Czy może mi ktoś napisać o co chodziło w ostatniej scenie (rozmowa Julii z Adrianem)? Bo coś mi umknęło... Chodzi mi konkretnie o wyjaśnienie gdzie ona wyjeżdża i po co i czemu on nie chce jej odprowadzić na lotnisko? Z góry dzięki
Aż dziw bierze, że wyszedł z polskich rąk.
Film na pewno nie dla każdego bo jest trudny w odbiorze.
Na uwagę zasługują sceny, które w sposób niewyobrażalny oddają naturalne zachowania ludzi. Oglądałem i byłem zachwycony rozwojem wielu wydarzeń w filmie. Oglądałem "samo życie" przez ekran.
Dodam jeszcze, że jest to...
strasznie mnie wkurzało, że dało się strasznie wyczuć dubbing bo mówili bardzo znani aktorzy, znane głosy. tragedia pod tym względem, strasznie mnie to irytowało. film trochę za długi ale dobry
Zabrakło jeszcze "najśmieszniejszy" i mógłbym spaść z krzesła- byłby to znakomity dowcip...
Polecam obejrzeć zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=QT4pPV8piaQ
Od 0:03 do 0:10
I potem możecie wyłączyć zwiastun jak i film BO strata czasu, teksty godne do do "suchary 2012" czy tam 2008 bo ten film z tego roku.
nic by sie sie stało jakbyscie przegapili ten film. kolejny obraz pani szumowskiej z serii "pseudointeligentny shit"
do prawdy nie wiem co autorzy tego działa mieli na myśli tworząc je. niemcy grają w polskim filmie i mają podłożone głosy, większość ich dialogów jest taka pokazywana, żeby nie było widać jak mówią. nie wiem po co takie zabiegi. nie wiem po co zapraszanie niemców do filmu i kazanie im udawać, że mówią. to raz.
dwa...
Na fali populatności Małgośki szumowskiej i jej "Sponsorinu" postanowiłam przyjrzeć sie jej dotychczasowym dziełom. "33 sceny z życia" okazał się dna mnie trudnym filmem zarówno w odbiorze jak i odczuciach. Kostrukcja nie jest klasyczna, film przedstawiany jest własnie w formie scen ukazujacych pewne sytuacje, nie ma...
więcejPierwsze spostrzeżenie. Słowo "k***a" w tym filmie ma stężenie jak procent alkoholu w ruskim spirytusie, mogli sobie to darować bo rozumiem, że wulgaryzmy są na porządku dziennym, ale bez przesady. Dwa, co idiota wpadł na pomysł aby pod Julie głos podłożyła Ostałowska, której głos w ogóle nie pasuje do tej dziewczyny....
więcejTakie filmy są po to byśmy mogli przeżyć katharsis, nauczyć się czegoś na wszelki wypadek. Czego uczy ten film? 1. Troski o relacje (rodzice-dzieci, mąż-żona), 2. Tego, że umieranie przenosi się na najbliższych, infekuje, zagnieżdża się i w nich żyje. 3. Że każda chwila może być intymna, jeśli nadamy jej takie...
Jestem strasznie zawiedziona tym filmem. Opis na okładce obiecywał przejmujący obraz wchodzenia w dorosłość ,ale moim zdaniem fabuła nie odzwierciedliła do końca tego założenia. W ,,33 scenach z życia'' mało się dzieje ( ten fakt oczywiście nie zawsze przesądza o złej jakości obrazu) , bohaterowie są prawie cały czas...
więcejFilm dla mnie bardzo, ale to bardzo słaby. Według mnie nie ma głębi, którą tak reklamowano. Chyba żaden film tak mnie nie rozczarował, naprawdę nie polecam..
... dla mnie irytujące było to podłożenie głosu Julii i Adrianowi. Nie wnikam, dlaczego reżyserka nie wybrała do tych ról polskich aktorów, natomiast patrzenie, jak bohaterka mówi coś po polsku, a jej usta za nic nie układają się w te słowa denerwowało mnie i chyba było rzutujące na mój odbiór filmu...
A nawet dobry (zwłaszcza Stuhr - i gra, i bohater). Ale współczesne, "wielkie" polskie kino zawsze robi filmy pod szyldem "patologia" oraz "toksyczny" - tylko inaczej to nazywa (np. dramat psychologiczny). Naprawdę nic pozytywnego nie da się powiedzieć o dzisiejszej Polsce?
Jeszcze warto by było popracować nad...
film obejrzalam, bo "jakies madre polskie kino" byc mialo i w zasadzie sie nie zawiodlam. dobrze buduje emocje, nie ciagnal sie, a wrecz mialam ochote zeby trwal duze. przeklenstwa, czyli problem naszego kina, uzyte zrozumiale. dobre aktorstwo, fajnie pokazana historia, polecam!
W jakim momencie życia ogląda się dany film – od tego wiele zależy. Jak go odbierzemy, czy będziemy go przeżywać, czy do nas dotrze. Ja wybrałam go sobie na wczorajsze miłe po południe z przyjaciółką i to był zły wybór. Uważam, że nie można jednomyślnie stwierdzić, że film jest prosty czy trudny. Dla mnie był ciężki,...
więcejNajbardziej irytujący był dubbing... Niemiecka aktorka i podkładany głos? Dla mnie to porażka. Ogólnie film wzruszający i dobijający.