PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=790542}

Avengers: Koniec gry

Avengers: Endgame
8,0 169 557
ocen
8,0 10 1 169557
7,0 44
oceny krytyków
Avengers: Koniec gry
powrót do forum filmu Avengers: Koniec gry

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak Thanos bez kamieni nieskończoności radził sobie lepiej w walce i był silniejszy niż z rękawicą w IW? Przecież w IW część Avengersów prawie go pokanała na Tytanie, a w Wakandzie Thor pokonał go jednym rzutem młota. Tutaj mamy wymaksowanego Thora z dwoma młotami, Iron Mena z jeszcze lepszą zbroją i turbo doładowaniem od Thora, Capa z Mjolnirem... Czyli the best of the best i nie dają mu rady.... Chyba zabrakło logicznego sensu?

Kanonier90

Też mnie się to do końca nie podobało. Sugerując się końcówka IW można by pomyśleć że Thor razem z Kapitan Marvel dali by radę Thanosowi z rękawica... Może to trzeba tłumaczyć niedyspozycyjnoscia Thora?

ocenił(a) film na 8
Nethvoy

Wydaje mi się, że po rozmowie z matką Thor odzyskał swoją dyspozycję. Jego moc i siła nie pochodzi przecież z mięśni... W tej walce posiadał dwa młoty, więc można założyć że był dwa razy bardziej potężny niż w IW. Thanos był teoretycznie o wiele słabszy niż w IW, a mierzył się z możliwie najsilniejszą wersją Capa, Thora i Iron Mana i robił z nich większą sieczkę niż w IW... Nie miało to sensu jak dla mnie.

Kanonier90

A mnie się wydaje że dalej miał brzuszek, chyba nawet było to widac mimo zbroi. No i można było dostrzec w walce, że to już nie ten sam Thor. Niby moc byla, ale sprawności fizycznej i umiejętności walki zabrakło.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

A co ma brzuch do jego mocy, która pochodzi nie z mięśni brzucha, a z błyskawic?!!

mippek

przecież to nie w samym brzuchu jest problem, tylko w tym, że ostatnie 5 lat zalewał się do nieprzytomności - Thor w Endgame jest fizycznym i psychicznym wrakiem i i tak nieźle sobie radzi w walce pomimo tego. Jego źródło mocy to rzeczywiście błyskawice, ale żeby ją kontrolować potrzeba sprawności - przynajmniej ja tak to widzę.

ocenił(a) film na 8
Resvain

Thor w EG przeszedł przemianę i zmienił nastawienie. Przypomnij sobie pierwszą część Thora. W momencie gdy ponownie okazał się godzien z zwykłego śmiertelnika znów zmienił się w Nordyckiego Boga. Nie było znaczenia, że żył jako człowiek i stracił sprawność herosa. Tak samo tutaj. Tuż przed final battle odzyskuje swoją zbroję i zmienia się jego wygląd po wezwaniu mocy piorunów. Thor jest postacią magiczną i wygląd zewnętrzny nie ma żadnego znaczenia. Jego siła zależy od jego wnętrza i determinacji, a ją odzyskał w chwili gdy pojawił się jego największy wróg. Sam powiedział "zabijmy go teraz tak jak należy".

Kanonier90

Czytam dużo komiksów. Thor w pierwszym filmie nie stracił sprawności herosa. Dalej był szeroki, a śmiertelnikiem był tylko kilka dni.

ocenił(a) film na 6
Kanonier90

Właśnie ja c z Tora to specjalnie zrobili takiego za łamańca żeby właśnie były emocje że nie daje sobie rady z nim natomiast dlaczego Ironman nic nie zrobił to nie mam pojęcia lepiej sobie z nim radził jeden na jeden gdy on miał cztery kamienie to w ogóle nie ma sensu w starszej zbroi No i kapitan z młotem Uważam że naprawdę o słabo z tym pojechali

ocenił(a) film na 2
angelus_5

Z thora zrpbili spaslaka, zeby nie bylo, ze jest silniejszy od cpt Marvel

ocenił(a) film na 9
ciosina

i ta feministyczna szarża u boku Kapitan Marvel, żeby nikt nie odebrał jej rękawicy...

ocenił(a) film na 10
ciosina

Bo nie jet

ocenił(a) film na 2
Himiteshu

Film zalosny. z ostatecznej rozgrywki zrobili "hold dla aktorow" . Wszyscy tak narzekaja na DC a jak Marvel sciaga schematy to sikaja po rajtach . Idiotyczna scena z przerzucaniem rekawicy skopiowana z przerzucaniem cube'a u amazonek z lidze sprawiedliwych. Infantylna papka.

ocenił(a) film na 10
ciosina

Szkoda tylko że w Justice League jest to mega miałkie, nudne i zapomina się o tym po sekundzie :)

ocenił(a) film na 2
Himiteshu

No ja o endgame juz zapomnialem tylko ty mi przypomniales.filmu nie zamierzam ponownie ogladac a infinity war ogladalem kilka razy.

ocenił(a) film na 7
angelus_5

Ten Thor jak i wszystko w tym filmie jest według Komiksów. Ta wersja Thora to Thor warrior madness.

ocenił(a) film na 10
Volcan159

Żem nie czytał!!! Dobre to?

ocenił(a) film na 7
Himiteshu

Nie spodoba Ci się - same opisy przyrody.

ocenił(a) film na 10
angelus_5

Myślisz że jakas mega zbroja i lasery mogą pokoać kuźwa tytana? xD

ocenił(a) film na 6
Himiteshu

Ogólnie liczyłem na to że dostanie ten tytan :P A tu prócz wandy ;P

Kanonier90

Thor z przyszłości zabrał Mjolnira Thorowi z przeszłości. Czyli tamten już go nie ma. A mieli nie wpływać na bieg wydarzeń. Ciekawe co teraz tamten zrobi bez młota.

A Kapitan Marvel to porażka w tym filmie. Tyle ją promowali, a ona nic specjalnego nie pokazała. Nawet nie miała wpływu na przebieg fabuły. Poza tym twórcy filmu zrobili coś niewybaczalnego - ujawnili w trailerze, że jeden z Avengersów umrze. To jest przykład największej głupoty jaka może być. Taki spoiler w finałowej części. Każdy kto widział ten fragment szedł do kina z nastawieniem, że ktoś z nich zginie. Był już na to przygotowany.

I to jest największa wada tej cześci - przewidywalność. Że będą podróże w czasie - było wiadomo. Że ktoś z Avengersów umrze, to ujawnili twórcy w zwiastunie. Że prawdopodobnie odwrócą to co zrobił Thanos - raczej tak. Gdzie tu element zaskoczenia?

Poza tym wątek z podróżami w czasie był nudny i mdły. A powinno być odwrotnie. Ten spotyka matkę, ten ojca, ten ukochaną bla bla bla...trochę z tym przesadzili. Mogło być lepiej ale co zrobić.

forek23

Co do pierwszego akapitu to Kapitan Ameryka przecież zwrócił młot Thora. Na końcu była scena, w której cofa się w czasie, żeby zwrócić kamienie ale także zabiera ze sobą młot. Współczesny Kapitan pojawia się tylko z tarczą. Oni raczej byli świadomi, że WSZYSTKO co zabrali z przeszłości muszą zwrócić, a że w planach była ponowna podróż w czasie, żeby tego dokonać no to Thor postanowił wziąć i jego młot.

Hatii

Oddali wszystko poza Thanosem i jego świtą

forek23

Szczerze nie wiem co by twórcy musieli wymyślić, żeby inaczej rozwiązać ten cały problem w filmie. Raczej wydaje mi się, że byli w pełni świadomi kiczowatego wątku podróży w czasie i w jakiś sposób kpili z tego, między innymi w scenie gdzie nasi superbohaterowie spierali się do jakiego filmu będą podobne konsekwencje cofnięcia się w czasie. Dlatego twórcy bardziej skupili się na ukłonie w stronę fanów i żeby stworzyć coś w rodzaju pomnika dla całego uniwersum.

ocenił(a) film na 6
forek23

Młot thora to i tak nic przy fakcie, że w przeszłości NIE MA JUŻ THANOSA. Przecież bez niego to wszystko się rozjeżdża, teoretycznie skoro go załatwili to on nie wypstrykał połowy istot z wszechświata, przez co nie mieliby celu w tym by się cofać...
A i mógł ktoś na początku wytłumaczyć Thanosowi, że jego pstryknięcie NIC nie zmieniło(zwłaszcza gdy mówił, że zmienił wszystko na wieczność) bo za 50 albo 100 lat i tak populacja wróci do tego co było(niech to potrwa nawet i tysiąc lat, to ostatecznie i tak nic nie zmienia)

kozas15

Nie no, 100 lat to za mało, by pojawiło się 4 miliardy ludzi na Ziemi. No ten jego plan był trochę bez sensu. Już lepiej kombinował gdy przeniósł się do przyszłości, tylko, że zrobił głupstwo. Bo zamiast spokojnie poczekać w swojej linii czasowej, uzbrojony w wiedzę, którą posiadł (zawsze mógł rozmontować Nebulę, by pozyskać całą jej pamięć) i wtedy w walce z Thorem kiedy pstryknął, zamiast połowy, weliminować całe życie i stworzyć wszechświat na nowo. To by się mu udało. A tak? Spieprzył wszystko.

ocenił(a) film na 6
forek23

"Nie no, 100 lat to za mało, by pojawiło się 4 miliardy ludzi na Ziemi" o czym to mówisz, pomiędzy 1900 a 2000 populacja Ziemi zwiększyła się z 1,5 miliarda na ponad 6 miliardów.

kozas15

Wątpię, by ludzie tak szybko się ponownie rozmnażali po takiej tragedii, tymbardziej, że połowa świata zwierząt też wyparowała.

ocenił(a) film na 6
forek23

"Wątpię, by ludzie tak szybko się ponownie rozmnażali po takiej tragedii, tymbardziej, że połowa świata zwierząt też wyparowała." to kolejny żart? Właśnie po wojnach i tragediach ludzie mnożą się na potęgę. Teraz w Polsce jak i w świecie zachodu mamy współczynnik dzietności z 1,3-1,8 a po II wojnie światowej gdzie nie było schronienia(wszystko poniszczone), jedzenia(w Wielkiej Brytanii było jedzenie na kartki!) ludzi przybywało w ekspresowym tempie. To zresztą znane doskonale demografom zjawisko, swoista kompensja demograficzna.
Zobacz sobie XX wiek, I i II wojna światowa ile ludzi zginęło(do tego masę innych wojen), a i tak populacja w 100 lat powiększyła się o 400%. Wszystko co mówisz jest akurat o 180 stopni inne w świecie realnym.
Poza tym to gadanie o pierdołach, nie ważne czy 100 lat czy 200 czy nawet tysiąc w skali wszechświata to jak sekunda dla nas. Na tyle Thanos 'poprawił' sytuację, o sekundę. Przecież wydaje się, że unicestwił istoty losowo, Hawkeye poluje na kartele i inne gangi. A co jakby wykasował istoty najbardziej chciwe, złe, żerujące na innych. Wtedy miałoby to też wymiar moralny - bohaterowie chcą powrotu swoich znajomych, ale czyniąc to, powróci także więcej 'tych złych'.

kozas15

Dobra, dobra, ty swoje a ja swoje, tylko tym razem nie nie cytuj, bo to się robi nudne.

forek23

Panie smartass.

ocenił(a) film na 7
forek23

Zaorane.

ocenił(a) film na 9
forek23

Już chciałem to pisać ;) A po drodzę jeszcze dwie wojny światowe mieliśmy... przystopować rozmnarzanie by mógł fakt, że zwierząt też o połowe mniej, więc pożywienia tyle by nie było... ale technologicznie ludność jest bardziej zaawansowana, więc myślę, że poradziłaby sobie mimo to, a podwojenie populacji w ciągu 100 lat jest jak najbardziej realne.

ocenił(a) film na 9
forek23

Taa, zwierząt by było mniej, ale i ludzi i drapieżników zagrażającym ich też by było mniej. Nawet w filmie masz powiedziane, że dzieki temu nawet wieloryby pływały po Nowym Yorku :P

gikkiri

Thanos wymazał połowę wszystkich żywych istot na ziemi. Nie tylko ludzi. Zastanawiam się jakie szkody naturalne tym zostały wyrządzone, przecież niektóre gatunki były już prawie na wymarciu, a tutaj jeszcze zredukowano ich populację o połowę.

Ogólnie Endgame kupy się nie trzyma. Pojechali po najniższej linii oporu.

ocenił(a) film na 9
forek23

Czy ja wiem... jak obejrzeć uważnie to większość kwestii w filmie zostałą wyjaśniona. Też po wyjściu z kina zacząłem gadać z kumplem o kilku głupotach, ale jak trzeźwo pomyśleliśmy to się odpowiedzi znalazły.

gikkiri

Ale mi nie chodzi o wyjaśnienie filmowych kwestii tylko o to, że sam pomysł z ożywieniem po 5 latach 4 miliardów ludzi jest niedorzeczny. Już tam nie bedę wnikał w to, że są jakieś luki albo dziury fabularne, bo zawsze są, szczególnie kiedy fabuła opiera się na podróżach w czasie, wtedy ciężko o logikę w filmie.

ocenił(a) film na 6
forek23

Kurde to w zasadzie kolejna słuszna uwaga

kozas15

Hmm wydaje mi się, że problem leży w samym założeniu jak czas działa w świecie MCU. W filmie Starożytna w trakcie rozmowy z Brucem/Hulkiem powiedziała, że każda linia czasowa biegnie niezależnie (przynajmniej ja to tak zrozumiałem), więc tak jakby nigdy nie da się cofnąć w danej linii czasowej dosłownie w przeszłość; to co zostało zrobione już nie można odwrócić. Możesz jedynie szukać innych "przeszłych" linii czasowych. Coś jak teoria wieloświatów. Być może po tym jak Thanos przeniósł się do tej drugiej, nam bliższej linii czasowej i został zgładzony to owszem zostało coś namieszane w tamtej linii czasowej, ale to nas już nie obchodzi, bo to sobie biegnie niezależnie. ALE pozostaje kwestia Kapitana Ameryki. Bo teraz nie jestem do końca pewny czy on przeżywał swoje życie tak jakby od nowa, nie cofając się z powrotem w czasie (nie zmieniając linii czasowej) czy cofnął się z powrotem ale dopiero jak był już staruszkiem. Bo jeśli brać pod uwagę tą pierwszą możliwość to moja teoria rozjeżdża się totalnie. Dobry temat do dyskusji.

ocenił(a) film na 6
Hatii

A jedno mnie nurtuje, nie wiem czy dobrze zapamiętałem - Starożytna nie chce dać Brucowi kamienia bo mówi, że bez niego to jej świat łolaboga czeka zagłada, na co Bruce mówi, że spoko cofnie się potem sekundę po tym jak wziął kamień i odda. Ale w głównej linii czasowej Thanos zniszczył kamień czasu, tak samo zresztą jak inne. Tak w ogóle można? Myślałem, że bez tych kamieni nie ma rzeczywistości. Thanos powinien chociaż zostawić kamień czasu(coś w stylu - zniszczyłem pozostałe, a bez nich kamieniem czasu możecie tylko spoglądać w przeszłość, tak by was ciągle dręczyła muahaha). Dzięki temu też wehikuł czasu miałby sens - Stark by podłączył kamień do wehikułu. A tak to sobie w 15 minut w szopie opracował wehikuł czasu - jak zrobił to Stark, to pewno na każdej innej planecie mają też od cholery takich wehikułów.

kozas15

Właśnie coś w tym stylu mu powiedziała. Założyłem, że chodziło jej o zagładę jej własnej linii czasowej, bo jak wiesz osobiście powiedziała do Bruca/Hulka, że przybywa o 5 lat za wcześnie, bo Strange jeszcze nie jest tym całym Mistrzem. Więc jakieś pojęcie o przyszłych wydarzeniach miała i dlatego nie chciała oddać kamienia.
Tego to akurat nie wychwyciłem, że bez kamieni nie ma rzeczywistości, więc nie mam jak potwierdzić czy negować. Co do ogólnego rozwiązania sprawy przez Thanosa w naszej linii czasowej to uważam, że to było durne niszczyć kamienie. Od początku zakładałem, że pstryk będzie co parę tysięcy lat, a same wydarzenia w Endgame potoczą się za sprawą cofnięcia w czasie naszej grupki bohaterów przez samego Thanosa czy jakoś tak. Nie wiem, naprawdę, nie mam pojęcia jak można by to inaczej poprowadzić. Może po prostu twórcy nie chcieli za bardzo kombinować, żeby nie przekombinować i po prostu zrobili film, który jest jednym wielkim ukłonem w stronę fanów. Moim zdaniem wyszło im to wyśmienicie jeśli takie były początkowe założenia.

ocenił(a) film na 8
kozas15

Starożytna powiedziała że Kamienie kreują to co my nazywamy upływem czasu ("flow of time")

Thanos w Ogrodzie mówi że "zredukował kamienie do atomów". Czyli Kamienie nadal istnieją w uniwersum, ale nie da się ich użyć.

kozas15

Za każdym razem jak się cofali tworzyli alternatywną czasoprzestrzeń, z której ukradli kamienie i powrócili do swojej dzięki maszynie Pyma.
Błędem logicznym jest to, że byli w stanie oddać ukradzione kamienie i młot, przecież po powrocie do swojej rzeczywistości i następnie drugim cofnięciu się w czasie Kapitan Ameryka powinien wylądować w przeszłości swojej pierwotnej linii czasu. Czyli tej, w której kamienie nie zostały ukradzione. Jeżeli nic nie mogli zmienić w tym co już się zdażyło (np. zabić małego Thanosa), to każdy skok w przeszłość powinien wrzucać ich w dokładnie te same wydarzenia, a wychodzi na to, że na koniec filmu Kapitan Ameryka nie tylko cofnął się w czasie, ale również znalazł się w alternatywnym wszechświecie.
Jedyne wytłumaczenie, że Kapitan jest starcem, jest takie, że twórcy pokazali na koniec inną czasoprzestrzeń od tej, którą pokazywali przez cały film. Czyli po kryjomu zmienili "wszechświat" w MCU, na taki w którym od lat 70' żył Kapitan Ameryka na emeryturze w ukryciu razem z Peggy. Ewentualnie od początku to był ten wszechświat.

ocenił(a) film na 6
LordRahl

"Jedyne wytłumaczenie, że Kapitan jest starcem, jest takie, że twórcy pokazali na koniec inną czasoprzestrzeń od tej, którą pokazywali przez cały film. Czyli po kryjomu zmienili "wszechświat" w MCU, na taki w którym od lat 70' żył Kapitan Ameryka na emeryturze w ukryciu razem z Peggy. "
To nie jedyne wytłumaczenie :> Twoje rozumowanie jest prawidłowe, ale kto powiedział, że twórcy po prostu nie popełnili błędu, pewno nawet świadomie licząc na to, że nikogo to nie będzie obchodziło. Przecież stworzyli świat gdzie zniknęła połowa ludzi, wróciła dopiero po 5 latach a świat jaki był taki był zamiast zamienić się w kompletny chaos.
Wątek starego Kapitana po prostu pewno nigdy nie będzie kontynuowany ani tłumaczony.

ocenił(a) film na 9
LordRahl

z tego co czytałem o tej akcji to oni wracając do przeszłości byli w równoległej linii czasowej

Kapitan cofał się np. 70 lat i żył sobie z peggy ale to w innej w ogóle lini czasowej

Następnie jak już sobie pożył te pare lat i był mega stary to wrócił do lini czasu z której wcześniej wyskoczył [prawdopodobnie peggy zmarła albo coś]

dla nas te 70 lat jego życia to nadal było 5 sekund ale dla niego już nie
plus wrócił sobie trochę wcześniej właśnie żeby siedzieć na ławce i na nich czekać

balchutowo10

Też tak może być, chociaż to trochę bezsensowne, ponieważ oznacza, że w alternatywnym wszechświecie czas się zatrzymuje, dla kogoś, kto opuścił ten wszechświat. Czyli każdy bohater może skoczyć do alternatywnej linii czasu, np. do 2012 po bitwie o NY, nie tworząc kolejnej alternatywnej linii, nawet po 1000 latach od wydarzeń w Endgame. Czyli czas tam się zatrzymał z perspektywy ludzi z oryginalnego MCU i biegnie dalej tylko wtedy, gdy ktoś się tam przeniesie ze wszechświata MCU.

kozas15

To że Thanos został zgładzony nie zmienia biegu historii wstecz -Hulk to tłumaczył, przeszłość staje się teraźniejszością, itd.
Mnie bardziej dziwil brak wpływu na spotkanie się Kapitana z nim samym -przy tym dopiero upadają wszelkie komiksowe I poza komiksowe teorie o podróżach w czasie i ich niebezpieczenatwach ;)

marta1945

Z drugiej strony i tak ta linia czasu została później zlikwidowana po oddaniu kamieni, więc chyba nie ma to znaczenia

ocenił(a) film na 10
forek23

Z podróżą w czasie jest wytłumaczone w filmie że nie działa to tak jak w innych filmach że jak coś zmienia w przeszłości to będzie to miało wpływ na teraźniejszość, po prostu czas biegnie dalej i po powrocie wszystko co przeżywali staje się ich przeszłością. Hulk to tlumaczyl

mariusz15629

Jedyne co nie pasuje do tych reguł to cap siedzący na końcu. Oznaczałoby to, że trafił do tej samej linii czasu. Tak jak Nebula zabijając swoją młodszą wersję nie zginęła, tak cap powinien trafić gdzie indziej. Można też założyć, że skoro zabili Thanosa i jego bandę z przeszłości, to powstała gdzieś nowa rzeczywistość w której nie doszło do Infiniti war więc gdzieś tam Tony nada żyje w innej wersji.

ocenił(a) film na 8
forek23

"A mieli nie wpływać na bieg wydarzeń"

Nie mieli nie wpływać na bieg wydarzeń. Jedynie mieli zwrócić kamienie po skończonej robocie, bo bez nich coś tam złego by się stało.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones