W mojej nic nie znaczącej ocenie SeanP. w filmy potrafi. Stara szkoła jak opowiadać, jak dobierać i jak nie wymyślać na nowo. JackN. – szef, nie musi nawet mówić. Grać twarzą potrafi jak nikt.
Podobieństwo tej histori do True Detective z Sezonu 1?
Genialna muzyka i fenomenalny Jack Nicholson.
Jak widzę Jacka Nicholsona w obsadzie to odpalam w ciemno i zazwyczaj to strzał w dziesiątkę i w przypadku "Obietnicy" kolejny raz potwierdziło się, że Jack nie gra w słabych produkcjach. Historia wciąga od pierwszych scen, obsada to praktycznie same gwiazdy nawet w rolach dalszego planu. Polecam każdemu, kto tęskni za...
więcej
film jest nieudanym (moim zdaniem) remakiem filmu Zimnie swiatlo dnia z richardem e grand'tem. Zmienili tylko czas, miejsce, aktorow no i co niewyszlo filmowi na dobre zakonczenie. Film calkowicie zagubil klimat pierwowzoru, ktory wszystkim polecam
pozd
o kilka lat ekranizację tego utworu Durrenmatta w reżyserii Rudolfa Van der Berga z Richardem E. Grantem. "Obietnica" zupełnie nie zapadła mi w pamięć w przeciwieństwie do tamtej realizacji.
Nicholson nie pokazał moim zdaniem swojego talentu wręcz sparodiował swoją postać . Przesłuchanie według Aarona Eckhata (według mnie jednego z najbardziej kiczowatych ale znanych aktorów ) śmiesznie zagranego indianina (przed Benicio ... Strasznie przeceniony talent) wyglądało jak by miał zaraz indianca zacząć go...
dziesięć gwiazd kina, połowa z nich pojawiła się na pięć minut, ale wejście każdej z nich zapadło w pamięć, nie wiem czy to efekt ich dobrej gry czy raczej podświadomość, jeśli to drugie - to jest to jeden z rzadkich dowodów, że czasem ta zagrywka się udaje (zwykle działa na niekorzyść). Mimo tego oceniłbym obraz na...
więcej
niby 2001 rok produkcji a jakby 1981
nie nastawiałem się na film akcji ani super kryminał a film i tak kompletnie rozczarowuje
ocena 5 ponieważ dałem radę obejrzeć film do końca oraz za przyzwoite ukazanie żałosnego żywotu bohatera
Pomysł, możliwości i chęci były ogromne, ale po drodze Pennowi gdzieś to wszystko się rozpłynęło. Mimo, że bardzo dobrze oddany został klimat amerykańskiej prowincji, zaangażowana została nie byle jaka obsada aktorska oraz prawidłowo wykonano intrygujące zakończenie łączące koniec z końcem, to jednak całości zabrakło...
więcej
Zamiast 7 za: 1. wybitnie niehollywodzkie zakończenie 2.pokazanie, że w U.S. żyją nie tylko
topmodelki 3.piękne zdjęcia.
Film co najmniej dobry - warto obejrzeć.
Mnie zakończenie się podobało.
Polski scenariusz potencjał wykorzystany.
Wole dobry scenariusz i reż niż wylew krwi i kiczu tego ostatniego nie widziałem na szczęście.