragmatycznym gościem co oczywiście nie jest złe a nawet pomaga w życiu codziennym bo np taki ktoś jak Ty nie angażuje się uczuciowo w osobę która to może nie odwzajemnić się tym samym i w takim wypadku nie odnosisz porażki. Twardo stąpasz po ziemi a ja nie, mamy zupełne inny styl bycia.

Co oczywiście nie znaczy że nie zagram w Star Crafta 2.

Dopisujesz mi cechy po prostu jeżeli coś jest zielone to nie jest czerwone i koniec.

Mam wrażenie że czasami tam coś kitrasz jak galareta :).

Ja jestem bardzo emocjonalny ale też nie daję sobie wejść na głowę i ustępuje jedynie jak ktoś ma rację.

Jak ktoś zaczyna pisać ogólnie bądź filozofować to mnie natychmiast krew zalewa.

"Mam wrażenie że czasami tam coś kitrasz jak galareta :)"

Tak czasem robię nóżki w galaretce i koniecznie z octem.

Prawda leży zawsze gdzieś po środku. A więc koniec z ogólnikami czas na konkrety. Pogadamy jeszcze, tylko coś zjem.

Prawda jest zero jedynkowa albo coś jest albo czegoś nie ma.

Jak równanie matematyczne próby wykręcania prawdy zawsze są nikczemne.

OK, w pewnych kwestiach masz słuszność, mogę się od Ciebie uczyć.

No takich bardzo podstawowych ale takie najtrudniej wielu osobom załapać a wiem że Ty potrafisz.

Co załapuję to załapuję. : )

No więc tak : Skoro pracujesz w infrastrukturze banku to odpowiedz mi na jedno pytanie : Czy jest możliwe płacenie w sklepie np w Biedronce, płacenie bez użycia karty i bez gotówkowo?? Na przykład ekspedientka nabiła produkty a my na panelu sterowania wybieramy nazwę banku i klikamy np bank PEKAO potem proszą nas aby wpisać numer karty (ten długi numer) i wpisujemy ten numer karty potem proszą nas o wpisanie pinu i dokonujemy transakcji i wysuwa się paragon oraz wyciąg z karty. Jest to moim skromnym zdaniem świetny pomysł bo nie grozi nam że zgubimy kartę i nie grozi nam że ukradną nam kartę więc czy to nie jest rozwiązanie? Płacimy transferem bez gotówki i bez użycia karty. To teraz jestem ciekawa co na to powiesz.

To że pewnie parzysz świetną filiżankę kawy.

Szczerze nie mam pojęcia jak to się odbywa od strony technicznej ale to czy zgubisz kartę zależy głównie od Ciebie i Twojej uwagi.

Płatności jednak powinny zawierać autoryzację i nie zajmować dużo czasu a podawanie numeru karty wiązało by się z zajmowaniem czasu, większość osób w tym ja nie pamięta numeru i raczej nie zapamięta jest to normalne więc po co utrudniać życie.

To że robię świetną kawę to nie ulega wątpliwości ale płacenie bez gotówkowo oraz bez użycia karty jest czymś nowatorskim oraz ciekawym pomysłem.

Nie jest przecież możesz płacić telefonem zamiast karty ^^.

No ale telefon trzeba mieć przy sobie a tu nic nie musisz mieć w kieszeni a mimo to dokonujesz transferu dlatego ten pomysł jest taki rewolucyjny.

chyba w Twojej głowie :D, poza tym zawsze w miejscach publicznych obowiązują pewne obostrzenia i zabezpieczenia i dlatego między innymi jest potrzebna ta karta.

Tak ktoś ci może spisać ten numer i na twoje konto porobić zakupy musisz wpisywać numer karty pin bezsens a tak szybka płatność zbliżeniowa.

Nie bój się ktoś dużo mądrzejszy już to przemyślał.

W momencie wpisywania numeru karty (tego długiego) na panelu sterowania nie pojawia się ten numer tylko gwiazdki jak przy pinie więc nikt nie spisze ci tego numeru. Może też być inaczej np nie wklepujesz numeru karty tylko (nazwę) identyfikator swój własny o takiej nazwie jaką sobie sam wymyśliłeś i przypisałeś swojej karcie. Więc w momencie gdy już nam nabiła produkty to wciskamy nazwę naszego banku potem nasz identyfikator następuje autoryzacja i podajemy PIN i dokonuje się transakcja.

Ja i tak się tym nie zajmuję a system które jest mi odpowiada.

Musiałabyś znacz wszystkie procedury jakie przechodzi płatność elektroniczna by wiedzieć dlaczego akurat tak jest a mi nie chce się na ten temat wywodzić.

Jak coś jest dobre i sprawdzone to się tego nie udziwnia tak to ujmę.

A jak zapominasz to musisz mieć mocne nogi.

No cóż , jak kiedyś zgubisz kartę płatniczą to przypomnisz sobie moje słowa. Jak ktoś szuka dziury w całym to zawsze znajdzie więc jeśli szukasz dziur i komplikacji w moim systemie płatniczym to zawsze znajdziesz coś co CI nie odpowiada.

Pomyśl sobie w ten sposób : Wystarczy spojrzeć na statystyki ile osób rocznie gubi swoje karty lub zostaje okradzionym ; I to wg Ciebie jest dobre i sprawdzone?

Karty płatnicze to nie jest doskonałe rozwiązanie i daleko temu do doskonałości. No ale jak sam powiedziałeś nie zamierzasz się na ten temat wypowiadać. Więc gasimy temat.

Nie wiem nawet czemu go zaczęłaś.

Zaczęłam ten temat bo wcześniej usłyszałam od Ciebie że zajmujesz się systemami bankowymi i dlatego podjęłam ten temat kart, ale chyba nie obraziłeś się na mnie co?

Tak ale karty to inna para kaloszy do tego nikt nie ma dostępu i to są rzeczy ustalane odgórnie.

No tak, jest specjalna koperta z kartą i pinem i tylko sam klient ma dostęp do tego ale to są tylko takie procedury które w żaden sposób nie chronią. Jak pracownik banku zobaczy że masz na koncie miliony to zaraz Cię wyczyszczą z kasy.

Widzisz są rzeczy o których decydują korporacje.

Tak bywa z korporacjami że człowiek jako jednostka się nie liczy i to bankierzy decydują o wszystkim i oni stawiają warunki. Wkurza mnie taka reklama ING Banku Śląskiego - takie hasło jak : "Liczą się ludzie" - to jest pieprzenie głupot z ich strony bo taki ING potrzebuje klienta żeby go wydoić z kasy.

"Liczą się ludzie" - wiesz takie komunały i bzdury to oni mogą sobie wciskać przedszkolakom ale nie mnie.

Jak kiedyś jeszcze mieszkałam u rodziców to jak mój stary usłyszał tę kwestię - "Liczą się ludzie" to takim tonem złym i poddenerwowanym - "Ale pierd0lenie!!"

To jako ciekawostka :D

a czy kawa szkodzi? No taka mroczna ciekawostka.

Kawa jak to używka ale nie sądzę żeby szkodziła natomiast gówniane hasło reklamowe może nie szkodzi za to irytuje i to bardzo.

Liczy się Chip!.

Hmm chyba wyjechałaś do Katmandu.

Raczej na wyspy Hula Gula. Nie, jeszcze nie.

Czy kawa szkodzi?

dziś pobrałem te gre i gram w nią na nowo

To jest moja ukochana gra ale wycisnęłam z niej wszystko co się dało i już chyba do niej nie wrócę chyba że ktoś zrobi jakiś niesamowity Re-Master Duka Nukema to pewnie zagram.

To jedna z mych ulubionych gier jeżeli będziesz chciała dać ci link na pw ,gdzie pobrałem te gre . Wersja którą pobrałem jest nowa a nie tylko oryginalna

Jak chcesz możesz wrzucić tutaj, to chyba nic niezgodnego z regulaminem. A jak masz chęć to wrzuć tu i tam, chętnie zobaczę tę wersję.

To znaczy był jakiś czas temu mod - nakładka graficzna do Duka Nukema ale kiepsko to wyglądało, tak po dyletancku zrobiona a jak masz coś lepszego to podaj, chętnie zobaczę.

https://www.youtube.com/watch?v=7Hu9Lzpl-l8&t=379s

Pod tym filmikiem jest link do ściągnięcia gry

Dzięki. :)

spoko